Jeszcze raz zamieszczam, gdyż napisy automatycznie tłumaczone były tak okropne, że ledwie można cokolwiek zrozumieć. Żałuję, że puściłam takie tłumaczenie, ale już przedawnione. Teraz się poprawiam.
Film Catherine Breillat opowiadający o niej samej z czasów gdy tkwiła pod urokiem słynnego oszusta, Christophe Rocancourt,
dopiero wczoraj więcej o nim przeczytałam i podobno był...
...kochankiem Mickey Rourke.
Naprawdę, nic już mnie nie zaskoczy.
Rzeczony hochsztapler wkupił się w łaski będącej świeżo po udarze reżyserki i wyłudził od niej setki tysięcy euro.
Ostatecznie trafił do kicia,
a Breillat postanowiła spisać wspomnienia zamiast przykładem dzisiejszym łkać w mediach społecznościowych,
i na kanwie tychże powstał film z Isabelle Huppert w roli samej reżyserki.
Dużo daje do myślenia i mimo skromnej akcji jest wciągający.
Kilku zwrotów za cholerę nie mogłam zrozumieć i posiłkowałam się dialogami francuskimi by wykoncypować o co bohaterom chodzi.
Na przykład nad morzem Isabelle mówi przez telefon, że nie jest jego gołębiem.
Nie rozumiejąc o co jej chodzi natrafiłam za zwrot
etre un pigeon,
który może oznaczać iż jest się łatwowierną.
W tym roku Breillat też padła ofiarą krwiożerczości metoo, mianowicie któraś aktorka oskarżyła ją o zmuszanie na planie do prawdziwego stosunku seksualnego.
Breillat zapowiedziała pozew o zniesławienie. W sumie nie wiem po co to robi.
I tak ma niewzruszoną opinię skandalistki, i bardzo dobrze, więc takie oskarżenia to powinna być woda na jej młyn.
Ja bym w każdym razie na jej miejscu tak to potraktowała.
Swoją drogą uwielbiam ją.
Jedna z niewielu kobiet, może dlatego, że starej daty,
która wydaje się dziarska, bezkompromisowa, i rozsądna.
Dzisiaj to rzadkość.
Dotyczy to obu płci.
Zajmujący wywiad z okresu wypuszczenia powyższego filmu:
https://krytykapolityczna.pl/kultura/film/breillat-wole-dobre-porno-od-sentymentalnego-melodramatu/
"W byciu ofiarą często tkwi pewien element rozkoszy. Słabość i zależność cofa nas do okresu nastoletniego, do okresu dzieciństwa, do wpisanego w nie poczucia zależności."
Wreszcie coś mądrego o tej kwestii przeczytałam, ale oczywiście takie przemyślenia idą w poprzek dzisiejszego łopatologicznego podejścia do zjawiska, mimo że gołymi oczami widać że z jednej strony ludzie, niestety głównie kobiety, rozpaczają z tego powodu a jednocześnie uwielbiają obnosić się z rolą ofiary.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.