Niniejsza treść została uznana przez Użytkowników lub Administratora za treść nieodpowiednią dla osób małoletnich. Materiał może zawierać treści wrażliwe, w szczególności pornografię lub w sposób nieuzasadniony eksponując przemoc. Aby obejrzeć materiał Użytkownik musi mieć ukończone 18 lat lub posiadać zgodę przedstawiciela ustawowego na zapoznanie się z niniejszą treścią. Usługodawca zastrzega, że zgodnie z treścią Regulaminu, Użytkownikiem Serwisu może być wyłącznie osoba pełnoletnia lub małoletnia działającą za zgodą przedstawiciela ustawowego. Zapoznanie się z treścią z naruszeniem tych zasad następuje na wyłączną odpowiedzialność Użytkownika.
To jest kryminał Fleischera (od See No Evil, który zamieściłam, i Bostońskiego Dusiciela, którego ktoś inny zamieścił), o autentycznych mordach Johna Christie w Londynie, w tytułowej placówce,
dowiedziałam się oń z listy Najznamienitszych filmów o seryjnych mordercach,
to był jedyny którego w ogóle nie kojarzyłam.
Brzmi nieźle, choć gdy dowiedziałam się że prawdopodobnie więcej będzie tu śledztwa niż gwałtownych morderstw mój entuzjazm oklapł, ale film ma wysokie noty, na pewno będzie dobry.
Nie znoszę docudram, gdy akcja filmu zaczyna się dziać na sali sądowej od razu tracę zainteresowanie.
Mój ulubiony o śledztwie policyjnym wobec mordercy to Zodiac Finchera, kiedyś tak średnio go lubiłam, ale po dziesiątkach powtórnych obejrzeń muszę mu oddać wysoką jakość, jest naprawdę znakomity.
W przeciwieństwie do beznadziejnie posępnego Siedem.
Za późno zabrałam się za zamieszczanie i ogarnął mnie wkurw :)
bo już mi się rozłożył plan wieczoru.
Tak czy siak udanego seansu.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.