Niniejsza treść została uznana przez Użytkowników lub Administratora za treść nieodpowiednią dla osób małoletnich. Materiał może zawierać treści wrażliwe, w szczególności pornografię lub w sposób nieuzasadniony eksponując przemoc. Aby obejrzeć materiał Użytkownik musi mieć ukończone 18 lat lub posiadać zgodę przedstawiciela ustawowego na zapoznanie się z niniejszą treścią. Usługodawca zastrzega, że zgodnie z treścią Regulaminu, Użytkownikiem Serwisu może być wyłącznie osoba pełnoletnia lub małoletnia działającą za zgodą przedstawiciela ustawowego. Zapoznanie się z treścią z naruszeniem tych zasad następuje na wyłączną odpowiedzialność Użytkownika.
Znudzony mieszczuch przybywa na wieś swojego dzieciństwa by na łonie natury zrewidować swoje życie i zaprzyjaźnia się z ogrodnikiem.
Nie piszę od dawna tyrad, bo zwyczajnie mi się nie chce, albo nie mam czasu albo jedno i drugie ale ostatnie wydarzenia mnie zainspirowały i teraz napiszę.
1. Nie będę się wypowiadać odnośnie do wiadomej śmierci z ostatnich dni, ale cieszy mnie że w komentarzach na podobne tematy coraz mniej czytam tych zużytych feministycznych dyrdymałów typu: Choćbym szła nago nikt nie ma prawa bla bla bla
Czytałam oczywiście odrażające komentarze pod artykułami, ci ludzie ewidentnie mają problem z sobą, natomiast nie jest obwinianiem ofiary zwracanie uwagi na to, że ktoś zachował się w jakiejś sytuacji nierozważnie.
Młynarska która twierdzi że ofiara czegoś nigdy nie jest winna, owszem istnieje coś takiego jak przyczynienie się do szkody, a jeśli ktoś zachowuje się ryzykownie to jest co najmniej WSPÓŁwinny.
Ale zaraz napiszę co mnie zafrapowało.
Jakaś kobieta napisała rozpaczliwie, że co za okropny świat że kobiety są tak gorsze że faceci mogą chodzić gdzie i kiedy chcą a kobiety nie bo boją się otrzaskania. I spytała rozpaczliwie czy to jest ten wolny świat...
Ja odpowiadam:
Właśnie to jest WOLNOŚĆ, która polega na tym że w przeciwieństwie do krajów arabskich kobieta może chodzić dokąd chce, kiedy chce i z kim chce, nie zakazuje jej tego ani prawo ani obyczaj, ALE musi brać pod uwagę ryzyko każdego zachowania, chodząc sama naraża się na te wszystkie niebezpieczeństwa na które narażeni są faceci. to jest prawdziwa wolność.
Wbrew pozorom według danych więcej facetów niż kobiet pada ofiarami każdego możliwego przestępstwa prócz gwałtu w mieście, więc ta histeryczna propaganda jakoby strach obezwładniał kobiety przed ruszeniem w miasto jest oparta na fałszywych przesłankach.
2. Jestem za większą tolerancją względem wszelkich mniejszości ale afera wokół Daukszewicza jest niepojęta w swoim fanatyzmie. Szczerze pisząc żałuję że Daukszewicz nie miał jaj by stanąć przy swoim i powiedzieć kategorycznie: Won, bucu, nie będę przepraszać, bo nie mam za co. Ale to towarzystwo ze Szkła niestety jest zbyt układne, i zbyt grzeczne, szkoda, że nie było, nie ma i nie będzie u nas na lewicy kogoś na miarę Rush Limbaugh, który co prawda republikanin, ale jego czupurność to cecha ponad podziałami i mogą jej zazdrościć i z lewa i z prawa.
3. Dżentelmen wczoraj przesłał wyrazy sympatii w moją stronę pod filmem Eye in the labyrinth. Ponieważ jakoś mam ten komentarz w historii komentarzy ale nie wyświetla się pod filmem a nie chcę by tak wstrząsający bluzg przepadł przeklejam go tutaj i tutaj odpiszę tutaj:
Żałosna babo, jak i to twoje czepianie się szczegół
cd. szczegółów. Nazywasz błahostką napastowanie kobiety i gwałt. Już sobie ciebie wyobrażam wysuszona, śmierdząca tytoniem raszpla, której żaden mężczyzna nie chce dotknąć nawet patykiem, dołączam się do nich. Jesteś obrzydliwa wraz z tymi swoimi żenującymi wypocinami, tylko nieatrakcyjna, odpychająca kobieta mogła coś takiego napisać… Szanuję kobiety i zawsze stoję na ich straży. Najczęściej ma to miejsce, gdy atakują i obrażają je nie mężczyźni tylko takie jak ty wstrętne baby.
Nie palę od lat, jestem w latach 30stych, i nigdy nie narzekałam na brak powodzenia u facetów, więc trzykrotne pudło. Nie trzeba być szpetną babą, by mieć poglądy takie jak ja, ważniejsze jest posiadanie inteligencji, której powszechnie brakuje.
Zapewniam go też o tym, iż kobiety nie potrzebują ochrony od kogokolwiek, bo nie są dziećmi, a zwłaszcza od takiego buraka który do którejkolwiek kobiety zwraca się tak jak do mnie.
Zwracam też uwagę na to że nie napisałam czegokolwiek co nie byłoby prawdą, ale sfanatyzowani na kształt fundamentalistów religijnych pomyleńcy postradali umiejętność czytania ze zrozumieniem.
Mam nadzieję, że usatysfakcjonowałam powrotem do formy moich znajomych tutaj :D
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.