Foldery
Yeah, to kolejny zapomniany slasher z lat 80, o maniaku szlachtującym, a jakże, piękne dziewoje. Oczywiście, że uwielbiam oglądać szlachtowanie atrakcyjnych kobiet i w nosie mam czy to antyfeministyczne czy antychujowe. Liczę na dużo krwi i flaków. Napisy z automatu. 01:29:13 8371 01:29:13Out of the Dark 1988 Napisy 1080p 1080p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Ozon robi Fassbindera, nie wiem czy ten film leciał w kinach, jakoś mnie ominął, to film na podstawie sztuki Rainera którą on sam zekranizował w latach 70, tyle że to zmodyfikowana wersja, o reżyserze w średnim wieku i jego uzależnieniu od młodego przystojnego aktora i zazdrości tym wywoływanej u jego asystenta. 
Jakaś uprzejma osoba zadała sobie trud wykonania napisów, dziękuję serdecznie!
BTW dowiedziałam się właśnie że Fransuuua ma już gotowy nowy film z Isabelle Huppert, właśnie ostatnio debatowałam sama z sobą czemu najważniejsza aktorka francuska ostatniego półwiecza nie grała więcej u najważniejszego francuskiego reżysera ostatnich lat, no i proszę. 
BTW 2:
wczoraj za to zupełnie przypadkiem dowiedziałam się że Darek Argento kompletuje obsadę do nowego filmu (jego ostatni o okularach był średni) 
i nikt inny niż właśnie Isabelle Huppert zagra główną rolę. 
To niewiarygodne, co prawda miała występować u Allena ale to też świetna fucha.
Czekam niecierpliwie :D 
kocham Huppert, Argento, Allena, Polańskiego, Ozona i Fassbindera... 
Pozdrawiam dziś wszystkich!



01:25:15 23191 01:25:15P. V. K. 2022

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Zapomniany film Antonio Capuano o młodzieżowych dołach społecznych w Neapolu. Zmieniłam nazwę celem uniknięcia wywalenia. 01:27:57 8108 01:27:57Paninaro ENG 480p 480p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Debiut Bernarda Rose, wprawka przed jego wiekopomnym klasykiem Candymanem, o dziewczynce która nawiązuje relację z chłopcem który mieszka w narysowanym przez nią na papierze domu. Pamiętam, że kilka scen z tego spokojnego na pozór filmu napędziło mi niezłego stracha.  01:28:36 12572 01:28:36Paperhouse 1988 Lektor 480p 480p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Film Diane Kurys pokazujący wycinek z życia dwóch nastoletnich sióstr, ich perypetie sercowe, rodzinne, szkolne i różnorakie. 
Z ostatnich kilkudziesięciu filmów francuskich, które oglądałam, C'est la Vie rzeczonej reżyserki podobał mi się zdecydowanie najbardziej, cudowny był, ciepły i zabawny,
ale zamiast niego postanowiłam zrobić film, którego jeszcze nie widziałam.
Napisy tłumaczyłam angielskie, długo trwała ta procedura, jak zwykle ostrzegam, że starałam się by było dowcipnie, ale język i kilka zwrotów mogą obrazić co wrażliwszych. 
W sumie film dobry, również zabawny i ciepły i czasem wzruszający. 
No i to chyba debiut Diane Kurys, babka ma talent, chciałabym więcej jej filmów obejrzeć,
oglądałam też Entre Nous, ale tak średnio mi się podobał. 
Najgorszy film, który ostatnio oglądałam to był chyba La Vengeance d'une Femme, o rety, kilka lat się doń przymierzałam, ogromne rozczarowanie, cała akcja działa się w dwóch pokojach, i gadanie, gadanie, gadanie, już mi się po pół godziny nie chciało czytać (angielskich) napisów, oglądałam ten film przez 4 dni po kawałku, tak nudny był.
Doillon jednak jest monstrualnym nudziarzem. 
Jacquot jest dużo lepszy. 

Zamierzam rozwinąć moją opinię na temat wysuwanych oskarżeń pod adresem ich obu po 37 latach, ale chwilowo nie mam czasu...

Dowiedziałam się wczoraj z dokumentu o Delon'ie, że za udział w Christinie dostał 20x mniejsze honorarium niż Romy Schneider.
Skandal.
To jawny przykład mizoandrii.
Bo przecież nieważne, że ona była znacznie popularniejsza niż on wówczas.
Liczy się różnica płci.
To na pewno dowód na postępującą wówczas mizoandrię! 
Czy jakieś środowiska anti-pay gap mogłyby się zająć tą kwestią? 


A, tłumaczenie Uczonych Niewiast wzięłam z Boya - Żeleńskiego. 

01:41:00 4896 01:41:00Peppermint Soda 1977 Napisy 720p 720p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

To film oczywiście na interesujący mnie najbardziej temat czyli podupadłej moralnie młodzieży, tym razem z Brazylii. 01:49:58 10277 01:49:58Pixote 1981 English 480p 480p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Zapomniany film François Ozon. Ostatnio dwa razy widziałam Basen na Kulturze i nabrałam apetytu na to dzieło. Zażywanie relaksu na plaży kończy się zniknięciem męża Charlotte Rampling podczas pływania. A tak, nie mam siły pisać o czymkolwiek ale dla zainteresowanych moimi tyradami daję cynk, swego czasu popełniłam dyssekcję filmu Zniknięcie 1988, niestety nawet po podziale na części duże fragmenty z nieznanych przyczyn mi wywalało a autor konta zarzekał się że to nie jego sprawka, nieistotne, tak czy siak ostatnio spróbowałam ponownie zamieścić brakujące części i tym razem się udało, najwyraźniej cda pracuje poza granicami rozsądku. nie mylić z gównianym rimejkiem Vanishing jest wart obejrzenia. oto link do wersji pod którą zamieściłam moje orędzie:
https://www.cda.pl/video/6806744ce
btw Staśko wystarczyły dwa dni afery by wysmażyć kolejne umoralniające orędzie na temat tzw groomingu.
jedno z pięknych i prawdziwych zdań zeń leci tak:
"To, co wydaje się opieką, może być manipulacją. Gdy starszy mężczyzna mówi nastolatce, że on ją wszystkiego nauczy i on wie, co dla niej najlepsze – to może być nacisk. Nie miłość, nie troska, nie nauka – tylko presja. A nawet przemoc."
Przemoc na każdą okazję, Staśko jak nieśmiertelna Andrea Dworkin, uznaje że każda relacja damsko męska i stosunek seksualny jest przemocą.
Zastanawia mnie powaznie czy te aktywistki przeczytały kiedykolwiek jakąkolwiek wazną ksiązkę poza feministycznymi dyrdymałami.
Poważnie się boję że gdy odejdą te naprawdę inteligentne i inspirujące feministki które ja podziwiam
to zniknie jakikolwiek odpór dla tego szaleństwa bo nikt np tzw inceli ani Konfederacji nie będzie traktowac poważnie. 
a prócz nich nikt już nie śmie powiedzieć słowa w poprzek tych żenujących ideologii.
Nie muszę chyba naświetlać tego co myślę o pedofilii, lolitach, gwałtach, każdy rozsądny człowiek mysli to samo, nierozsądnych nic nie przekona.
Ale kazdy kto traktuje skomplikowane relacje między płciami, ludźmi w ogóle tak prostacko i wyłącznie w kategoriach traumodawcy i traumobiorcy posiada zdewastowany zupełnie nieadekwatny obraz rzeczywistości. 
jeśli chodzi o tego grubasa z jakiegoś teamu to sprawa która mnie naprawdę bulwersuje to że koleś musi się tłumaczyć z prywatnej korespondencji z kimkolwiek. niestety kolejny raz publiczny pręgierz robi swoje, naprawdę czekam na kogoś kto byłby w stanie powiedzieć: tak, robiłem to i to i wara wam od tego, jeśli są dowody przestępstwa to trudno, gestia prokuratory ale nie będę się publicznie kajać bo to moja prywatna sprawa. niestety do tego trzeba mieć jaja, i ten koleś jak widać ich nie ma bo jedyne co potrafi to łkać i błagać o wybaczenie. przeprasza każdego kto poczuł się dotknięty? o mój Boże, dotknięty czym, jego ptakiem? dno. rośnie nam pokolenie zupełnie submisywne, pokorne, uzależnione od lajków i hajsu, bez poczucia własnej godności. współczuję. a co do tej 14stki to najgorsze jset w tym to że hipotetycznie nawet jeśli by jej się rozmowa z tym kolesiem jakoś perwersyjnie podobała i była okazją do zgromadzenia doświadczeń to i tak zaraz znajdą się samozwańczy obrońcy moralności którzy wmówią jej że została ofiarą, przeszła piekło, jej trauma wymaga lat terapii, i wtedy, dopiero wtedy dziewczyna zaczyna się wstydzić tej znajomości, zaczynają się wyrzuty sumienia i oczernianie gościa by samą siebie wybielić. ale na to nikt nie wpadnie. prócz mnie rzecz jasna. to patronizowanie nieletnich doprowadza mnie do szału. wszyscy są ojej tak bardzo zaniepokojeni higieną i dobrostanem psychicznym adolescentów, w głowie się nie mieści. jestem kategorycznie za tym by odchrzanić się od prywatnego życia nastolatków. tak naprawdę tym purytanom nie chodzi wcale o ochronę nieletnich, bo niby przed czym, chodzi o to że coś subiektywnie godzi w ich poczucie przyzwoitości. a to nie jest warte kultywowania. 01:32:10 30406 01:32:10Pod Piaskiem 2000 PL

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

To jest dziwny film Leosa Caraxa o mężczyźnie z wyższych sfer zaręczonym z równie wysoko urodzoną dzierlatką, który oddaje swoje serce snującej się po mieście i lasach kobiecie o której wie nic i porzuca swoje dostatnie życie by rozpocząć z nią wielką włóczęgę. Coś a la French Lieutenants Woman w wersji francuskiej i hardkorowej. Zamieszczam i obejrzałam głównie ze względu na Katerinę Golubevą, grającą główną rolę kobiecą, wypatrzyłam ją w J ai pas sommeil Claire Denis, zamieszczonym wcześniej po angielsku przeze mnie, gdzie tajemnicza i zblazowana snuje się nocami po Paryżu. Wyglądała mniej więcej jak Vanessa Paradis i zwiedziona tym podobieństwem uznałam ją za Francuzkę, ze zdumieniem odkryłam że była Rosjanką. Hipnotyzująca kobieta, ciężko od niej oczy oderwać, od razu zapałałam do niej afektem. Choć w Poli X wygląda niekorzystnie w tych rozkudłanych włosach, znacznie efektowniej się prezentowała w Nie Mogę zasnąć. Później dowiedziałam się że w 2011 zmarła, nie podano oficjalnie przyczyny śmierci ale podobno wiele lat zmagała się z depresją i odebrała sobie życie. 
BTW gdy czytam te orędzia twierdzące że aborcja to nie kwestia MORALNOSCI ani nie kwestia IDEOLOGICZNA tylko WOLNOSCI  i ZDROWIA to szlag mnie trafia, trudno o kwestię bardziej ideologiczną i tyczącą moralności, ogólnie rzecz biorąc jestem w zasadzie za dostępem do aborcji do ustalonego tygodnia, ale gdy widzę te ordynarne postulaty typu ABORCJA BEZ GRANIC to mdli mnie na myśl i sprzeciwiam się temu by to skrajnie problematyczne zagadnienie zostało redukowane ledwie do oręża w walce politycznej. To antyhumanistycznie, antyintelektualne i poniżej ludzkiej godności. Jak można mieć tak wyprany feminizmem mózg by poważnie twierdzić że aborcja to nie problem moralny??? Każda decyzja o przerwaniu ciąży jest dylematem moralnym i bardzo dobrze, mimo, że jestem za dostępem do aborcji powinna nadal być dyskutowana, oceniania etycznie i przedstawiana sprawiedliwie i obiektywnie w dyskursie publicznym. a ludziom którzy beztrosko mówią: 
Ale co to cię obchodzi, nie chcesz aborcji to jej nie rób
odpowiem że jeszcze niedawno w USA pewnie mówiono:
Nie chcesz niewolnika, to go nie miej... 02:08:48 22552 02:08:48Pola X 1999 Napisy

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Mam jeszcze jeden spóźniony film świąteczny, świeży i bardzo chcę go obejrzeć, więc mimo iż po świętach zamieszczam. Zdaje się że o jakimś włochatym potworze, może być zabawny. To chyba część jakiejś telewizyjnej antologii. Początkowo myślałam że krótki metraż. 
Wczoraj w antykwariacie miałam do wyboru Mieć czy Być Fromma i Backlash Susan Faludi.
Jak sądzicie, co wybrałam? :P 
Kiedyś znajomy zawyrokował, że ja w ogóle nie potrafię dyskutować, zamiast tego daję wykłady i wcale nie obchodzi mnie cudze zdanie bo i tak wiem wszystko najlepiej :D co za nonsens. oczywiście że mnie interesuje zdanie innych tyle że często to stek bredni. 
Tak poważnie to w ostatnich dniach tyle spraw działało mi na nerwy że miałabym temat do tyrady, ale właśnie przez to że tyle ich było nie wiedziałabym nawet od czego zacząć.
Więc zwyczajnie nie zaczynam nawet :) 01:23:09 4553 01:23:09Pooka 2018 Napisy

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Ten film jest podobno parodią kilku gatunków, w tym slasherów, opowiada o nastolatce w Malibu która chce się przyłączyć do surferów, i podejrzewa siebie samą, z racji doświadczania fug, o bycie seryjną morderczynią grasującą w okolicy. 
Podobno dosyć zabawne, choć pewnie trochę momentami humor rozporkowy. 
Ale dopiero skacząc sprawdzając czy napisy się odpowiednio wkleiły pojęłam, że występuje Amy Adams, 
w kolejnej rozrywkowej roli,
podobała mi się w Drop Dead Gorgeous, 
gdzie była taka zdzirowata,
niestety szybko i trwale zarzuciła ten imidż
na rzecz nudnej schludnej damy a la Nicole Kidman
we wszystkich kolejnych filmach.
To tak nudne...

Wczoraj oglądałam Hannah i jej siostry,
znów mam fazę na Woody,
i dopiero teraz,
za którymś podejściem,
zarejestrowałam scenę w której on i Mia
dowiadują się że nie mogą mieć dzieci,
bo Woody jest bezpłodny,
więc proszą o użyczenie nasienia znajomego.

I znienacka mnie olśniło,
to jest zaczerpnięte z ich życia,
Woody na bank jest bezpłodny,
ma adoptowane dzieci z Soon Yi,
a z Mią ma tego całego Ronana, 
który wygląda jak i 
od dawna się spekuluje, że jest synem
Franka Sinatry,
nigdy tego nie potwierdzono,
Woody mówił że Mia go zapewniała, że to on
jest ojcem,
ale jestem zupełnie przekonana, że
jak w filmie Mia poprosiła Franka o pomoc
w poczęciu.
To więcej niż pewne. 
W ogóle w tych filmach pewnie większość
motywów pochodzi od Woodyego albo jego 
znajomych.
Jestem też pewna że w filmie
Zamek we Włoszech
perypetie Valerii Bruni Tedeschi 
i 
Louisa Garrela ze sztucznym zapłodnieniem
są dokładnym odwzorowaniem rzeczywistości.

Wczoraj przeczytałam, że 
niejaki, 
o rany, nie pamiętam nazw(isk)
youtuberów,
znam tylko Stanowskiego,
ten taki jeden
który wygląda jak Ten Typ Mes,
alarmujący nagłówek,
że ten koleś maltretował biedne niewiasty,
myślę sobie yhym,
czytam te wypociny,
no i oczywiście nie zawiodłam się na sobie,
czy tylko ja odbieram takie skandaliki 
jako żenujące,
dorosłe kobiety upubliczniają rozmowy sprzed
5, 10, 15 lat z jakimś gościem,
by wyżalić się przed całym światem 
i pokazać jaki to był dla nich niemiły.
Byłam zażenowana czytając te wyburzenia 
i nie mogłam uwierzyć jakich czasów doczekałam.
Nie o taki feminizm walczyły nasze przodkinie,
i jeszcze się te dziunie chwali za odwagę :P
to jest przykład kobiet które były submisywne 
i uległe wobec mężczyzn,
po czym zorientowawszy się że takie były,
nie mogą znieść naporu winy
zrzucają ją na facetów.
I te ich smutne twarze, ogromne oczy,
zabiedzone postury,
ciężkie do zniesienia,
to nie jest emancypacja,
to nie jest feminizm
to nie jest odwaga,
to gówniarstwo, 
ja czytając te brednie
czuję się jakbym cofała 
się do podstawówki, typu:
"proszę pani, a on mnie łapie za warkocze".
Koleś jest napiętnowany bo napisał np
"odezwałem się do ciebie bo podobno
się dobrze ruchasz..."
gdyby takiej pannicy się to nie podobało
to by zwyczajnie spławiła gościa,
zamiast spotykać się z nim i grzmocić :P 
pisałam już kiedyś i powtórzę,
kiedyś wspierałam feminizm,
ale dziś naprawdę współczuję 
bardziej facetom tej wszechobecnej mizoandrii
i nagonki na nich.
O ile nie facet nie jest kastratem,
powiedzmy mentalnym,
to będzie potępiany za wszystko co robi.
I te ciągłe traumy.....
ja lubię facetów, 
i myślę, że to kluczowa postawa życiowa,
by po prostu ich lubić.
Natomiast, i też już pisałam na ten temat,
przez to że feminizm, czy też jego pokraczna forma,
śpieszy z szeregiem głupich,
pseudopsychologicznych konstruktów zupełnie
wykorzenionych z doświadczenia życiowego
typu 
GROOMING
GASLIGHTING
SYNDROM SZTOKHOLMSKI
każda głupia akcja kobiety zostaje usprawiedliwiona 
jakimś tam stanem umysłowym
lub podstępną działalnością faceta,
przez co kobiety nie biorą odpowiedzialności 
za swoje relacje z facetami
w związku z czym nie mają szans dorosnąć
i tkwią beznadziejnie w wiecznej adolescencji.
Taka sytuacja jest niedopuszczalna.
A tak, tak, napisy z AUTOMATU. 
01:36:01 7896 01:36:01Psycho Beach Party 2000 Napisy 720p 720p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

To jest obraz który już od dawna chciałam obejrzeć, cenię bardzo Fassbindera, i nigdy go mi dość, i zniecierpliwiona przedłużającą się jego nieobecnością postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Napisy nie mojej produkcji ale widać że dziewczyna kumata, czyli tak jak ja. To ostatni film Mistrza, na podstawie pióra Jeana Geneta, czyli wszystko się zgadza, niewiele mogę przewidywać, ogólnie rzecz biorąc to medytacja na temat życia gejowskiego, raf trejd i takie tam, film opowiada o pewnym podupadłym moralnie marynarzu, o tytułowym nazwisku grany przez hanka najświetniejszego gatunku Brada Davisa, który nie stroni od wszelkiego występku w tym seksualnego. Film nie spotkał się z przychylnym odbiorem krytyków, ale kogo to obchodzi, merytorycznie się nie wypowiadam, ale z tego co omiotłam wzrokiem to bardzo apetycznie wygląda pod względem kolorów, scenografii etc. Parę dni temu oglądałam Na karuzeli życia i tak mi się skojarzyło, również urzekające wizualnie. To zresztą nie jakieś łzawe współczesne lgbt, z Fassbinderem nie ma żartów. 
Ostatnio oglądałam Uwagę na TVN i leciał reportaż o jakimś księdzu z Bydgoszczy który latami używał sobie z nieletnimi. I rzekomo dopuszczał się swoich aktów w podziemiach kościoła. Matka jednego chłopaka ex ministranta wypowiedziała się że po wyznaniu syna nie mogła w to uwierzyć, wydawało jej się że takie rzeczy dzieją się wyłącznie w książkach i filmach.
Otóż to otóż to, ta rozbrajająca naiwność poświadcza tylko że mnóstwo ludzi nie mając styczności z psychologią socjologią ani z literaturą posiada bardzo zniekształcony obraz rzeczywistości. Przeca ten motyw z podziemiami kościoła jest żywcem wyjęty z opowiadania Justyna, Markiza De Sade. Gdzie grupa zbrodniczych duchownych przetrzymuje kobiety w podziemiach klasztoru zmuszając je do najbardziej wyuzdanych praktyk seksualnych. 
To jest część większego problemu. Kiedy miałam jeszcze konto na youtube, usunęli mi za rzekome szerzenie pornografii gdy zamieściłam fragment filmu w którym Ilian Bergala ukazuje się w stroju Adama. To jest dla neopurytańskich strażników moralności pornografia. Tragedia. Nieważne. Moim najukochańszym autorem jest John Fowles, odkąd w liceum przeczytałam Kolekcjonera mam obsesję na punkcie i tej książki i tego pisarza, czytam oczywiście innych ale rzeczony już na zawsze pozostanie najważniejszy dla mnie. Od czasu do czasu w związku z tym oglądam recenzje jego książek na youtube, ale wyłącznie jego, innych autorów mnie nie obchodzą. I ostatnio trafiłam na recenzję jakiejś niezbyt atrakcyjnej kobiety (co powiedział Żiżek o Grecie Thunberg? „not flirting not very attractive” – uwielbiam Żiżka:) bliżej z nie wiadomo jakiego kraju książki Fowlesa i nie mogłam jej obejrzeć bo autorka postanowiła ograniczyć odbiór filmu pod względem wieku. Zirytowana zapytałam ją o powody, odparła beztrosko że głównie z uwagi na kontrowersyjną treść książki. 
No i teraz tak, to oczywiście ewidentny idiotyzm, co zresztą napisałam, po pierwsze Kolekcjoner nie posiada żadnych problematycznych treści. Po drugie doczekaliśmy czasów gdy ludzie autentycznie mają tak wyprane mózgi że uważają że nie tylko sam bezpośredni kontakt z dziełem sztuki ale nawet MÓWIENIE o nim może być traumatyczne dla dzieciarni albo kobiet przechodzących rekonwalescencję po zbyt zażyłych kontaktach z agresywnymi mężczyznami. Na dodatek ci ludzie są tak submisywni, tak zupełnie bezrefleksyjni że przyjmują wytyczne youtube, beznadziejnie tyrańskie i filistyńskie za normy objawione, bez najmniejszego impulsu do kontestacji. To jest tak samo jak z feministkami, np. słyszysz naczelne hasła typu: żyjemy w patriarchacie gdzie kobiety są uciskane ple ple ple osoba trzeźwo myśląca natychmiast zacznie rozważać: chwileczkę, to nie jest prawda, nie istnieją jakiekolwiek istotne obszary naszego społeczeństwa gdzie kobiety są instytucjonalnie dyskryminowane. Ale fanatycy zawołają: tak tak oczywiście że tak jest. Identycznie z tym jujub, wytyczne poparte rzekomo jakimiś badaniami światłych psychologów zupełnie pożartych i wyplutych przez poprawność polityczną typu: pokazywanie nagich genitaliów dezorganizuje psychicznie małoletnich.. co za nonsens, co jest takiego traumatyzującego w ukazaniu nagiego ciała bez przemocowego kontekstu? co takiego? To tylko tzw attentat a la puder, nic więcej. Wyłącznie przemoc skojarzona z seksem wpływa negatywnie na ludzi ale na pewno nie eksponowanie nagiego ciała np. na łonie natury. Okej nie o tym miałam pisać. Napisałam tej kobiecie z politowaniem że właśnie nie, dzieci nie należy chronić przed seksem i złem świata, dzieci, a zwłaszcza nastolatki powinny właśnie czytać De Sade, nie po to by się przestraszyć czy straumatyzować, ale by zdawać sobie dokładnie sprawę jacy potrafią być ludzie i do czego potrafią być zdolni, nie jacy ludzie są z gruntu bo wiadomo że mało kto jest tak wyzuty z sumienia jak bohaterowie utworów De Sade’a ale że zło tkwi w każdym z nas i może wyjść przy byle okazji w takiej czy innej formie. Dlatego ogarnia mnie pusty śmiech na święte oburzenie Piotra Nowaka który w ostatnim Kronosie na koniec debaty, dość kuriozalnej zresztą, o markizie wygłosił patetyczną opinię że Sade jest odpowiedzialny za wszelkie  akty okrucieństwa wobec słabszych, w domyśle kobiet i dzieci i że on osobiście paliłby jego książki celem uniknięcia zbałamucenia podatnych mężczyzn przez ich krwiożerczą wywrotową treść. To naprawdę żenujące i adolescencyjne, Nowak stawia się w tym momencie w szeregu z niezbyt rozgarniętymi za to bardzo sfanatyzowanymi feministkami z lat 80 które rączka w rączkę z konserwatystami i kościołem prowadziły krucjatę mającą na celu zakaz dystrybuowania pornografii jako dewastującej moralne standardy młodych ludzi. Szczęśliwie ich plany spaliły na panewce, ale negatywny afekt dla porno utrzymuje się po dziś dzień w zideologizowanych bez reszty środowiskach neofeministycznych.  Osoby które posiadają skłonności sadystyczne i tak w końcu pod byle jakim bodźcem dadzą upust swoim impulsom i Sade nie ma tu nic do rzeczy, zresztą jego prawie nikt nie czyta a jeśli czytają to tylko wykształci uchy a oni mają zbyt analityczne podejście do życia by wikłać się w wyuzdane praktyki seksualne. Ja właśnie postuluję by czytać De Sade’a nie po to by czerpać inspirację ale by nabywać wiedzy o naturze ludzkiej w jej skrajnej najohydniejszej odmianie. Gdyby ten chłopak z reportażu był obeznany z tego typu literaturą od razu traktowałby księży z większą nieufnością i  na pewno beztrosko nie łaziłby z nimi po klasztornych lochach. Przesadzam? Może. Ale naiwność i histeria Nowaka są dla mnie niepojęte. 
Btw rozbrajają mnie ci bardzo wrażliwi moralnie ludzie którzy po aferze z Kurdej odgrażali się i nadal wszem i wobec ogłaszają że bezzwłocznie zerwą wszelkie umowy z tak podupadłą moralnie siecią której twarzą jest tak niemoralna bo plująca na mundur żołnierzy kobieta. Ci sami komicznie oburzeni ludzie z największą starannością ignorują fakt że w każdym smartfonie jest kobalt, który w pocie czoła wydobywają dzieciaki w Kongo i ogólnie rzecz biorąc to co powiedziała jakaś celebrytka jest bez znaczenia w porównaniu z dylematami moralnymi produkcji telefonów komórkowych. Oczywiście ci ludzie mają to centralnie w nosie bo smartfon przeca muszą mieć i to nowy co miesiąc. Podobnie było gdy miałam jeszcze fejsbuk i z 6 lat temu wywiązała się jakaś aferka w związku z h&m mianowicie jakaś apaszka posiadała chyba przypadkowo ozdobę na kształt jakiego symbolu religijnego i oczywiście lament i oburzenie, napisałam wtedy że najbardziej rozbrajają mnie ludzie którym przeszkadza jakiś nieintencjonalnie użyty symbol religijny jako obraza ich mistycznych uczuć a zupełnie olewają fakt że tę apaszkę pewnie uszyły dzieci w Kambodży ze skrawków bawełny najgorszego sortu pracując za dolara dziennie gdy koszt produktu realnie wyniósł pewnie z dwa dolary a jest sprzedawana za 50. To ich nie obchodzi, bo posiadają bardzo pozorną, histeryczną, neomieszczańską moralność. I w tym cały problem. 

Miałam zaprezentować swoje zdanie o aborcji i kwestii Ratajkowski ale jak zwykle nadużyłam swojej energii, i moja tyrada zupełnie wymknęła się objętościowo spod kontroli. Well, może kiedy indziej
01:48:25 31005 01:48:25Querelle 1982 Napisy PL 1080p 1080p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Marina i jej chłopak kłócą się w samochodzie w trakcie podróży po Francji, w efekcie czego samochód wypada z trasy i chłopak tonie, a ona uratowawszy życie wikła się w romans z jego bratem.
Tak, dowiedziałam się o tym filmie przypadkiem,
zdaje się mało znany chiller,
przepiękna Romy w roli głównej (choć ma odrobinę zbyt szeroko rozstawione oczy),
i Wesoły Amorek ucieleśniony w osobie Maurice Ronet,
oboje tuż po Basenie,
ponieważ gość który zaofiarował się mi pomagać w tłumaczeniu napisów wystawił mnie rufą do wiatru 
napisy tradycyjnie niestety z automatu. 

Jakaś taka oklapła dziś jestem, mówię Wam... 




01:18:00 10522 01:18:00Qui? 1970 Napisy

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Gdyby nie to, że się zobowiązałam do zamieszczenia tego filmu chyba bym go nie skończyła. Nie bawi mnie już ta działalność. 
Oto późny film Chabrola,
o parze drobnych oszustów w osobach Isabelle Huppert i Michel Serrault, który wygląda zupełnie jak Jan Machulski w Vabank. 
Kolejne naciągnięcie nie bardzo im wychodzi i pakują się w nie lada kłopoty. 
Choć muszę przyznać, że z którymś kolejnym obejrzeniem miałam co do filmu coraz więcej wątpliwości. 
Ale najważniejsze, że Chabrol wreszcie i choć raz wyrwał się z tej prowincji, gdzie mordują sąsiedzi, i film cieszy oczy Alpami i innymi przyjemnymi widokami. 
Niestety ta odmiana nie trwała długo. 

W filmie Irma Vep kręcą film do którego angażują koreańską aktorkę, i ona rozmawia z kobietą od kostiumów na temat obcisłego stroju, w którym ma występować, 
i ta kostiumolożyca stwierdza, że przypomina jej Kobietę Kot i zaczna rozprawiać o Powrocie Batmana, który jej zdaniem był kiepski, jak i jego poprzednik, i ona uważa, że Amerykanie mają mnóstwo kasy, więc ładują ją w scenografię itd i nic z tego wynika. 
Może, ale po obejrzeniu kolejnego francuskiego filmu którego akcja polega na gadaniu o nonsensach przez 3 godziny w dwóch pokojach tęsknię za przebudżetowanymi filmami amerykańskimi. 
Trzeba być snobem nie lada by tak prostacko i jednowymiarowo traktować kino wysokobudżetowe. 
Francuzi najwyraźniej nigdy nie mieli odpowiedniego budżetu, więc zmuszeni okolicznościami materialnymi kręcili małym kosztem skupiając się na dialogach, i wmówili sobie i innym, że to oznaka głębokiego wyrafinowania. 
Uwielbiam kino francuskie ale nie mam złudzeń. 
Pauline Kael w 1984 roku, tuż przed śmiercią Truffaut, zaopiniowała, że
jego ostatnie filmy, typu La Femme d'a cote,
nie odbiegają poziomem od przeciętnego Sitcomu telewizyjnego. 
Co jest przykre biorąc pod uwagę jak utalentowany to filmowiec. 
I niestety to samo mogę powiedzieć o Chabrolu. 
Jego filmy 50/60/70 są w większości cudowne, wszystko do siebie pasuje,
tymczasem późniejsze, z nielicznymi wyjątkami, wyglądają właśnie jak tanie produkcje telewizyjne z jakiejś kryminalnej serii. 
Powyższy jednak się do nich nie zalicza, wygląda dobrze i jest nawet zabawny. 
Pod Les Biches rozważałam najpiękniejszą parę aktorek na ekranie i podałam Marceau/Richards w Bondzie. Później zainteresowało mnie dlaczego Richards dostawała takie cięgi za tę rolę, mimo, że moim zdaniem zagrała zupełnie przyzwoicie, nie gorzej od wielu innych dziewcząt Bonda, i ktoś na jakimś forum wyraził opinię, iż zarówno Richards jak i Marceau są piękne, atrakcyjne, mają wielkie biusty, chyba nie są zbyt mądre i są kiepskimi aktorkami. Tyle tylko, że Denise jako Amerykanka jest uznawana za prostacką lalę, a Sophie przez swój akcent i francuską aurę za szczyt europejskiego wyrafinowania. 
Raczej się zgadzam, nie widziałam filmu z Marceau, w którym by zrobiła na mnie ogromne wrażenie i jest wiele prawdy w tym beztroskim uwielbieniu dla wszystkiego co francuskie i pogardy dla wszystkiego co amerykańskie. 

Ostatnio w tv mówili o jakichś szczylach, właściwie to już wiele tygodni temu mówili, ale nie miałam kiedy skomentować, bo albo nie zamieszczałam filmów, albo mi wywalali. 
No więc mówili o tych szczylach którzy zatłukli jakiegoś bezdomnego, co jest oczywiście przerażające,
ale jakaś psycholożyca stwierdziła kategorycznie, że
chciałaby zobaczyć ich rodziców (na własne ślepia),
bo DZIECI SĄ PAPIERKIEM LAKMUSOWYM NAS SAMYCH i wszystko to jak zwykle wina wychowania. 
A ja, po przeczytaniu książki Judith Rich Harris,
sądzę, że już najwyższy czas wywalić na śmietnik tę 
obsesję wszechpotęgi wychowania,
i odciążyć moralnie rodziców,
albowiem badania, i możecie to sprawdzić wszędzie,
wykazały nieugięcie, że ludzka osobowość teraźniejsza to
około 50% genów,
a reszta to wpływ środowiska ale bynajmniej nie rodziców,
ale grupy rówieśniczej,
natomiast wpływ rodziców na trwałą osobowość dziecka 
jest bliski zeru.
Sądzę, że tę wiedzę należy propagować, bo
ta uparta obsesja jakoby to rodzice mieli ostateczny wpływ
w kwestii czy uratować czy pogrążyć dziecko
jest druzgocąca i zwyczajnie fałszywa. 
Jak również radosne i infantylne przeświadczenie, że
każde dziecko o ile się będzie miło i grzecznie z nim postępować
wyrośnie na miłego i odpowiedzialnego dorosłego
to duby smalone.
Naprawdę tę narrację trzeba w końcu zarzucić. 
Oczywiście kwestia ta zatruła również filmy, 
czego sztandarowym przykładem Jesienna Sonata,
chyba najbardziej jaskrawy przykład 
zrzucania winy na okropną matkę za wszystko. 
Oczywiście Ingrid Bergman jest zawsze świetna, natomiast Liv Ullman jest zawsze beznadziejna, i jak już pisałam przy innej okazji, współczuję raczej tej pierwszej irytującej córeczki niż tej drugiej nieczułej mamusi. 
To jest bezproduktywne i adolescencyjne. 
Zaczęłam się bliżej kwestią interesować od obejrzenia przeze mnie tego takiego filmu
nie pamiętam tytułu, 
o takiej blond dziewczynce która terroryzowała wszystkich
agresywnym zachowaniem,
i ktoś napisał w komentarzach, że to wina rodziców,
bo dzieci to TABULA RASA...
Ja przyznam się odebrałam wadliwe humanistyczne wykształcenie, gdzie nacisk był kładziony na 
konstrukcjonizm społeczny i wszystko, z płcią, rasą, biologią włącznie było ledwie efektem presji środowiskowej. 
Ale nawet ja, zresztą już wiele lat temu zaczęłam widzieć te ograniczenia percepcyjne,
byłam zszokowana, że ktokolwiek autentycznie może myśleć, że dzieci to zupełnie puste kartki gotowe do zapisania czymkolwiek.
Później przeczytałam Stevena Pinkera, wcześniej Matta Ridley,
i stwierdzam, że ta obsesja konstrukcjonizmu społecznego to dramatyczna ślepa uliczka i koniecznie należy przeorientować się na geny, biologię i psychologię ewolucyjną, i tym podobne, bo to 
jest rzetelna wiedza, niewyjaśniająca wszystkiego ale bardziej obiecująca i bliższa rzeczywistości niż akademickie dyrdymały. 
01:45:44 415 01:45:44Rien ne va plus 1997 Napisy 720p 720p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Uprzedzam od razu,
napisy są przeciągnięte przez automatyczne tłumaczenie,
istnieją dobre polskie ale
nijak nie mogłam ich dopasować akurat do tej remasterowanej wersji,
pasowały trochę, ale później rozwalały się zupełnie,
pomyślałam, a pie***lę to,
odkryłam, że z francuskiego nieźle się tłumaczy automatycznie, 
więc tłumaczenie pochodzi z francuskiego. 
Jeśli ktoś potrafi lepiej wykonać tę pracę to zachęcam.
Ostatnio widziałam dokument o Annie Magnani,
cudowna kobieta, 
tak dziarska i zawadiacka,
płaty śniegu mogłyby się od niej uczyć,
i zamykał się sceną z powyższego filmu
i pomyślałam:
Ou, okej, ten film trzeba zrobić. 

Pamiętam, co mówiła Pauline Kael 
w wywiadzie w 1984:
"Nie chcę już więcej czytać artykułów
w New York Times 
ani o Federico Fellinim
ani o Woody Allen
ani o Francois Truffaut"
Twierdziła, że to wielka strata,
że przez bezkrytyczne uwielbienie 
średniactwa filmowego z Europy
amerykańskiej publiczności
umykają wartościowe rodzime dzieła,
nikt ich nie ogląda
i są szybko zapominane.

Tak, wiem, tradycyjnie film obejrzy może z 50 osób,
ale cieszę się, że chociaż ja w dobrej jakości obejrzę ... 

02:00:29 10613 02:00:29Roma 1972 Napisy 720p 720p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

A ten film opowiada zdaje się o morderstwach popełnianych w jakiejś kopalni. Belgijski, jakość niezbyt wysoka ale może być ciekawy. 01:29:36 5163 01:29:36SL8N8 2006 Napisy

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Kryminał w reżyserii Phillippe Labro o policjancie, w tej roli Jean Louis Trintignant, próbującym rozwikłać zagadkę morderstw na Francuskiej Riwierze. Bardzom ciekawa tego filmu, spodziewam się wiele, zwłaszcza, że gra tu też Stephane Audran. Ona była kiedyś żoną Trintignant tak swoją drogą. Napisy były już gotowe wklejone, za co serdecznie dziękuję komukolwiek kto tego dokonał. 01:36:55 14052 01:36:55Sans mobile apparent 1971 Napisy 720p 720p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Tak, tak, to zapomniany avant horror spod ręki Jodorowskiego, o mężczyźnie imieniem Felix który dzieciństwo spędził występując z rodzicami w cyrku i w następstwie krwawych wydarzeń dostał pomieszania zmysłów i trafił do oddziału zamkniętego. Biorąc pod uwagę zapędy reżysera spodziewajcie się mocnych wrażeń. Nie widziałam go natomiast ten tytuł pojawiał się wielokrotnie podczas moich poszukiwań mało znanych horrorów więc postanowiłam wreszcie się przymierzyć.
Napisy wyjątkowo się znalazły, jeśli Twórca czyta to bardzo dziękuję za ich wykonanie. 02:02:52 9549 02:02:52Santa....Sangre....1989....Napisy 720p 720p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in

Ten slasher oglądam od paru lat w święta wyłącznie na youtube po angielsku, aż w tym roku zupełnie wyparował, a ponieważ nie lubię zmieniać zwyczajów, i na szczęście ktoś przetłumaczył napisy, postanowiłam tuż przed świętami zrobić nam wszystkim prezent i zamieścić opowieść o psychotycznym Mikołaju szlachtującym wszystko co się rusza w pewnym miasteczku. Ma klimacik, nie powiem. Nie jest to czołówka świątecznego horroru ale z pewnością dużo dobrej zabawy. Tytuł trochę zmodyfikowałam na wypadek możliwości usunięcia. Dźwięk był bardzo cicho na szczęście jakoś dowęszyłam się opcji w programie edytującym. Malcolm McDowell i tak zawsze wygląda jak podstarzały ten Alex z Mechanicznej Pomarańczy, tak jak Hopkins zawsze będzie Lecterem. A ta panna z Summertime Sadness ujdzie. By nie zaburzać magicznego nastroju wszelkie polityczne tyrady sobie darowuję. 01:33:44 11092 01:33:44Santa is coming to town 2012 Napisy 720p 720p

Dodał: Freud_is_out_and_Foucault_is_in