Zespół inspektora Rivery zostaje wezwany na miejsce samobójczej śmierci. Mężczyzna, który odebrał sobie życie, był członkiem Białego Bractwa, nieonazistowskiej organizacji. Wszystko wskazuje na to, że wyskoczył z ósmego piętra. W trakcie śledztwa policjanci nabierają przekonania, że śmierć mężczyzny nie była wynikiem samobójstwa, ponieważ bardzo przypomina przypadek sprzed kilku lat.