+ Napisz wiadomość
97467 odsłon wideo
Dołączył(a): 2019-12-23
Nowo dodane filmy
Izraelici są powołani do świętości na wzór Bożej świętości. Ale ponieważ dla naszych ociężałych umysłów Prawo Miłości jest zbyt abstrakcyjne, dlatego Kodeks Świętości będzie wyszczególniał szereg zakazów. Przy naszym komentarzu do Dekalogu mówiliśmy, że nakazy (przykazania pozytywne - zrób to) zawężają naszą wolność, podczas gdy zakazy (przykazania negatywne - nie rób tamtego) umożliwiają korzystanie z naszej wolności w ramach wytyczonych granic (link). Bóg w raju dał pozytywny nakaz założenia rodziny i bycia płodnym. Dekalog lapidarnie zakazał cudzołóstwa. Kodeks Świętości bardziej szczegółowo omawia zasady szacunku dla węzła małżeńskiego, zaczynając od zakazu kazirodztwa. 
Każdy człowiek jest powołany do świętości na wzór Boga i powinien zachować świętość czy to w sprawach żywieniowych (link), czy to w sprawach seksualnych. Zakazy żywieniowe należą do strefy ascezy osobistej, zakazy seksualne są dużo ważniejsze, bo mają skutki w strefie publicznej i w sprawach majątkowych. Ale przede wszystkim chodzi o to, żeby tożsamość człowieka była niezachwiana - dla dzieci jak i dla rodziców. Każdy człowiek dla swojego zdrowia emocjonalnego potrzebuje wiedzieć kim jest, skąd pochodzi i jakie ma zadanie życiowe. Dwuznaczne praktyki seksualne zaburzają cały porządek pokoleniowy i są szkodliwe nie tylko dla samego zainteresowanego, ale dla jego dzieci i dla całego społeczeństwa. Aby człowiek zachował niezachwianą tożsamość, musi panować nad swoimi popędami.
Paradoksem jest, że zdrowa rodzina jest instytucją dającą radość, szczęście i płodność, ale patologiczna rodzina jest z kolei miejscem smutku, nieszczęścia i śmierci. Stąd cała uwaga, jaką powinno się jej poświęcać, co przejawia się również w ilości przepisów prawnych wzmacniających instytucję rodziny. Prawo Boże zachęca do zakładania rodzin, do rozwoju i radości w dziedzinie rodziny i seksualności, ale też stawia jasno zbawienne granice zapobiegające temu, żeby seksualność wymknęła się spod kontroli i zeszła na drogę perwersji, do sytuacji w której lubieżnik jest gotów do wszystkiego dla osiągnięcia własnej przyjemności, bez względu na szkody jakie wyrządza drugiemu człowiekowi i społeczeństwu.
Zakazy prawne wspierają rozwój zdrowej wolności. Kodyfikowanie dozwolonych praktyk seksualnych ma na zadanie dopilnowanie, aby popęd seksualny nie był ani całkowicie stłamszony, ani wyuzdany i przytłaczający dla otoczenia. Aby tak się stało, upadły człowiek musi przypomnieć sobie o swojej tożsamości Adamicznej, o swoim powołaniu do powrotu do raju poprzez proces uświęcenia, który jest procesem budującym tożsamość i oddzielność, a więc zakazującym wymieszania i anonimowości. Zakazy kazirodcze dopilnowują, aby człowiek nie przywłaszczył sobie tego, co nie jest od niego jasno wydzielone z powodów więzów rodzinnych, których nie należy utożsamiać z więzami biologicznymi - wszystkie przytoczone zakazy obowiązują również w przypadku przybranych dzieci, rodzeństwa lub rodziców.
Jeżeli chodzi o zabijanie dzieci dla Molocha, jest to dzisiaj niestety najczęściej popełniona zbrodnia pod eufemizmem przerywania ciąży. Postęp technologiczny spowodował, że te barbarzyńskie praktyki, które kiedyś były jawne, bo dokonane pod wymówką ofiary dla jakiegoś bóstwa, dzisiaj stały się ukryte i przyjmują formę aborcji, lub formę jeszcze bardziej ukrytą i obłudną pod postacią antykoncepcji. Postęp techniczny jak widać nie idzie w parze z postępem cywilizacyjnym.
Jeżeli chodzi o zakaz sodomii, sprawa jest prosta i jednoznaczna. Biblia nie pozwala ujmować sodomii w kategoriach choroby lub alternatywnej opcji życia płciowego. Jest wyraźnym wykroczeniem przeciwko Prawu Bożemu, jednoznacznie potępianym w moralności żydowskiej i chrześcijańskiej. Biblia przedstawia grzech sodomii w odrażających barwach i przewiduje karę śmierci za jej uprawianie. 
Ciekawy jest werset dwudziesty piąty, który wiąże kataklizmy naturalne z zachowaniem moralnym mieszkańców Ziemi Obiecanej. Podobnie jak Adam i Ewa zostali wygnani z raju, tak samo ziemia będzie zwymiotować jej zbuntowanych mieszkańców. Nowożytna mentalność traktuje kataklizmy jako zjawiska naturalne i losowe, jednak Biblia uczy nas, że można powiązać niektóre kataklizmy naturalne ze stanem moralnym mieszkańców danej ziemi, z potrzebą zadośćuczynienia Bożej sprawiedliwości. Tylko Boże błogosławieństwo zapewnia płodność, owoce ziemi, pokój i bezpieczeństwo. Boże błogosławieństwo jest uwarunkowane posłuszeństwem wierzących. Jeśli odkupieni mieszkańcy Ziemi Obiecanej wrócą do dawnych praktyk kazirodztwa, aborcji, antykoncepcji, sodomii i zoofilii, zostaną wyrzuceni z ziemi obiecanej, która dłużej nie będzie mogła znieść ich występków.


Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Kapłańska Wajikra Leviticus25:06 97 25:06Zakazy seksualne (Kpł 18) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Kończymy nasze czytanie Kodeksu Czystości. W ramach liturgii świątyni Jerozolimskiej każda krew wylana poza systemem ofiarniczym przyjmuje miano nieczystej za sam fakt, że nie została oddana Bogu. Za pozaliturgiczny wylew krwi należy się pewne zadośćuczynienie. W przeczytanym ustępie dowiedzieliśmy się, że zadośćuczynienie należy się również za wycieki spowodowane jakąś chorobą u mężczyzn. 
Zauważmy dziwne sformułowanie drugiego wersetu: Przemówcie do Izraelitów i powiedzcie im. Nigdzie indziej nie znajdziemy takiego sformułowania. To nam przypomina potrójne zadanie powierzone kapłaństwu hierarchicznemu: zadanie sprawowania liturgii, rozeznawania Prawa Bożego oraz nauczania świeckich (odsyłam do odpowiedniego odcinka - link). W niniejszym przypadku kapłani mają obowiązek nauczania mężczyzn o nieczystości ich chorobliwych wycieków. Nieczystość liturgiczna nie jest obrzydliwością ani wyrokiem potępienia. Jest tymczasową niedyspozycyjnością do uczestnictwa w ruchu uświęcenia poprzez uczestnictwo w sakramentach świątynnych. Kapłan rozeznaje rodzaj nieczystości po to, aby osobie zainteresowanej wskazać drogę powrotu do czystości i do pełnego uczestnictwa w ofiarach świątynnych.
W odróżnieniu od chorób skórnych, każdy dotknięty chorobą wycieku staje się z automatu liturgicznie nieczysty, nie potrzeba potwierdzenia ze strony kapłana. Nieczystość chorego przenosi się na innych. Wszystko więc, czego używa chory jest liturgicznie zanieczyszczone. Sam kontakt z przedmiotami używanymi przez chorego, czyni drugą osobę nieczystą. Stopień tej nieczystości zależy od stopnia kontaktu ze źródłem skażenia.
Tekst w dalszym ciągu rozważa przypadek wylewu nasienia - w ramach stosunku seksualnego czy poza nim:
Krew jest święta ponieważ jest nośnikiem życia, co za tym idzie nasienie, które jest nośnikiem nowego życia, jest tym bardziej święte i każdy jego wylew poza systemem ofiarniczym powoduje nierównowagę we wszechświecie i niedyspozycyjność liturgiczną aż do wieczora. Liturgiczna nieczystość nie ma nic wspólnego z winą moralną. Oczyszczenie dokonuje się przez zwykłą kąpiel całego ciała, nie przewiduje się tu żadnych ofiar ani zadośćuczynienia. Wymagane jest natomiast powstrzymanie się od pożycia małżeńskiego kiedy planuje się nawiedzenie świątyni dla odróżnienia od kultów pogańskich, gdzie dokonywano akty płciowe w sanktuariach dla wyproszenia u bóstwa płodności ziemi, bydłu i ludziom (było to tzw. nierząd sakralny). Dla Izraelitów takie akty są obrzydliwością, tym bardziej kiedy są dokonane wewnątrz przestrzeni sakralnej. Ale nie ma tutaj wzmianki o tym, jakoby akt seksualny był sam w sobie obrzydliwy. Taką niechęć spotkamy dopiero u greckich stoików, na przykład u Marka Aureliusza. Stoicka niechęć do seksu zakorzeniła się jednak w naszej kulturze. Święty Jan Paweł II poświęcił sporą część swojej myśli na odkręcanie tej mentalności, między innymi w ramach swojego nauczania na temat teologii ciała.
Dla Biblii akt małżeński jest otoczony największą uwagą ponieważ skutkuje nowym życiem, w nim rodzice stają się współpracownikami Boga stworzyciela i zbliżają się do sfery zarezerwowanej Bogu. Uwaga poświęcona aktowi małżeńskiemu podkreśla wielkość i wzniosłość aktu ocierającego się o wieczność. W akcie małżeńskim sfera boska współpracuje ze sferą ludzką dla stworzenia nowej istoty. Liturgia świątynna wymaga świętości i zabrania mieszania, stąd potrzeba oczyszczenia dla dalszego uczestnictwa w ofiarach świątynnych. 
Często można usłyszeć takie pytanie: Skoro akt małżeński jest tak wzniosły, dlaczego Biblia uważa, że seks jest nieczysty? Otóż według Kodeksu Czystości akt małżeński nie jest nieczysty. Kodeks Czystości zwraca uwagę na to, że w tym akcie stykają się prądy życia i śmierci, stykają się czułość i gwałtowność, w nim dwa oddzielne podmioty dążą do fuzji, w wyniku czego może rodzić się nowe życie. Balansujemy w nim na granicy sfery ludzkiej i boskiej, co zresztą można zauważyć w ludzkim wyrażaniu intensywności miłości przez takie hasła jak: Uwielbiam Cię, Wierzę w Ciebie, Będę Cię kochał(a) wiecznie, itd. Wszystkie te hasła używają języka religijnego, ocierają się o boskość, o świętość, a więc w sposób naturalny pojawia się zagadnienie czystości. Stan liturgicznej nieczystości trwa do wieczora, ale ten czas nie jest wypełniony żalem ani smutkiem. Jest czasem zarezerwowanym dla człowieka, czasem zadumy podczas którego można rozważać wzniosłość przeżytego doświadczenia.
Księga Kapłańska tak samo jak Księgi Prorockie przedstawia związek małżeński jako obraz relacji Boga z Jego ludem. Obie strony dążą do miłosnego zjednoczenia, stąd potrzeba troski o to, by nie doszło do wymieszania, do zanieczyszczenia. W tym miłosnym spotkaniu Bóg pozostaje Bogiem i Adam (człowiek odkupiony) pozostaje Adamem. Ze spotkania dwóch odrębnych świętości wypływają owoce nieskończone i wieczne. 


Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Kapłańska Wajikra Leviticus17:04 66 17:04Wycieki i upływ krwi (Kpł 15) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Księga Kapłańska przez dwa najbliższe rozdziały będzie poszukiwać duchowych przyczyn najbardziej widocznych chorób. Zaczyna od rozróżnienia nabrzmień, wysypek lub plam:
W przypadku zauważenia zmian skórnych, pierwsze polecenie polega na tym, aby udać się do kapłana z prośbą o rozeznanie. Kapłan nie jest lekarzem, nie na zadania leczenia choroby, ale ją zdiagnozować. Tylko mąż zaufania jest uprawniony do stawienia diagnozy mającej konsekwencje społeczne dla chorego i jego otoczenia. Taka procedura zapobiega też możliwym panikom lub niesprawiedliwemu traktowaniu chorego.
Księga Kapłańska nie jest księgą medyczną, ale interesuje się relacją między człowiekiem, wspólnotą a Bogiem. Aby wspólnota była jako cała dostępna dla uświęcenia, musi dbać o własną czystość liturgiczną, a więc odizolować chorych. Księga Kapłańska nie zajmuje się też przyczyną choroby. Nie ma w niej żadnej wzmianki o tym, jakoby choroby były karą za grzechy. Ogranicza się do postawienia diagnozy i do rozróżnienia człowieka liturgicznie czystego od nieczystego.
Jeśli prześledzimy dokładnie przytoczony fragment porzucimy raz na zawsze pogląd, jakoby biblijne przepisy o czystości są przepisami czysto sanitarnymi. Bo jeśli pojawia się oznaka trądu, chory otrzymuje status nieczystego, a więc nie może uczestniczyć w liturgii. Trzynasty werset jest naprawdę zaskakujący: jeśli trąd obejmie skórę całego człowieka od stóp do głów, wówczas chory otrzymuje liturgiczny status czystego! Jak to zrozumieć? Jak już o tym mówiliśmy (link) pojęcie czystości nie powinna kojarzyć się z brudem, ale z czystością chemiczną, kiedy dany produkt jest jednorodny, bez domieszki. Kiedy człowiek jest cały chory, stoi w postawie całkowitej pokory i uniżenia i otrzymuje liturgiczny status czystego. Kiedy mu się poprawia, wówczas nosi na sobie mieszankę oznak życia i śmierci i znowu otrzymuje liturgiczny status nieczystego.
Dwa ostatnie wersety wydają się być bardzo okrutne dla chorych. Najważniejsze jest pamięć o tym, że ci chorzy, choć są zmuszani do odosobniona, nie są wykluczeni ze wspólnoty ani potępione. Księga Kapłańska dba o jakość kultu oddawanego Bogu i wyklucza z tego kultu wszystko, co jest nieokreślone, wymieszane, nieczyste.
Na powyższym przykładzie rozumiemy, że liturgiczna nieczystość nie jest pojęciem moralnym, skoro nawet tkanina może stać się nieczysta, a przecież tkanina nie grzeszy. Nie ma też wzmianki o tym, jako choroba była konsekwencją grzechu, w centrum znajduje się raczej pojęcie posłuszeństwa. Nie podano żadnych uzasadnień dla tych przepisów. My jako ludzie cywilizowani dostrzegamy tutaj troskę o higienę, ale pytanie DLACZEGO jest zupełnie poza zakresem zainteresowań autora tekstu. Dla autora liczy się posłuszeństwo. Nieposłuszeństwo zaczyna się od stawiania pytania DLACZEGO? Niepokorny człowiek chce najpierw zrozumieć przed wykonaniem. Nie dotyczy to przypadku, kiedy człowiek stara się dowiedzieć W JAKI SPOSÓB okazać posłuszeństwo. Jeśli ktoś natomiast chce odpowiedzi na pytanie DLACZEGO, pokazuje że chce być posłusznym jedynie SOBIE. Chcę zrozumieć przed wykonaniem! Takie podejście jest błędne, bo w życiu trzeba najpierw wykonać, aby móc później zrozumieć. Ciało wyprzedza intelekt. Podejście odwrotne nie działa. To być może jest głównym błędem współczesnej pedagogiki, która uważa, że dziecko będzie łatwiej posłuszne jeśli zrozumie zasadność rozkazów. Tak naprawdę tak postępując rodzic uczy dziecka, żeby robiło tylko to, co jemu pasuje - jest to recepta na katastrofę wychowawczą. 
Księga Kapłańska wychodzi z innego założenia: pierwsze jest ciało, pierwsze jest posłuszeństwo. Zrozumienie być może przyjdzie po wykonaniu. Wykonując człowiek uświadamia sobie, że nie jest demiurgiem swojego życia, że na szczęście nie jest sam, ale żyje w relacji: jest członkiem wspólnoty, może liczyć na mądrość poprzednich pokoleń, które przeszły przez drogę posłuszeństwa i świadczą o jej zasadności. Członek wspólnoty potrzebuje wiary i zaufania. Potrzebuje nauczyciela, który pokaże cieleśnie w jaki sposób żyć w wolności. Księga Kapłańska jest takim nauczycielem - domaga się czystej wiary. Nie wyjaśnia przyczyn, przekazuje przykazania służące życiu - nie tylko życiu doczesnemu, ale również wiecznemu poprzez liturgię podnoszącą ku Bogu, jako owoc wyjścia z Egiptu. Liturgia podnosi upadłego człowieka do status Adama, do stanu człowieka zgodnego z Bożym zamysłem i zdolnego do zaślubin z Bogiem. Takiej wiary domaga się Księga Kapłańska: domaga się dobrowolnego posłuszeństwa w zaufaniu Bogu Przymierza, który już wielokrotnie w historii udowodnił swoją miłującą opatrzność.
Droga pokornego posłuszeństwa jest jedyną drogą prowadzącą do Boga. Jezus to powiedział bardzo wyraźnie: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego (Mt 18, 2).  Dziecko rozumie język cielesny zanim nauczy się języka słownego. 

Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Kapłańska Wajikra Leviticus22:25 41 22:25Plaga trądu (Kpł 13) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Niniejszy krótki rozdział odnosi się do krwi, która jest rozlewana podczas porodu. Ta krew nie została oddana Bogu, co wprowadza pewien duchowy nieporządek. Liturgia podaje sposoby przywrócenia równowagi we wszechświecie. Nieliturgiczny rozlew krwi musi być odkupiony okresem siedmiu dni oczyszczenia, to samo prawo będzie odnosiło się do miesięcznego krwawienia (co omówimy za trzy rozdziały). W czasie tych siedmiu dni niewskazane jest współżycie małżeńskie. Użyłem słowo niewskazane zamiast zabronione, bo nie powinniśmy odbierać sprawy czystości liturgicznej jako kategorii moralnej. Nie chodzi o to, żeby współżycie w tym czasie było grzechem, ale współżycie w tym czasie powoduje dla męża i żony zaciągnięcie liturgicznej nieczystości, to znaczy niegotowości do uczestnictwa w ruchu podniesienia ku Bogu za pośrednictwem ofiar świątynnych.
Stan nieczystości liturgicznej jest kłopotliwy nie tyle z punktu widzenia indywidualistycznego, co z punktu widzenia wspólnotowego. Tu nie chodzi tylko o to, że dana jednostka jest czasowo odcięta od dostępu do sakramentów. Chodzi o to, że każdy członek wspólnoty jest solidarny ze wszystkimi ofiarami składanymi na ołtarzu świątynnym. Owoce z tych ofiar rozlewają się na wszystkie członki Ludu Bożego. Cała wspólnota jest podniesiona ku Bogu poprzez codzienne ofiary świątynne. Zadbanie o własny status czystości liturgicznej pozwala na czerpanie ze wszystkich owoców Przymierza, pozwala na uczestnictwo całej wspólnoty w ruchu podniesienia ku Bogu za pośrednictwem ofiar świątynnych. Status liturgicznej czystości jest więc ważny zarówno indywidualnie, jak i wspólnotowo.
Ale dlaczego akurat zostały wyznaczone siedem dni na czas oczyszczenia? Oczywiście pierwsze skojarzenie przychodzi z siedmioma dniami stworzenia. Urodzenie dziecka jest aktem stwórczym, jest współpracą z Bogiem stworzycielem. Z drugiej strony przy porodzie rozlewana jest krew, co tworzy pewną nierównowagę we wszechświecie. Obrzezanie ósmego dnia przyłącza tę krew do systemu ofiarniczego. W Księdze Wyjścia zaznaczono, że pierworodne zwierząt musi być oddane Bogu ósmego dnia (Wj 22, 29 - link). Dlatego każde obrzezanie jest skojarzone z wykupem pierworodnych, co czyni krew rozlaną podczas obrzezania częścią systemu ofiarniczego. Obrzezanie jest cielesnym znakiem tego, że dany chłopie jest zjednoczony własną krwią ze wszystkimi żertwami ofiarnymi złożonymi na ołtarzu świątynnym. Od chwili obrzezania chłopiec ma też dostęp do wnętrza świątyni, nie uczestniczy w nich czysto zewnętrznie, ale ma w nich udział też cielesny.
Wszystko to służy takiemu zrozumieniu, że każdy członek Ludu Bożego składa ofiary nie tylko we własnym imieniu, ale jako członek Ludu Odkupionego. Wspólnota jest wysunięta na pierwszy plan. Ta wspólnota obejmuje swoim zasięgiem wszystkie czasy - od Abrahama aż do ostatniego wierzącego człowieka! Obrzezanie jest właśnie tą cielesną więzią łączącą chłopca z ołtarzem. Wspólnota wszystkich ludzi wszystkich czasów jest zbudowana na fundamencie ołtarza wspólnotowego, żyje dzięki krwi rozlanej na tym ołtarzu - czy to krew zwierząt, czy to krew obrzezania. Symbolika jest naprawdę mocna!
W opisie stworzenia siódmy dzień jest skojarzony z upadkiem Adama i Ewy, z grzechem nieposłuszeństwa, z pokusą bycia Bogiem. Obrzezanie praktykowane ósmego dnia jest symbolicznym usunięciem tej skazy, rezygnacją z pragnienia wszechwładzy. Jest teszuwą, to znaczy powrotem do Boga. Zapowiada ostateczny ósmy dzień, kiedy człowiek będzie gotowy na ponowne gody z Bogiem. Takie gody mogą zostać zawarte jedynie między dwoma podmiotami odrębnymi, różnymi ale kompatybilnymi, wolnymi - każda strona oddaje się dobrowolnie drugiej bez lęku zostania zniewoloną. Owego ósmego dnia odkupiony Adam przyprowadzi całe stworzenie z powrotem do Boga. Nie mała to rzecz!
Do siedmiu dni oczyszczenia chłopca dochodzą kolejne trzydzieści trzy, co daje w sumie czterdzieści dni. Liczba czterdzieści jest symbolem pełnego okresu historycznego. Jedno pokolenie trwa umownie czterdzieści lat. Tyle czasu potrzeba dla dojścia do kolejnego etapu życiowego. Mieliśmy czterdzieści dni oczyszczenia Ziemi podczas potopu, czterdzieści lat pobytu Izraelitów na pustyni, czterdzieści lat królowania Dawida i Salomona, czterdzieści dni ucieczki proroka Eliasza, czterdzieści dni pokuty Jezusa na pustyni, czterdzieści dni przebywania zmartwychwstałego Jezusa wśród uczniów, itd. Łatwo przez to rozumieć, że czterdzieści dni oczyszczenia matki po porodzie jest znakiem nowego początku, nowego etapu życiowego dla matki i dla dziecka. Dopiero po takim okresie matka przyprowadza do świątyni ofiarę oczyszczenia, którą opisuje druga część rozdziału:


Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Kapłańska Wajikra Leviticus19:10 47 19:10Oczyszczenie matki (Kpł 12) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Z punktu widzenia Księgi Kapłańskiej padliną są każde zwłoki, które nie zostały zabite w ramach rytuału świątynnego, a więc której krwi nie została oddana Bogu. Padlina jest nieczysta dlatego że nie wpisuje się ruchu podniesienia całego stworzenia ku Bogu za pośrednictwem ofiar świątynnych. Zauważcie, że rytualny ubój zwierząt ofiarnych nie powoduje zanieczyszczenia osób uczestniczących w tym procesie. 
Czystość jest stanem gotowości do uczestnictwa w sakramentach. Czystość nie zaraża, natomiast nieczystość zaraża. O czystość trzeba dbać. Nie jest stanem zastanym, jest wyborem i ciągłą troską, jest czuwaniem, jest ascezą. Ta praca wzmacnia duch, uświęca i przygotowuje do uczestnictwa w wielkich radościach, np. świąt liturgicznych.
Pouczenia zakazujące kontaktu z padliną wyrastają z przekonania, że śmierć jest konsekwencją nieposłuszeństwa Bogu. Wszystko, co miało kontakt z padliną, musi być oczyszczone lub zniszczone. Padliny są znakiem śmierci odłączonej od ołtarza, są przeciwieństwem ruchu podniesienia ku Bogu, trzeba się od nich odcinać. Nie trzeba się ich bać, ale kto jest ukierunkowany na życie w sposób naturalny oddala od śmierci. Ktoś musi się tymi padlinami zająć, to nikomu nie uwłacza, na przykład biblijny Tobiasz trudził się grzebaniem zmarłych. Po takim akcie miłosierdzia zaciągał rytualną nieczystość, ale tylko do wieczora i nie musiał składać z tego tytułu żadnej ofiary zadośćuczynienia, bo zaciąganie takiej nieczystości nie jest grzechem. Krótki okres odcięcia od liturgii świątynnej służy temu, aby nie przyzwyczajać się do śmierci, choć jest nieunikniona.
Padliny owadów i myszek są przeciwieństwem drogi wznoszenia ku Bogu, dlatego zarażają człowieka, zarażają też naczynia kuchenne, ubrania i narzędzia. Trzeba takie narzędzia myć, ale zauważcie, że nie chodzi o względy czysto sanitarne, bo umyte ubranie pozostaje rytualnie nieczyste aż do wieczora. Czas odgrywa tutaj istotną rolę, okres oczyszczenia przypomina przejście przez pustynię i wzbudza pragnienie powrotu do drogi wznoszącej ku Bogu, ku życiu. Droga ku świętości wymaga ciągłej uwagi i prawodawca doskonale wie, że nieuniknione są wypadki lub drobne odstępstwa. Ustala reguły, które pozwalają w łatwy sposób powrócić na drogę ku Bogu.
Te przepisy wyglądają na względy sanitarne, ale tak jak wcześniej, po oczyszczeniu należy czekać do wieczora. Prawodawca zachowuje też zdrowy rozsądek: w pustynnym kraju woda jest zbyt cenna, żeby ją marnować, dlatego nie spuszcza się całej wody cysterny, jeśli myszka tam wpadnie. Zresztą woda ma oddzielny status, skoro ma zadanie oczyszczenia i jest darem Bożym w przypadku wody słodkiej. Wody morskie są natomiast symbolem śmierci. Ten sam rozsądek odnosi się do ziaren przechowanych na zasiew: nie wyrzuca się całych zapasów z powodu znalezienia martwej jaszczurki. Jeśli jednak ziarno jest mokre, prawdopodobnie ma służyć do wyrobu chleba i nie można dla życia posługiwać się czymś, co dotknęło się śmierci, dlatego taką mąkę trzeba wyrzucać.
Troska o czystość rytualną to troska o możliwość spotkania z Bogiem. Zakończenie rozdziału można sparafrazować jako następujące Boże pouczenie: Jeżeli się oddzielicie od pogan, jeśli będziecie posłuszni przykazaniom, które cieleśnie czynią z was wspólnotę oddzieloną, wówczas spotkanie ze Mną będzie możliwe, ponieważ nie zatracicie się w tym spotkaniu, nie roztopicie się przede Mną, będziecie w pełni sobą tak samo jak Ja jestem w pełni sobą.
Przyjmowanie jarzma prawa Bożego to porzucenie kultu własnego rozumu, wybierania według własnych upodobań. To pozwolenie Bogu na bycie Bogiem, to powierzenie się Jemu i wiara w to, że Jego przykazania stoją na straży naszej wolności i dają nam życie. Życie jest z natury płodne, a płodność jest skutkiem intymnego spotkania dwóch odrębnych osób, dwóch świętości.
Czterdziesty piąty werset kończy się piękną puentą: Bo Ja jestem JHWH, który podniósł was z ziemi egipskiej, abym był waszym Bogiem. Zazwyczaj słyszymy: który wyprowadził was z ziemi egipskiej, ale tutaj nie napisane podnieść. Jest więc jasne, że cały kodeks czystości ma na celu podniesienie ludzi do ich natury adamicznej, uwolnienie ich od niewoli wewnętrznej. Ciąg dalszy brzmi: Bądźcie więc świętymi, bo Ja jestem święty! Mamy być świętymi nie tak samo, jak Bóg jest święty bo to niemożliwe. Mamy być świętymi ponieważ On jest święty - w celu spotkania się z Nim. Mamy przejść ze stanu zwykłego Nefesz (zwykłej witalności - link) do stanu Adama (człowieka odkupionego i świętego - link), określanego przez świętego Pawła jako człowieka doskonałego (Ef 4, 13), zgodnego z Bożym zamysłem z początku stworzenia. 


Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Kapłańska Wajikra Leviticus17:13 40 17:13Padliny nieczyste! (Kpł 11, 24-46) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Najlepsze filmy
1 Pieśń nad pieśniami Salomona.

PIEŚŃ PIERWSZA


Oblubienica:2 Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust!

   Bo miłość twa przedniejsza od wina.

3 Woń twych pachnideł słodka,

   olejek rozlany - imię twe,

    dlatego miłują cię dziewczęta.

4 Pociągnij mnie za sobą! Pobiegnijmy!

   Król wprowadził mnie do swoich komnat.

  «Cieszmy się i weselmy tobą!»,

   sławmy twą miłość nad wino,

    [jakże] słusznie cię miłują!

5 Czarna jestem, lecz piękna,

   córki jerozolimskie,

  jak namioty Kedaru,

   jak zasłony Szalma.

6 Nie patrzcie na mnie, że jestem czarna,

   że mnie spaliło słońce.

  Synowie mej matki rozgniewali się na mnie,

   postawili mnie na straży winnic,

    a ja mej własnej winnicy nie ustrzegłam.

7 O ty, którego miłuje dusza moja,

   wskaż mi, gdzie pasiesz swe stada,

    gdzie dajesz im spocząć w południe,

  abym się nie błąkała

   wśród stad twych towarzyszy.

Chór:8 Jeśli nie wiesz, o najpiękniejsza z niewiast,

   pójdź za śladami trzód

  i paś koźlęta twe

   przy szałasach pasterzy.

Oblubieniec:9 Do klaczy mej w zaprzęgu faraona

   przyrównam cię, przyjaciółko moja.

10 Śliczne są lica twe wśród wisiorków,

   szyja twa w koliach.

11 Wisiorki zrobimy ci złote

   z kuleczkami ze srebra.

Oblubienica:12 Gdy król na uczcie przebywa,

   nard mój roztacza woń swoją.

13 Mój miły jest mi woreczkiem mirry,

   między piersiami mymi położonym.

14 Gronem henny jest mi umiłowany mój

   w winnicach Engaddis .

Oblubieniec:15 O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja,

   jak piękna,

    oczy twe jak gołębice!

Oblubienica:16 Zaiste piękny jesteś, miły mój,

   o jakże uroczy!

  Łoże nasze z zieleni.

Oblubieniec:17 Belkami domu naszego są cedry,

   a cyprysy ścianami.



Oblubienica:





Rozdział 2





1 Jam narcyz Szaronus ,

   lilia dolin.

Oblubieniec:2 Jak lilia pośród cierni,

   tak przyjaciółka ma pośród dziewcząt.

Oblubienica:3 Jak jabłoń wśród drzew leśnych,

   tak ukochany mój wśród młodzieńców.

  W upragnionym jego cieniu usiadłam,

   a owoc jego słodki dla mego podniebienia.

4 Wprowadził mnie do sali biesiadnej,

   i godłem jego nade mną jest miłość.

5 Posilcie mnie plackami z rodzynek,

   wzmocnijcie mnie jabłkami,

    bo chora jestem z miłości.

6 Lewa jego ręka pod głową moją,

   a prawica jego obejmuje mnie.

Oblubieniec:7 Zaklinam was, córki jerozolimskie,

   na gazele, na łanie polne:

  Nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie miłości,

   póki sama nie zechce.





PIEŚŃ DRUGA


Oblubienica:8 Głos mojego ukochanego!

   Oto on! Oto nadchodzi!

  Biegnie przez góry,

   skacze po pagórkach.

9 Umiłowany mój podobny do gazeli,

   do młodego jelenia.

  Oto stoi za naszym murem,

   patrzy przez okno,

    zagląda przez kraty.

10 Miły mój odzywa się

   i mówi do mnie:

  «Powstań, przyjaciółko ma,

   piękna ma, i pójdź!

11 Bo oto minęła już zima,

   deszcz ustał i przeszedł.

12 Na ziemi widać już kwiaty,

   nadszedł czas przycinania drzew,

    i głos synogarlicy już słychać w naszej krainie.

13 Figowiec wydał zawiązki owoców

   i winne krzewy kwitnące już pachną.

  Powstań, przyjaciółko ma,

   piękna ma, i pójdź!

14 Gołąbko ma, [ukryta] w rozpadlinach skały,

   w szczelinach przepaści,

  ukaż mi swą twarz,

   daj mi usłyszeć swój głos!

  Bo słodki jest głos twój

   i twarz pełna wdzięku».

Chór:15 «Schwytajcie nam lisy,

   małe lisy,

    co pustoszą winnice,

     bo w kwieciu są winnice nasze».

Oblubienica:16 Mój miły jest mój, a ja jestem jego,

   on stada swe pasie wśród lilii.

17 Nim wiatr wieczorny powieje

   i znikną cienie,

  wróć, bądź podobny, mój miły,

   do gazeli, do młodego jelenia

    na górach Beter!





Rozdział 3





1 Na łożu mym nocą szukałam

    umiłowanego mej duszy,

      szukałam go, lecz nie znalazłam.

2 Wstanę, obejdę miasto

   po ulicach i placach,

  szukać będę ukochanego mej duszy.

   Szukałam go, lecz nie znalazłam.

3 Spotkali mnie strażnicy, którzy obchodzą miasto.

   «Czy widzieliście miłego duszy mej?»

4 Zaledwie ich minęłam,

   znalazłam umiłowanego mej duszy,

  pochwyciłam go i nie puszczę,

   aż go wprowadzę do domu mej matki,

    do komnaty mej rodzicielki.

Oblubieniec:5 Zaklinam was, córki jerozolimskie,

   na gazele i na łanie polne:

  nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie ukochanej,

   póki sama nie zechce.





Zakochany w Biblii22:17 2139 22:17Pieśń nad pieśniami 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Jeśli pożyczysz pieniądze ubogiemu z mojego ludu, żyjącemu obok ciebie, to nie będziesz postępował wobec niego jak lichwiarz i nie każesz mu płacić odsetek. (Wj 22, 24)
Bóg zakazuje lichwy. Lichwa jest pożyczaniem na procent, jest oferowaniem kredytów konsumpcyjnych lub mieszkaniowych. Nie wolno tego robić. Takie jest prawo Boże. Takie jest też obowiązujące nauczanie Kościoła, na przykład znajdziemy zakaz lichwy w punkcie 508 Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego.
Jak to się ma do tego, że obecny światowy system finansowy w całości opiera się na lichwie? Dlaczego nikt już nie upomina banków i innych instytucji finansowych za to, że ich podstawowa działalność jest niemoralna i szkodliwa? Dlaczego wielu uczciwych katolików pracuje w tych instytucjach nie wiedząc o tym, że biorą udział niemoralnym przedsięwzięciu? Dlaczego jako dziecko na lekcji religii usłyszałem od znakomitych księży, że lichwa zależy od wysokości oprocentowania? Że pożyczka oprocentowana 5% nie jest lichwą, podczas gdy dopiero pożyczka 15-procentowa byłaby już lichwą?
Dlatego, że ludzki mózg jest niezdolny do wyobrażenia sobie postępu wykładniczego (lub geometrycznego). Na załączonym wykresie widać trzy rodzaje wzrostu. Linia czerwona obrazuje postęp liniowy. Znamy i czujemy liniowy wzrost. Linia zielona obrazuje wzrost wykładniczy. Linia zielona na początku rośnie bardzo powoli  kiedy zaczynamy spłacać kredyt wydaje nam się, że zrobiliśmy dobry interes biorąc pożyczkę. Ale zauważcie, że z czasem dług odsetkowy rośnie pionowo w górę (zielona linia), niezależnie od tego czy pożyczka była zawarta na 5 czy na 15%. Na końcu dług zawsze zmiażdży ubogiego. Na końcu lichwiarz zawsze zgarnia wszystko. Tak się kończy lichwa, czyli pożyczanie na procent, niezależnie od wysokości odsetek. Od wysokości odsetek zależy tylko jak szybko te wydarzenia nastąpią.


Na tym postępie wykładniczym bazuje wielki przekręt znany pod nazwą międzynarodowego systemu finansowego. Został bardzo dokładnie opisany przez belgijskiego profesora Paul Jorion. Jego książki niestety nie zostały jeszcze przetłumaczone na język polski. Za to polecam śledztwo kanadyjskiego dziennikarza Paul Grignon o tytule Pieniądz jako dług (film z polskimi napisami: youtu.be/LdWUdmSTCj4). Po obejrzeniu tego filmu uświadomicie sobie, że współczesny system finansowym jest największym oszustwem wszech czasów. Przy czym nie jest zwykłym przekrętem lokalnej grupy przestępczej, ale ma wpływ na ogólnoświatową gospodarkę, na podatki, na szkolne programy edukacyjne, na życie społeczne, polityczne i wojskowe.
Zrozumienie mechanizmów lichwiarskiego systemu pieniężnego pozwala nam dojść do wniosku, że lichwa jest przyczyną bezrobocia, niewolnictwa i nawet większości wojen ostatnio prowadzonych na świecie. Świat finansowy otrzymał dzięki lichwie tak miażdżącą pozycję w społeczeństwach, że żaden rząd narodowy nie może zagrażać jego interesom. Dopóki będzie istniał lichwiarski system finansowy, każda demokracja jest iluzją, grą pozorów, sposobem na kontrolowanie mas społecznych.
Można by długo jeszcze opisywać te mechanizmy, ale Bóg tego nie robi. Bóg nie tłumaczył Izraelitom różnicy między postępem liniowym a geometrycznym, nie wyjaśnia im konsekwencji zezwalania na działalność lichwiarzy. Bóg prosi o wiarę i zaufanie w Jego Słowie. Prawo Boże zakazuje lichwy. Katechizm zakazuje lichwy. A jednak nie doinformowani katolicy pracują w bankach i innych instytucjach lichwiarskich, nie wiedząc o tym, że pracują przy tworzeniu ogromnej struktury grzechu. Czy żaden katolik w historii nigdy nie utworzył banku dającego nieoprocentowane pożyczki? Owszem takie próby zostały podjęte (np. banki czasu), ale zostały zawsze skutecznie zniszczone przez lichwiarzy, którym przecież nie leży w interesie, żeby powstawały banki spoza systemu lichwiarskiego.
Można jeszcze zadać sobie pytanie, że skoro Bóg w Prawie Mojżeszowym zabrania lichwy, dlaczego znakomita część lichwiarzy jest starozakonna? Odpowiedź na to pytanie jest związana z następującym rozumowaniem rabinów: skoro nie wolno pożyczać na procent swojemu bliźniemu, w takim razie kto jest moim bliźnim? Na przestrzeni wieków różni rabini dawali różne odpowiedzi na to pytanie. Religia talmudyczna przyjęła taką interpretację, że bliźnim jest wyznawcą religii starozakonnej. Talmudyści nie mają natomiast oporów moralnych dla bycia lichwiarzami wobec chrześcijan. Wystarcza im, że sami sobie nawzajem udzielają pożyczek bez procentu.

 Słowa kluczowe (dla wyszukiwarek) 
Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Wyjścia Szemot Exodus
Mojżesz Aaron faraon
Judaizm Religia żydowska Żydzi08:50 123 08:50DP068 Zakaz lichwy (Wj 22, 24) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Lud łatwo wyrzekł się Mojżesza i JHWH, na co można jeszcze poszukiwać jakichś okoliczności łagodzących. Ale gorsze jest to, że to wydaje się nie przeszkadzać samemu Aaronowi! Ten w odpowiedzi prosi o złoto - nie o byle jakie złoto: o złoto z kolczyków kobiet. W Biblii kobiety są strażniczkami mądrości (link), a skoro w tamtych czasach kolczyków nie dało się odpinać, trzeba było je wyrywać. Być może Aaron liczył na to, że kobiety sprowadzą mężczyzn do parteru, lub że mężczyźni nie odważą się przynieść zakrwawionego złota. Jeśli taki był plan Aarona, nie zadziałał, choć Targum (to znaczy aramejskie tłumaczenie Biblii) broni honor kobiet i dodaje taki komentarz:
Ale kobiety odmówiły przekazania swoich ozdób mężczyznom. Wówczas cały lub wyrwał sobie złote kolczyki, jakie mieli na uszach i przynieśli je Aaronowi. (Targum pseudo Jonatana)
Aaron chwyta to złoto. Użyte czasownik LaKaH wyraża pewną gwałtowność, tak jakby Aaron nie do końca zgadzał się z własnymi czynami.  Następnie Aaron dosłownie przygotował formę i zrobił odlew cielca. Z dalszego ciągu tekstu (w. 20) dowiemy się, że ten cielec nie był cały ze złota, ale z betonu kamiennego pokrytego złotem. Nasze tłumaczenie jest mylne, bo sugeruje jakoby cały cielec był z odlanego złota.
Dalsza mowa Aarona jest bardzo dziwna, bo w jednym zdaniu miesza dwa wyrażenia: Elohim i JHWH: «Izraelu, oto Elohim twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, Jutro będzie uroczystość ku czci JHWH». Tutaj sprawa jest zawiła. Potrzebujemy rozwikłać skojarzenie, jakie Aaron widzi między Elohim, Mojżeszem, cielcem i JHWH. Z pomocą przychodzi nam tradycja ustna, która wspomina o chłopcu o imieniu Mika:
Mika miał w swojej dłoni zapis Bożego Imienia (JHWH) oraz tabliczkę, na której Mojżesz napisał: Wyjdź cielcu! Wyjdź cielcu!, która posłużyła Mojżeszowi do wydobycia sarkofagu Józefa z Nilu. Mika wrzucił tę tabliczkę teraz do tygla ze złotem, i powstał cielec.
Ta tradycja ustna nawiązuje do wersetu 24, kiedy Aaron będzie wyjaśniał przebieg wydarzeń w ten sposób: wrzuciłem złoto do ognia i wyszedł cielec - tak jakby magicznie! Ale zastanówmy się dlaczego Mojżesz dla przywołania patriarchy Józefa miałby napisać Wyjdź cielcu ? Otóż po raz kolejny przydatna okazuje się teoria profesora Davidovitsa, który utożsamia patriarchę Józefa z egipską postacią Amenofisa (odsyłam do naszego odcinka na ten temat, link). Pełny egipski tytuł Amefonisa brzmi Amenofis Sprawiedliwy, Syn Hapu, szlachetny Byk, w skrótowej postaci Amenofis Sprawiedliwy, Syn Byka... czyli młody byk - cielec! Zresztą patriarcha Jakub przed swoją śmiercią pobłogosławił swoich synów i nazwał Józefa pierworodnym bykiem:
Do Józefa powiedział: (...) Oto Jego byk pierworodny - cześć Jemu! Jego rogi - rogami bawołu, bije nimi narody aż po krańce ziemi. (Pwt 33, 13.17)
Byk jest symbolem Józefa egipskiego, który był czczony przez Egipcjan jako Amenofis. Na jednym z jego egipskich posągów widnieje taki napis: Ludzie Karnaku przyjdźcie do mnie. Przekażę wasze błagania, ponieważ jestem pośrednikiem przy Bogu. Józef-Amenofis był tak bardzo otoczony kultem w Egipcie, że nawet tysiąc lat później, po najeździe Aleksandra Wielkiego na Egipt, Amenofis zostanie utożsamiony z egipskim bogiem Hapu, po grecku Apis, co znaczy byk! Jak widzicie, teza profesora Davidovitsa naprawdę wiele potrafi wyjaśnić.
Ludzie uważali Mojżesza za straconego. W zastępstwie potrzebowali innego znaku jednoczącego ich wszystkich. Tym znakiem jest postać Józefa, przywołana tutaj przez Aarona pod postacią młodego byka (czyli cielca). Aaron został postawiony pod ścianą w roli przywódcy Izraelitów i próbował ratować sytuację poprzez przywołanie pamięci Józefa. Nie wypierał się spuścizny Mojżesza, skoro nadal czci imię JHWH objawione Mojżeszowi w krzaku gorejącym. Próbował ostudzić zapał ludzi poprzez wymaganie złota wyrwanego im ze skóry, ale nie pomogło. 
Aaron stawia więc ołtarz, a dosłownie go kamieniuje, co potwierdza tezę, że Aaron jako wysoko postawiony Lewita znał tajemnicę patriarchy Józefa dotyczącej sposobu sporządzania betonu kamiennego (odsyłam do tezy profesora Davidovitsa, link). Aaron zachowuje się jak kapłan, bo tylko kapłani byli upoważnieni do wnoszenia ołtarzy, choć jeszcze nie został poświęcony w roli arcykapłana przez Mojżesza - to wszystko potwierdza tezy profesora Davidovitsa, że Lewici opiekowali się świątynią grobową Józefa i że Aaron był kapłanem w tej świątyni. 

Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Wyjścia Szemot Exodus
Mojżesz Aaron14:58 106 14:58Złoty cielec (Wj 32, 1-5) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

W poprzednim rozdziale poznaliśmy wymóg doskonałości fizycznej, jaki jest wymagany od kapłanów. Wady fizyczne nie czynią kapłana nieczystym, ale zabraniają mu służby przy ołtarzu. W trzecim wersecie ten wymóg jest rozszerzany na wszelką nieczystość liturgiczną, która uniemożliwia nie tylko składanie ofiar, ale nawet udział w przychodach świątynnych. Jak widać Prawo stosuje się bardziej ściśle w stosunku do kapłanów niż do świeckich i jeszcze bardziej surowo do arcykapłana. Kapłani nie stoją ponad prawem, powinni je bardzo wiernie wypełniać, aby stali się żywym przykładem dla powierzonych im owieczek (por. 1 P 5, 3). Dopiero wówczas stają się godni szacunku i czci (1 P 5, 5; 1 Tm 5, 1). Całe ich życie ma być ukierunkowane na świętość, i jak podkreśla werset siódmy mają nawet jeść wyłącznie pokarmy święte. Ci, którzy zbłądzili, mogą zawsze przyznać się do winy i naprawić wyrządzone szkody.
Świeccy mogą jeść z pokarmów świątynnych pod warunkiem, że należą do domu kapłana. Ciekawy jest werset czternasty omawiający przypadek, kiedy ktoś przez pomyłkę zjadł pokarm święty nieprzeznaczony dla niego. Choć zrobił to nieświadomie, mimo wszystko zaciąga awon (winę moralną - link). Gapa grzeszy swoją obojętnością na możliwość popełnienia grzechu i dlatego sprowadza na siebie winę taką, jak gdyby zgrzeszył umyślnie. Czy popełnia świętokradztwo? Nie - wystarczy żeby wynagrodził kapłanowi tak jakby chodziło o kradzież. Nie ma absolutyzacji przepisów prawa czystości, co nie usprawiedliwia niedbalstwa. Zbawienie dusz jest nadrzędną zasadą Prawa, ale to zbawienie przychodzi w szczegółach życia cielesnego, do których powinno się podchodzić bardzo poważnie i czujnie. Wysoka duchowość wyraża się w szczegółach cielesnych.

Przymierze z Bogiem jest przymierzem cielesnym, nie wolno znieważać Boga poprzez oszukiwanie na tym polu niby mniej ważnym. Zakazy mają wartość wychowawczą, definiują ramy wolności i wskazują na kierunek prowadzący ku świętości. Bóg zawiera Przymierze z Ludem Wolnym (ściśle mówiąc wyzwolonym przez samego Boga). Każdy członek tego ludu, biedny lub bogaty, słaby lub silny, uczestniczy w ruchu uświęcenia najlepiej jak potrafi, według osobistych możliwości, ofiarowując Bogu najlepsze z tego czym dysponuje. Człowiek wierzący ufa Bogu, stawia na wiarę i nadzieję, przezwycięża naturalną pokusę zatrzymania najlepszego dla siebie, gromadzenia sobie rezerwy na wypadek, gdyby u Boga się nie powiodło Jest to pokusa zatrzymania otrzymanych darów dla swojego zysku, podczas gdy wszelki dar powinien być przekazywany dalej, tak samo jak życie powinno być przekazywane następnemu pokoleniu. Zaprzestanie uważanie siebie za pępek świata uwalnia do ruchu, do wyjścia, do ascezy przypominającej cieleśnie, że człowiek nie jest samotnikiem pozostawionym samemu sobie, ale że Bóg czuwa nad każdym ze swoich dzieci.
W Starym Testamencie człowiek wierzący miał ofiarować Bogu najlepsze z tego, co miał. W Nowym Testamencie człowiek wierzący oddaje Bogu już nie swoje posiadłości, ale siebie samego na ofiarę całopalną Bogu, w łączności z jedyną ofiarą Jezusa Chrystusa, Baranka niepokalanego i bez zmazy (1 P 1, 19). Jako Oblubieniec Kościoła, oczyszcza On własną krwią swoją Oblubienicę, aby była święta i nieskalana. Kapłaństwo powszechne świeckich zobowiązuje ich do troski o własną czystość i świętość. A więc starotestamentalne przepisy ofiarne mają dzisiaj zastosowanie do nas samych. Sami powinniśmy być tą ofiarą bez skazy, o której mówi święty Piotr w swoim liście:
 (1 P 1, 13-25)
Myślę że dla nas jest już oczywiste, że dla zrozumienia Nowego Testamentu niezbędnie potrzebujemy znajomości Księgi Kapłańskiej. Nie chodzi tyle o znajomość szczegółowych przepisów kultycznych, co o zrozumienie dynamiki podnoszącej cały lud odkupiony ku świętości, aż do powtórnego objawienia się Jezusa Chrystusa, kiedy Słowo Życia będzie mogło wreszcie w pełni zamieszkać w swoim ludzie.
Przypominane przepisy już zostały omówione w Księdze Wyjścia (Wj 22, 29 - link). Nie wolno złożyć w ofierze matki wraz z jej małym - to przypomina tajemniczy zakaz gotowania koźlęcia w mleku jego matki (Wj 23, 19 - link). Duch tych przepisów objaśnia się w miarę naszego lepszego rozumienia całości Prawa Bożego: chodzi o to, żeby nie mieszać życia ze śmiercią. Bóg wyzwolił swój lud z Egiptu dla jego uświęcenia, ten ruch wyzwolenia powinien być pielęgnowany i przedłużony, ku temu właśnie służą wszystkie przepisy prawne Kodeksu Czystości i Kodeksu Świętości. Werset 32 nakazuje czcić imienia Bożego. W jaki sposób? Poprzez unikanie grzechu i dążenie do świętości osobistej. Jeżeli ktoś zbezcześcił Imię Boże, może wynagradzać poprzez uczestnictwo w ruchu uświęcenia. Dla podtrzymania tego ruchu przydatne będą święta roku liturgicznego, które zostaną właśnie omówione w następnym rozdziale.


Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Kapłańska Wajikra Leviticus23:26 66 23:26Ofiara doskonała (Kpł 22) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Niewiasta i Smok


1 Potem wielki znak ukazał się na niebie:

  Niewiasta obleczona w słońce,

  i księżyc pod jej stopami,

  a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.

2 A jest brzemienna.

  I woła, cierpiąc bóle i męki rodzenia.

3 I inny znak się ukazał na niebie:

  Oto wielki Smok barwy ognia,

  mający siedem głów i dziesięć rogów

  - a na głowach jego siedem diademów.

4 A ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba:

  i rzucił je na ziemię.

I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą,

  ażeby skoro porodzi, pożreć jej Dziecię.

5I porodziła Syna - Mężczyznę,

  który wszystkie narody będzie pasał rózgą żelazną.

  I zostało uniesione jej Dziecię do Boga

  i do Jego tronu.

6 A Niewiasta zbiegła na pustynię,

  gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga,

aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.

7 I nastąpiła walka w niebie:

Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem.

  I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie,

8 ale nie przemógł,

  i już się miejscedlanich w niebie nieznalazło.

9 I został strącony wielki Smok,

Wąż starodawny,

który się zwie diabeł i szatan,

  zwodzący całą zamieszkałą ziemię;

  został strącony na ziemię,

  a z nim strąceni zostali jego aniołowie.

10 I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie:

  «Teraz nastało zbawienie, potęga ikrólowanie Boga naszego

  i władza Jego Pomazańca,

  bo oskarżyciel braci naszych został strącony,

  ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym.

11 A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka

  i dzięki słowu swojego świadectwa

  i nie umiłowali dusz swych - aż do śmierci.

12 Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy!

  Biada ziemi i morzu -

  bo zstąpił do was diabeł,

  pałając wielkim gniewem,

  świadom, że mało ma czasu».

13 A kiedy ujrzał Smok, że został strącony na ziemię,

  począł ścigać Niewiastę, która porodziła Mężczyznę.

14 I dano Niewieście dwa skrzydła orła wielkiego,

  by na pustynię leciała na swoje miejsce,

  gdzie jest żywiona przez czas i czasy, i połowę czasu,

  z dala od Węża.

15 A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli wodę jak rzekę,

  żeby ją rzeka uniosła.

16 Lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście

  i otworzyła ziemia swą gardziel,

  i pochłonęła rzekę, którą Smok ze swej gardzieli wypuścił.

17 I rozgniewał się Smok na Niewiastę,

  i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa,

  z tymi, co strzegą przykazań Boga

  i mają świadectwo Jezusa.

18 I stanął na piasku [nad brzegiem] morza.



  



 12,1-18 Rozdział ten ilustruje walkę szatana z Kościołem w ciągu wieków.

 12,1 Ma ona rysy: 1) indywidualne - Matki Mesjasza (Iz 7,11.14; Mi 5,2); 2) zbiorowe - jako symbol społeczności Izraela (Jr 3,6-10.20; Ez 16,8-14; Oz rozdz. 2), a także Syjonu (Iz 26,17; 49,14-25) lub Jerozolimy (Iz 66,7); 3) mieszane - Niewiasty z Protoewangelii (Rdz 3,14n). Jest to symbol ludu Bożego obu Testamentów. A jego konkretną przedstawicielką jest Maryja, rodząca historycznego Chrystusa. Część tradycji upatrywała tu tylko Maryję.

 12,3 Symbol szatana (por. 12,9), władcy tego świata (J 12,31; 14,30; 16,11), walczącego ze światłością, czyhającego na Mesjasza.

 12,5 Ps 2,9; Jr 20,15. Mesjasz jest niedostępny dla napaści szatana. Tajemnica wniebowstąpienia ujęta w perspektywie dziejów Mistycznego Ciała Chrystusa.

 12,6 Zob. przyp. do 12,14nn.

 12,7 Walka - w jeden obraz ujęte wszystkie napaści i porażki złych duchów od początku do końca świata; Michał - archanioł, rzecznik ludu Bożego (Dn 10,13.21).

 12,8 Część rkp i wydań: nie przemogli.

 12,9 Por. Łk 10,18; J 12,31.

 12,10 Por. Hi 1,9nn; 2,4n; Za 3,1.

 12,13 Udaremniona napaść na Mesjasza każe szatanowi przenieść ataki na Kościół.

 12,14nn Mimo tych ataków Kościół jako całość ma w ciągu doczesności (por. 11,2n; 12,6; 13,5) zapewnioną opiekę Bożą - jest również nietykalny w swej najgłębszej istocie.

 12,17 Są to poszczególni wierni.





Rozdział 13



Smok przekazuje władzę Bestii


1 I ujrzałem Bestię wychodzącąz morza,

  mającą dziesięć rogów i siedem głów,

  a na rogach jej dziesięć diademów,

  a na jej głowach imiona bluźniercze.

2Bestia, którą widziałem, podobna była do pantery,

łapy jej - jakby niedźwiedzia,

  paszcza jej - niby paszcza lwa.

  A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę.

3 I ujrzałem jedną z jej głów jakby śmiertelnie zranioną,

  a rana jej śmiertelna została uleczona.

  A cała ziemia w podziwie powiodła wzrokiem za Bestią;

4 i pokłon oddali Smokowi,

  bo władzę dał Bestii.

  I Bestii pokłon oddali, mówiąc:

  «Któż jest podobny do Bestii

  i któż potrafi rozpocząć z nią walkę?»
Zakochany w Biblii13:16 4970 13:16Ap 12-14 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Nie będziesz bluźnił Elohim i nie będziesz złorzeczył temu, który rządzi twoim ludem. (Wj 22, 27)
W wersecie 27 mowa jest o Elohim. To słowo czasem oznacza Bóg, czasem oznacza książęta lub sędziowie. Było o nich mowa w rozdziale 18, kiedy Mojżesz ustanowił hierarchię sędziów (link). Założona została tam hierarchiczna struktura Ludu Bożego, przy czym zwierzchnicy otrzymują swoją władzę pośrednio od samego Boga, dlatego można powiedzieć, że w Ludzie Bożym nie ma demokracji - jest teokracja. Bóg już wówczas był ukazywany jako ostatnia instancja w procesie dochodzenia sprawiedliwości, natomiast w poprzednim odcinku widzieliśmy, że w przypadku braku szacunku i solidarności wobec najsłabszych Bóg obiecuje, że On sam będzie interweniował na rzecz pokrzywdzonych (link). Werset 27 jest więc kwintesencją tej nauki. Brak respektu wobec Boga jest brakiem szacunku wobec Jego praw, nakazów i ustanowionej przez niego hierarchii. Święty Paweł będzie przypominał ten werset w Dziejach apostolskich, kiedy będzie publicznie wyrażał swój szacunek do hierarchów Izraela (Dz 23, 5).
W ramach Przymierza Izraelici odwdzięczają się JHWH (Bogu wyzwolicielowi) za pośrednictwem szczerego kultu liturgicznego. Samo uczestnictwo w kulcie liturgicznym świadczy o przyjęciu Kodeksu Przymierza, który poza prawem liturgicznym zawiera obowiązki moralne i społeczne. Wszystkie te obowiązki wynikają z wdzięczności względem JHWH, są aktem uwielbienia Boga i przypominają o Dziele Odkupienia z niewoli egipskiej. Religia staje się więc fundamentem Prawa moralnego i społecznego, przy czym kult liturgiczny spina razem wszystkie aspekty omawiane w Torze. W Nowym Przymierzu nadal będzie obowiązywała zasada Lex orandi, lex credendi: prawo liturgiczne wyraża to, w co wierzymy, i równocześnie wprowadza w tajemnicę wiary. Dlatego liturgia jest bardziej częścią teologii dogmatycznej niż duszpasterskiej.
Tora (czyli Pięcioksiąg Mojżeszowy) zawiera w sobie w sposób nierozłączny prawo moralne, społeczne i liturgiczne, przy czym wszystko wpisuje się w ruchu wyzwolenia zapoczątkowanego przez JHWH: nasze przestrzeganie prawa moralnego, społecznego i liturgicznego jest naszą odpowiedzią Bogu za dzieło Odkupienia. Naszą wdzięczność Bogu wyrażamy poprzez posłuszeństwo ustanowionej przez Niego hierarchii oraz poprzez liturgiczne poświęcenie Bogu pierwocin zbiorów roślinnych, zwierzęcych, a nawet rodzinnych, o czym mówią następne dwa wersety:
Nie będziesz się ociągał z ofiarą z obfitości zbiorów i soku wyciskanego w tłoczni. I oddasz Mi twego pierworodnego syna. Tak samo uczynisz z pierworodnym twoim cielcem i z drobnym bydlęciem. Przez siedem dni będzie przy matce swojej, a dnia ósmego oddasz je Mnie. (Wj 22, 28-29)
Pierworodny był uważany za najlepszy, co wskazuje na to, że Bogu należy oddawać to, co najlepsze. A skoro Izrael jest pierworodnym ludem Boga, to mu przypomina, że jest umiłowanym Ludem Boga. Poświęcenie pierwocin również przypominało wierzącym, że Bóg w Egipcie wykupił pierworodnych Izraela ceną krwi baranka paschalnego (odsyłam do odpowiedniego odcinka, link).
Znakiem szczególnym narodu wybranego jest więc przynależność jego pierworodnych do Boga oraz świętość jego poszczególnych członków. Świętość nie oznacza zerwania więzi ze światem, wobec którego naród wybrany ma misję do spełnienia (Wj 19, 4-6, link). Polega ona na odróżnianiu się od innych w całkowitym podporządkowaniu rytmu swego codziennego życia Bogu, czego wyrazem są przepisy dotyczące składania pierwocin. Zachowanie rytualnej czystości jest kolejnym zewnętrznym przykładem zmiany obyczajów, o czym świadczy następny werset: 
Będziecie dla Mnie ludźmi świętymi. Nie będziecie spożywać mięsa zwierzęcia rozszarpanego przez dzikie zwierzęta, ale je rzucicie psom. (Wj 22, 30)
Izrael ma być ludem świętym jako całość, ale również w każdym z poszczególnych jego członków. Stąd zamiast lud święty pojawia się formuła ludzie święci. Liturgiczne poświęcenie pierworodnych jest drogą do uświęcenia. Osoba poświęcona Bogu powinna być święta nie tylko w wymiarze wewnętrznym, na co wskazuje posłuszeństwo Prawu Bożemu, ale i zewnętrznym, dzięki zachowaniu rytualnej czystości zilustrowanej przykładem mięsa rozszarpanego zwierzęcia.
Kodeks Przymierza ma więc na celu nie tylko zaprowadzenie sprawiedliwości społecznej, ale przede wszystkim świętość, która jest ponad sprawiedliwością i nadaje jej pełnię. Sprawiedliwi poganie pozwalają sobie na spożywanie zwierzęcia, który stracił czystość rytualną, podczas gdy Boży lud nie jada takiego mięsa, rzuca je psom. Na tym przykładzie widać, że szczyt duchowości objawia się w najbardziej prozaicznych gestach życia cielesnego: w tym przypadku w sztuce rozeznawanie tego, co nadaje się do jedzenia w posłuszeństwie przepisom Kodeksem Przymierza. Jest to rodzaj ascezy (asceza jest praktyką przybliżającą nas do Boga), która wyraża cieleśnie naszą wdzięczność Bogu za dar wolności.12:53 67 12:53Lud święty dla JHWH (Wj 22, 27-30) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Najczęściej oglądane filmy na kanale Zakochany w Biblii
Szczęśliwi, których droga nieskalana,

  którzy postępują według Prawa Pańskiego.

2 Szczęśliwi, którzy zachowują Jego upomnienia,

  całym sercem Go szukają,

3 którzy nie czynią nieprawości,

  lecz kroczą Jego drogami .

4 Ty na to dałeś swoje przykazania,

  by pilnie ich przestrzegano.

5 Oby moje drogi były niezawodne

  w przestrzeganiu Twych ustaw!

6 Wtedy nie doznam wstydu,

  gdy zważać będę na wszystkie Twe przykazania.

7 Będę Ci dziękować szczerym sercem,

  gdy się zaprawię do wyroków Twej sprawiedliwości.

8 Przestrzegać będę Twych ustaw,

  nie opuszczaj mnie nigdy!

Bet9 Jak młodzieniec zachowa ścieżkę swą w czystości?

  - Przestrzegając słów Twoich.

10 Z całego serca swego szukam Ciebie;

  nie daj mi odstąpić od Twoich przykazań!

11 W sercu swym przechowuję Twą mowę,

  by nie grzeszyć przeciw Tobie.

12 Błogosławiony jesteś, Panie,

  naucz mnie Twoich ustaw!

13 Opowiadam swoimi wargami

  wszystkie wyroki ust Twoich.

14 Cieszę się z drogi Twych napomnień

  jak z wszelkiego bogactwa.

15 Będę rozmyślał o Twych postanowieniach

  i ścieżki Twoje rozważał.

16 Będę się radował z Twych ustaw,

  słów Twoich nie zapomnę.

Gimel17 Czyń dobrze słudze swojemu, aby żył

  i przestrzegał słów Twoich.

18 Otwórz moje oczy, abym ujrzał

  dziwy Twojego Prawa.

19 Jestem gościem na ziemi,

  nie kryj przede mną Twych przykazań!

20 Dusza moja omdlewa z tęsknoty

  wciąż do wyroków Twoich.

21 Zgromiłeś pyszałków;

  przeklęci, co odstępują od Twych przykazań!

22 Oddal ode mnie

  hańbę i pogardę,

  bo zachowuję Twoje napomnienia.

23 Choć możni zasiadają, by zmawiać się przeciw mnie,

  Twój sługa rozmyśla o Twoich ustawach.

24 Bo Twoje napomnienia są moją rozkoszą,

  Twoje ustawy są mi doradcami.

Dalet25 Przylgnęła do prochu moja dusza,

  przywróć mi życie według Twego słowa!

26 Opowiedziałem Ci moje drogi i wysłuchałeś mnie,

  naucz mnie Twoich ustaw!

27 Pozwól mi zrozumieć drogę Twych postanowień,

  abym rozważał Twe cuda.

28 Moja dusza nie zaznaje spoczynku ze zgryzoty;

  podźwignij mnie zgodnie z Twoim słowem!

29 Drogę kłamstwa

  odwracaj ode mnie,

  daj mi zaś łaskę Twojego Prawa!

30 Drogę wierności obrałem,

  pragnąc Twoich wyroków.

31 Lgnę do Twoich napomnień,

  nie daj mi okryć się wstydem!

32 Biegnę drogą Twoich przykazań,

  bo rozszerzasz mi serce.

He33 Naucz mnie, Panie,

  drogi Twoich ustaw,

  bym przestrzegał ich aż do końca.

34 Pouczaj mnie, bym Prawa Twego przestrzegał,

  a zachowywał je całym sercem.

35 Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań,

  bo mam w nich upodobanie.

36 Nakłoń me serce do Twoich napomnień,

  a nie do zysku!

37 Odwróć me oczy,

  niech na marność nie patrzą;

  na Twojej drodze udziel mi życia!

38 Spełnij wobec sługi Twego swoją obietnicę,

  daną bojącym się Ciebie.

39 Odwróć moją hańbę,

  która mnie trwoży,

  bo Twoje wyroki są pełne dobroci.

40 Oto pożądam Twoich postanowień,

  według Twej sprawiedliwości obdarz mnie życiem!

Waw41 Niech zstąpi na mnie, Panie, Twoja łaska,

  Twoje zbawienie, według Twojej obietnicy,

42 bym mógł dać odpowiedź tym, którzy mnie znieważają,

  bo polegam na Twoich słowach.

43 Nie odbieraj moim ustom

  słowa prawdy,

  bo ufam Twoim wyrokom,

44 a Prawa Twego zawsze strzec będę,

  na wieki, na zawsze.

45 Chcę kroczyć drogą przestronną,

  bo szukam Twoich postanowień.

46 O Twych rozkazach chcę mówić

  w obecności królów,

  a nie doznam wstydu.

47 I będę się weselił z Twoich przykazań,

  które miłuję.

48 Wznoszę ręce moje

  ku Twym przykazaniom,

  które kocham,

  i rozważać będę Twoje ustawy.

Zain49 Pomnij na słowo swoje do Twojego sługi,

  przez które mi dałeś nadzieję.

50 W moim ucisku jest dla mnie pociechą,

  że Twoja mowa obdarza mnie życiem.

51 Ludzie zuchwali bardzo mi ubliżają,

  a ja nie odstępuję od Twojego Prawa.

52 Przypominając sobie Twe wyroki odwieczne,

  Panie, doznaję pociechy.

53 Gniew mnie ogarnia z powodu występnych,

  co porzucają Twe Prawo.

54 Twoje ustawy stały się dla mnie pieśniami

  na miejscu mego pielgrzymowania.

55 Nocą pamiętam

  o Twoim imieniu, Panie,

  by zachowywać Twe Prawo.

56 Oto, co do mnie należy:

  zachowywać Twe postanowienia.

Chet57 Moim działem jest Pan - mówię,

  by zachować Twoje słowa.

58 Z całego serca dbam o przychylność Twojego oblicza,

  zmiłuj się nade mną według swej obietnicy!

59 Rozważam moje drogi

  i zwracam moje kroki ku Twoim napomnieniom.

60 Śpieszę bez ociągania,

  by przestrzegać Twoich przykazań.

61 Oplotły mnie więzy grzeszników,

  nie zapomniałem o Twoim Prawie.

62 Wstaję o północy,

  aby Cię wielbić

  za słuszne Twoje wyroki.
Zakochany w Biblii20:27 28593 20:27Ps 119 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Zakochany w Biblii15:01 5079 15:01Ap 1-3 Listy do siedmiu kościołów 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Niewiasta i Smok


1 Potem wielki znak ukazał się na niebie:

  Niewiasta obleczona w słońce,

  i księżyc pod jej stopami,

  a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.

2 A jest brzemienna.

  I woła, cierpiąc bóle i męki rodzenia.

3 I inny znak się ukazał na niebie:

  Oto wielki Smok barwy ognia,

  mający siedem głów i dziesięć rogów

  - a na głowach jego siedem diademów.

4 A ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba:

  i rzucił je na ziemię.

I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą,

  ażeby skoro porodzi, pożreć jej Dziecię.

5I porodziła Syna - Mężczyznę,

  który wszystkie narody będzie pasał rózgą żelazną.

  I zostało uniesione jej Dziecię do Boga

  i do Jego tronu.

6 A Niewiasta zbiegła na pustynię,

  gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga,

aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.

7 I nastąpiła walka w niebie:

Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem.

  I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie,

8 ale nie przemógł,

  i już się miejscedlanich w niebie nieznalazło.

9 I został strącony wielki Smok,

Wąż starodawny,

który się zwie diabeł i szatan,

  zwodzący całą zamieszkałą ziemię;

  został strącony na ziemię,

  a z nim strąceni zostali jego aniołowie.

10 I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie:

  «Teraz nastało zbawienie, potęga ikrólowanie Boga naszego

  i władza Jego Pomazańca,

  bo oskarżyciel braci naszych został strącony,

  ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym.

11 A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka

  i dzięki słowu swojego świadectwa

  i nie umiłowali dusz swych - aż do śmierci.

12 Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy!

  Biada ziemi i morzu -

  bo zstąpił do was diabeł,

  pałając wielkim gniewem,

  świadom, że mało ma czasu».

13 A kiedy ujrzał Smok, że został strącony na ziemię,

  począł ścigać Niewiastę, która porodziła Mężczyznę.

14 I dano Niewieście dwa skrzydła orła wielkiego,

  by na pustynię leciała na swoje miejsce,

  gdzie jest żywiona przez czas i czasy, i połowę czasu,

  z dala od Węża.

15 A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli wodę jak rzekę,

  żeby ją rzeka uniosła.

16 Lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście

  i otworzyła ziemia swą gardziel,

  i pochłonęła rzekę, którą Smok ze swej gardzieli wypuścił.

17 I rozgniewał się Smok na Niewiastę,

  i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa,

  z tymi, co strzegą przykazań Boga

  i mają świadectwo Jezusa.

18 I stanął na piasku [nad brzegiem] morza.



  



 12,1-18 Rozdział ten ilustruje walkę szatana z Kościołem w ciągu wieków.

 12,1 Ma ona rysy: 1) indywidualne - Matki Mesjasza (Iz 7,11.14; Mi 5,2); 2) zbiorowe - jako symbol społeczności Izraela (Jr 3,6-10.20; Ez 16,8-14; Oz rozdz. 2), a także Syjonu (Iz 26,17; 49,14-25) lub Jerozolimy (Iz 66,7); 3) mieszane - Niewiasty z Protoewangelii (Rdz 3,14n). Jest to symbol ludu Bożego obu Testamentów. A jego konkretną przedstawicielką jest Maryja, rodząca historycznego Chrystusa. Część tradycji upatrywała tu tylko Maryję.

 12,3 Symbol szatana (por. 12,9), władcy tego świata (J 12,31; 14,30; 16,11), walczącego ze światłością, czyhającego na Mesjasza.

 12,5 Ps 2,9; Jr 20,15. Mesjasz jest niedostępny dla napaści szatana. Tajemnica wniebowstąpienia ujęta w perspektywie dziejów Mistycznego Ciała Chrystusa.

 12,6 Zob. przyp. do 12,14nn.

 12,7 Walka - w jeden obraz ujęte wszystkie napaści i porażki złych duchów od początku do końca świata; Michał - archanioł, rzecznik ludu Bożego (Dn 10,13.21).

 12,8 Część rkp i wydań: nie przemogli.

 12,9 Por. Łk 10,18; J 12,31.

 12,10 Por. Hi 1,9nn; 2,4n; Za 3,1.

 12,13 Udaremniona napaść na Mesjasza każe szatanowi przenieść ataki na Kościół.

 12,14nn Mimo tych ataków Kościół jako całość ma w ciągu doczesności (por. 11,2n; 12,6; 13,5) zapewnioną opiekę Bożą - jest również nietykalny w swej najgłębszej istocie.

 12,17 Są to poszczególni wierni.





Rozdział 13



Smok przekazuje władzę Bestii


1 I ujrzałem Bestię wychodzącąz morza,

  mającą dziesięć rogów i siedem głów,

  a na rogach jej dziesięć diademów,

  a na jej głowach imiona bluźniercze.

2Bestia, którą widziałem, podobna była do pantery,

łapy jej - jakby niedźwiedzia,

  paszcza jej - niby paszcza lwa.

  A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę.

3 I ujrzałem jedną z jej głów jakby śmiertelnie zranioną,

  a rana jej śmiertelna została uleczona.

  A cała ziemia w podziwie powiodła wzrokiem za Bestią;

4 i pokłon oddali Smokowi,

  bo władzę dał Bestii.

  I Bestii pokłon oddali, mówiąc:

  «Któż jest podobny do Bestii

  i któż potrafi rozpocząć z nią walkę?»
Zakochany w Biblii13:16 4970 13:16Ap 12-14 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

1 Potem usłyszałem jak gdyby głos donośny

  wielkiego tłumu w niebie, mówiący:

  «Alleluja!

  Zbawienie i chwała, i moc u Boga naszego,

2bo wyroki Jego prawdziwe są i sprawiedliwe,

  bo osądził Wielką Nierządnicę,

  co znieprawiała nierządems swym ziemię,

  i zażądał od niej poniesienia kary

  za krew swoich sługs ».

3 I rzekli powtórnie:

  «Alleluja!»

A dym jej wznosi się na wieki wieków.

4 A dwudziestu czterech Starców upadło,

  i cztery Istoty żyjące,

  i pokłon oddali Bogu zasiadającemu na tronie, mówiąc:

  «Amens ! Alleluja!»

5 I dobył się głos od tronu, mówiący:

  «Chwalcie Boga naszego, wszyscy Jego słudzy,

  którzy się Go boicie, mali i wielcy!»

6 I usłyszałem jakby głos wielkiego tłumu,

i jakby głos mnogich wód,

  i jakby głos potężnych gromów,

  które mówiły:

  «Alleluja,

bo zakrólował Pan Bóg nasz, Wszechmogący.

7 Weselmy się i radujmy,

  i oddajmy Mu chwałę,

  bo nadeszły Gody Baranka,

  a Jego Małżonka się przystroiła,

8 i dano jej przyoblec bisiors lśniący i czysty» -

  bisior bowiem oznacza czyny sprawiedliwe świętychs .

9 I mówi mi [anioł]:

  «Napisz:

  Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka!»

  I mówi mi:

  «To są prawdziwie słowa Boże».

10 Ja upadłem do jego stóp, by oddać mu pokłon.

  I mówi mi:

  «Bacz, abyś tego nie czynił,

  bo jestem twoim współsługą

  i braci twoich, co mają świadectwo Jezusa.

  Bogu samemu złóż pokłon!»

  Świadectwem bowiem Jezusa jest duch proroctwa.





ZAGŁADA WROGICH NARODÓW



Pierwsza walka zwycięskiego Słowa


11 Potem ujrzałem niebo otwarte:

a oto biały koń,

  a Ten, co na nim siedzi, zwany Wiernym i Prawdziwym,

  oto sprawiedliwie sądzi i walczy.

12 Oczy Jego jak płomień ognia,

  a na Jego głowie wiele diademów.

  Ma wypisane imięs , którego nikt nie zna prócz Niego.

13 Odziany jest w szatę we krwi skąpaną,

  a nazwano Go imieniem Słowo Boga.

14 A wojska, które są w niebie, towarzyszyły Mu na białych koniach -

  wszyscy odziani w biały, czysty bisior.

15 A z Jego ust wychodzi ostry miecz,

  by nim uderzyć narody:

On będzie je pasał rózgą żelazną

i On udeptuje tłocznię wina zapalczywości gniewu Boga wszechmogącego.

16 A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię:

  KRÓL KRÓLÓW I PAN PANÓW.

17 I ujrzałem innego anioła stojącego w słońcu:

  i zawołał on głosem donośnym

do wszystkich ptaków lecących środkiem nieba:

  «Pójdźcie, zgromadźcie się na wielką ucztę Boga,

18aby pożreć trupy królów, trupy wodzów i trupy mocarzy,

trupy koni i tych, co ich dosiadają,

  trupy wszystkich -

  wolnych i niewolników,

  małych i wielkich!»

19 I ujrzałem Bestię

  i królów ziemi,

  i wojska ich

  zebrane po to, by stoczyły bój z Siedzącym na koniu

  i z Jego wojskiem.

20 I pochwycono Bestię,

  a z nią Fałszywego Proroka,

  co czynił wobec niej znaki ,

  którymi zwiódł tych, co wzięli znamię Bestii

  i oddawali pokłon jej obrazowi.

  Oboje żywcem wrzuceni zostali do ognistego jeziora,

gorejącego siarką.

21 A inni zostali zabici mieczem Siedzącego na koniu,

  [mieczem], który wyszedł z ust Jego.

Wszystkie zaś ptaki najadły się ciał ich do syta.



  



 19,1 Liturgiczna aklamacja (znaczy: chwalcie Jahwe) z ST; por. Tb 13,18 (LXX); Ps 111[110]-118[117].

 19,2 Dosł.: z jej ręki.

 19,5 Por. Ps 22[21],24; 115[113B],13; 134[133],1; 135[134],1.

 19,7 Kościół triumfujący w ostatecznym kształcie; por. 21,2nn.

 19,9 Por. w. 10; 17,1; 22,8n.

 19,11 Por. 1,5; 3,7.14; 6,2. Rysy znamienne z ST: Mdr 18,15; Iz 11,4; 63,1-6.

 19,12 Tajemnica Chrystusa jest niezgłębiona; por. Ef 3,8.

 19,13 Por. J 1,1nn; 1 J 1,1.

 19,15 Ps 2,9; Iz 63,3.

 19,17 Por. Ez 39,4.17-20.

 19,20 Piekło; por. Syr 7,17; Iz 66,24; Mt 5,22.29n; 18,9; Jk 3,6.





Rozdział 20



Tysiącletnie królestwo


1 Potem ujrzałem anioła zstępującego z nieba,

  który miał klucz od Czeluści

  i wielki łańcuch w ręce.

2 I pochwycił Smoka,

Węża starodawnego,

którym jest diabeł i szatan,

i związał go na tysiąc lat.

3 I wtrącił go do Czeluści,

  i zamknął, i pieczęć nad nim położył,

  by już nie zwodził narodów,

  aż tysiąc lat się dopełni.

  A potem ma być na krótki czas uwolniony.

4 I ujrzałem trony -

a na nich zasiedli [sędziowie],

i dano im władzę sądzenia -

  i ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla słowa Bożego,

  i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi,

  i nie wzięli sobie znamienia na czoło ani na rękę.

  Ożyli oni

  i tysiąc lat królowali z Chrystusem.

5 A nie ożyli inni ze zmarłych, aż tysiąc lat dobiegło końca.

  To jest pierwsze zmartwychwstanie.

6 Błogosławiony i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu:

  nad tymi nie ma władzy śmierć druga,

  lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa

  i będą z Nim królować tysiąc lat.
Zakochany w Biblii19:58 4504 19:58Ap 19-22 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Potem donośnie, tak że ja słyszałem, wołał On: «Zbliżcie się, straże miasta, każdy z niszczycielską bronią w ręku!» 2 I oto przybyło sześciu mężów drogą od górnej bramy, położonej po stronie północy, każdy z własną niszczycielską bronią w ręku. Wśród nich znajdował się pewien mąż, odziany w lnianą szatę, z kałamarzem pisarskim u boku. Weszli i zatrzymali się przed ołtarzem z brązu. 3 A chwała Boga Izraela uniosła się znad cherubóws , na których się znajdowała, do progu świątyni. Następnie, zawoławszy męża odzianego w szatę lnianą, który miał kałamarz u boku, 4 Pan rzekł do niego: «Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy, i nakreśl ten znak Taw na czołach mężów, którzy wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej popełnianymi». 5 Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: «Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! 6 Starców, młodzieńców, panny, niemowlęta i kobiety wybijcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni!» I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią. 7 Następnie rzekł do nich: «Zbezcześćcie również świątynię, dziedzińce napełnijcie trupami!» Wyszli oni i zabijali w mieście.

8 A podczas gdy oni zabijali, ja pozostałem sam, upadłem na twarz i tak wołałem: «Ach, Panie Boże! Czy chcesz wyniszczyć całą Resztęs Izraela, dając upust swemu gniewowi przeciw Jerozolimie?» 9 Rzekł do mnie: «Nieprawość pokolenia Izraela i Judy jest wielka, niezmierna; kraj jest pełen krwi, a miasto pełne przewrotności. Mówią bowiem: Pan opuścił ten kraj, Pan nie widzi. 10 A więc także i moje oko nie okaże litości ani współczucia. Odpowiedzialność za ich postępowanie składam na ich głowy». 11 I oto ów mąż, odziany w lnianą szatę, z kałamarzem pisarskim u boku, oznajmił: «Uczyniłem, jak mi rozkazałeś».


Zakochany w Biblii03:06 3396 03:06Ez 9 Apokalipsa 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Cudowne rozmnożenie chleba

1 Potem Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. 2 Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. 3 Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. 4 A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. 5 Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: «Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?» 6 A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić. 7 Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denaróws nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać». 8 Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: 9 «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?» 10 Jezus zaś rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. 11 Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. 12 A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». 13 Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów.

14 A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat». 15 Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

Jezus kroczy po jeziorze

16 O zmierzchu uczniowie Jego zeszli nad jezioro 17 i wsiadłszy do łodzi, zaczęli się przeprawiać przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł; 18 jezioro burzyło się od silnego wichru. 19 Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. I przestraszyli się. 20 On zaś rzekł do nich: «To Ja jestem, nie bójcie się». 21 Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali.

Lud szuka Jezusa

22 Nazajutrz tłum stojący po drugiej stronie jeziora spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie odpłynęli sami. 23 Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły od Tyberiady inne łodzie. 24 A kiedy [ludzie z] tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. 25 Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: «Rabbi, kiedy tu przybyłeś?»

Mowa eucharystyczna

26 W odpowiedzi rzekł im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki , ale dlatego, że jedliście chleb do syta. 27 Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec». 28 Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?» 29 Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: «Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał». 30 Rzekli do Niego: «Jaki więc Ty uczynisz znak, abyśmy go zobaczyli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? 31 Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba». 32 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. 33 Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». 34 Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze ten chleb!» 35 Odpowiedział im Jezus: «Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. 36 Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. 37 Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, 38 ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. 39 Jest wolą Tego, który Mnie posłał, abym nic nie stracił z tego wszystkiego, co Mi dał, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. 40 To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym».09:41 3227 09:41J 6 Chleb żywy - mowa eucharystyczna 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

4 Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący oraz blask dokoła niego, a z jego środka [promieniowało coś] jakby połysk stopu złota ze srebrem, ze środka ognia. 5 Pośrodku było coś podobnego do czterech Istot żyjących. Oto ich wygląd: miały one postać człowieka. 6 Każda z nich miała po cztery twarze i po cztery skrzydła. 7 Nogi ich były proste, stopy ich zaś były podobne do stóp cielca; lśniły jak brąz wygładzony. 8 Miały one pod skrzydłami ręce ludzkie po swych czterech bokach. Oblicza i skrzydła owych czterech istot - 9 skrzydła ich mianowicie przylegały wzajemnie do siebie - nie odwracały się, gdy one szły; każda szła prosto przed siebie. 10 Oblicza ich miały taki wygląd: każda z czterech istot miała z prawej strony oblicze człowieka i oblicze lwa, z lewej zaś strony każda z czterech miała oblicze cielca i oblicze orła, 11oblicza ich i skrzydła ich były rozwinięte ku górze; dwa przylegały wzajemnie do siebie, a dwa okrywały ich tułowie. 12 Każda posuwała się prosto przed siebie; szły tam, dokąd duch je prowadził; idąc, nie odwracały się.

13 W środku między tymi Istotami żyjącymi pojawiły się jakby żarzące się w ogniu węgle, podobne do pochodni, poruszające się między owymi Istotami żyjącymi. Ogień rzucał jasny blask, a z ognia wychodziły błyskawice. 14 Istoty żyjące biegały tam i z powrotem niczym błyskawice.

15 Przypatrzyłem się tym Istotom żyjącym, a oto przy każdej z tych czterech Istot żyjących znajdowało się na ziemi jedno koło. 16 Wygląd tych kół i ich wykonanie odznaczały się połyskiem topazu, a wszystkie cztery miały ten sam wygląd i wydawało się, jakby były wykonane tak, że jedno koło było w drugim. 17 Mogły chodzić w czterech kierunkach; gdy zaś szły, nie odwracały się, idąc. 18 Obręcz ich była ogromna; przypatrywałem się im i oto: obręcz u tych wszystkich czterech była pełna oczu wokoło. 19 A gdy te Istoty żyjące się posuwały, także koła posuwały się razem z nimi, gdy zaś te Istoty żyjące podnosiły się z ziemi, podnosiły się również koła. 20 Dokądkolwiek poruszał je duch, tam szły także koła; równocześnie podnosiły się z nimi, ponieważ duch życia znajdował się w kołach. 21 Gdy szły [te istoty], szły i one, a gdy przystawały, również i koła się zatrzymywały; gdy one od ziemi się podrywały, podrywały się z nimi także koła, ponieważ duch życia znajdował się w kołach. 22 Nad głowami tych Istot żyjących było coś jakby sklepienie niebieskie, jakby kryształ lśniący, rozpostarty ponad ich głowami, w górze. 23 Pod sklepieniem jednak skrzydła ich były wzniesione, jedne przy drugich; u każdej z nich dwoje pokrywało ich tułowie. 24 Gdy szły, słyszałem poszum ich skrzydeł jak szum wielkich wód, jak głos Wszechmogącego, odgłos ogłuszający jak zgiełk obozu żołnierskiego; natomiast gdy stały, skrzydła miały opuszczone. 25 Nad sklepieniem, które było nad ich głowami, rozlegał się głos; gdy stały, skrzydła miały opuszczone.

26 Ponad sklepieniem, które znajdowało się nad ich głowami, było coś, co wyglądało jak szafir, a miało kształt tronu, a na nim jakby zarys postaci człowieka. 27 Następnie widziałem coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, który wyglądał jak ogień wokół niego. Ku górze od tego, co wyglądało jak biodra, i w dół od tego, co wyglądało jak biodra, widziałem coś, co wyglądem przypominało ogień, a wokół niego roztaczał się blask. 28 Jak pojawienie się tęczy na obłokach w dzień deszczowy, tak przedstawiał się ów blask dokoła. Taki był widok tego, co było podobne do chwały Pańskiej. Oglądałem ją. Następnie padłem na twarz i usłyszałem głos Mówiącego.
21 Rzekł On do mnie: «Synu człowieczy, stań na nogi. Będę do ciebie mówił». 2 I wstąpił we mnie duch, gdy do mnie mówił, i postawił mnie na nogi; potem słuchałem Tego, który do mnie mówił. 3 Powiedział mi: «Synu człowieczy, posyłam cię do synów Izraela, do ludu buntowników, którzy Mi się sprzeciwili. Oni i przodkowie ich występowali przeciwko Mnie aż do dnia dzisiejszego. 4 To ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach; posyłam cię do nich, abyś im powiedział: Tak mówi Pan Bóg. 5 A oni, czy będą słuchać, czy też zaprzestaną - są bowiem ludem opornym - przecież będą wiedzieli, że prorok jest wśród nich. 6 A ty, synu człowieczy, nie bój się ich ani się nie lękaj ich słów, nawet gdyby wokół ciebie były osty i ciernie i gdybyś się znalazł wśród skorpionów. Nie obawiaj się ich słów ani się nie lękaj ich twarzy, bo to lud oporny. 7 Przekażesz im moje słowa, czy będą słuchać, czy też zaprzestaną, bo przecież są buntownikami.
Zakochany w Biblii14:34 2995 14:34Ez 1-3 Zjedz ten zwój i przemów! 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, zapoznaj Jerozolimę z jej obrzydliwościami 3 i powiedz: Tak mówi Pan Bóg do Jerozolimy: Z pochodzenia i urodzenia swego jesteś z ziemi Kanaan. Ojciec twój był Amorytą, a matka twoja - Chittytką. 4 A twoje urodzenie: w dniu twego przyjścia na świat nie odcięto ci pępowiny, nie obmyto cię w wodzie, aby cię oczyścić; nie natarto cię solą i w pieluszki cię nie owinięto. 5 Żadne oko nie okazało współczucia, aby spełnić względem ciebie jedną z tych posług przez litość dla ciebie. W dniu twego urodzenia wyrzucono cię na puste pole - przez niechęć do ciebie.

6 Oto Ja przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię, jak szamotałaś się we krwi. Rzekłem do ciebie, gdy byłaś we krwi: Żyj, 7 rośnij! Jak trawę na polu cię uczyniłem. Rosłaś, wzrastałaś i doszłaś do wieku dojrzałego. Piersi twoje nabrały kształtu i włosy twoje stały się obfitsze. Ale byłaś naga i bez okrycia. 8 Oto przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię. Był to twój czas, czas miłości. Rozciągnąłem połę płaszcza mego nad tobą i zakryłem twoją nagość. Związałem się z tobą przysięgą i wszedłem z tobą w przymierze - wyrocznias Pana Boga - stałaś się moją. 9 Obmyłem cię wodą, otarłem z ciebie krew i namaściłem olejkiem. 10 Następnie przyodziałem cię wyszywaną szatą, obułem cię w trzewiki z miękkiej skórki, opasałem bisiorems i okryłem cię jedwabiem. 11 Ozdobiłem cię klejnotami, włożyłem bransolety na twoje ręce i naszyjnik na twoją szyję. 12 Włożyłem też pierścień w twój nos, kolczyki w twoje uszy i wspaniały diadem na twoją głowę. 13 Zostałaś ozdobiona złotem i srebrem, przyodziana w bisior oraz w szaty jedwabne i wyszywane. Jadałaś najczystszą mąkę, miód i oliwę. Stawałaś się z dnia na dzień piękniejsza i doszłaś aż do godności królewskiej. 14 Rozeszła się twoja sława między narodami dzięki twojej piękności, bo była ona doskonała z powodu ozdób, w które cię wyposażyłem - wyrocznia Pana Boga.

15 Ale zaufałaś swojej piękności i wyzyskałaś swoją sławę na to, by uprawiać nierząds . Oddawałaś się każdemu, kto obok ciebie przechodził. 16 Nabrałaś swoich szat i sporządziłaś sobie wyżynys [z namiotami] o różnorakich barwach i na nich uprawiałaś nierząd. 17 Wziąwszy ozdobne przedmioty ze złota i ze srebra, które ci dałem, uczyniłaś sobie z nich podobizny ludzkie i przed nimi grzeszyłaś nierządem. 18 Wzięłaś swe szaty wyszywane i okryłaś je nimi, a także moją oliwę i moje kadzidło składałaś w ofierze przed nimi. 19 Nawet żywność, którą ci dałem: najczystszą mąkę, oliwę i miód, którymi cię żywiłem, ofiarowałaś im jako miłą woń. Tak było - wyrocznia Pana Boga. 20 Brałaś też synów swoich i córki, które mi urodziłaś, a składałaś im w ofierze na pożywienie. Czy więc czymś małym jest twój nierząd? 21 Zabijałaś przecież synów moich i paląc ich, składałaś im w ofierze. 22 A przy wszystkich tych obrzydliwościach i nierządach nie pamiętałaś dni twojej młodości, gdy byłaś naga, odkryta i gdy szamotałaś się w swojej krwi.

23 A po tych wszystkich złościach twoich - biada, o biada tobie! - wyrocznia Pana Boga - 24 budowałaś sobie szałasy i sporządzałaś wzniesienia na każdym miejscu. 25 Na początku każdej drogi budowałaś sobie wzniesienie, aby tam kalać swoją piękność, i oddawałaś się każdemu przechodniowi. Mnożyłaś coraz bardziej swoje czyny nierządne.

26 Uprawiałaś nierząd z twoimi sąsiadami, Egipcjanami, o ciałach potężnych, pomnażałaś coraz bardziej swoje czyny nierządne, aby Mnie pobudzać do gniewu. 27 Oto wyciągnąłem rękę przeciwko tobie i zmniejszyłem ci żywność, i wydałem cię na łup twoim nieprzyjaciółkom, córkom filistyńskim, które się wstydziły twojego postępowania. 28 Uprawiałaś następnie nierząd z Asyryjczykami, ponieważ byłaś nienasycona; oddawałaś się nierządowi z nimi, a i tak się tym nie nasyciłaś. 29 Uprawiałaś więc znów nierząd z krajem kupieckim Chaldejczyków, i także tym się nie nasyciłaś.

30 Jakżeż słabe było twoje serce - wyrocznia Pana Boga - skoro dopuszczałaś się takich rzeczy, godnych bezwstydnej nierządnicy, 31 skoro budowałaś szałas na początku każdej drogi, skoro urządzałaś sobie wzniesienia na każdym placu, a gardząc zapłatą, nie byłaś podobna do nierządnicy, 32 lecz do kobiety cudzołożnej, która zamiast swojego męża przyjmuje obcych. 33 Wszystkim nierządnicom daje się zapłatę, a ty wszystkim swoim kochankom dawałaś podarki i zjednywałaś ich sobie, by przychodzili do ciebie zewsząd i uprawiali z tobą nierząd. 34 U ciebie działo się odwrotnie niż u nierządnic: nikt nie gonił za tobą. To ty dawałaś zapłatę, a ciebie nikt nie wynagradzał. Tak, z tobą było wprost odwrotnie.

Zakochany w Biblii12:43 2447 12:43Ez 16 Symboliczna historia Izraela 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

1 Pieśń nad pieśniami Salomona.

PIEŚŃ PIERWSZA


Oblubienica:2 Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust!

   Bo miłość twa przedniejsza od wina.

3 Woń twych pachnideł słodka,

   olejek rozlany - imię twe,

    dlatego miłują cię dziewczęta.

4 Pociągnij mnie za sobą! Pobiegnijmy!

   Król wprowadził mnie do swoich komnat.

  «Cieszmy się i weselmy tobą!»,

   sławmy twą miłość nad wino,

    [jakże] słusznie cię miłują!

5 Czarna jestem, lecz piękna,

   córki jerozolimskie,

  jak namioty Kedaru,

   jak zasłony Szalma.

6 Nie patrzcie na mnie, że jestem czarna,

   że mnie spaliło słońce.

  Synowie mej matki rozgniewali się na mnie,

   postawili mnie na straży winnic,

    a ja mej własnej winnicy nie ustrzegłam.

7 O ty, którego miłuje dusza moja,

   wskaż mi, gdzie pasiesz swe stada,

    gdzie dajesz im spocząć w południe,

  abym się nie błąkała

   wśród stad twych towarzyszy.

Chór:8 Jeśli nie wiesz, o najpiękniejsza z niewiast,

   pójdź za śladami trzód

  i paś koźlęta twe

   przy szałasach pasterzy.

Oblubieniec:9 Do klaczy mej w zaprzęgu faraona

   przyrównam cię, przyjaciółko moja.

10 Śliczne są lica twe wśród wisiorków,

   szyja twa w koliach.

11 Wisiorki zrobimy ci złote

   z kuleczkami ze srebra.

Oblubienica:12 Gdy król na uczcie przebywa,

   nard mój roztacza woń swoją.

13 Mój miły jest mi woreczkiem mirry,

   między piersiami mymi położonym.

14 Gronem henny jest mi umiłowany mój

   w winnicach Engaddis .

Oblubieniec:15 O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja,

   jak piękna,

    oczy twe jak gołębice!

Oblubienica:16 Zaiste piękny jesteś, miły mój,

   o jakże uroczy!

  Łoże nasze z zieleni.

Oblubieniec:17 Belkami domu naszego są cedry,

   a cyprysy ścianami.



Oblubienica:





Rozdział 2





1 Jam narcyz Szaronus ,

   lilia dolin.

Oblubieniec:2 Jak lilia pośród cierni,

   tak przyjaciółka ma pośród dziewcząt.

Oblubienica:3 Jak jabłoń wśród drzew leśnych,

   tak ukochany mój wśród młodzieńców.

  W upragnionym jego cieniu usiadłam,

   a owoc jego słodki dla mego podniebienia.

4 Wprowadził mnie do sali biesiadnej,

   i godłem jego nade mną jest miłość.

5 Posilcie mnie plackami z rodzynek,

   wzmocnijcie mnie jabłkami,

    bo chora jestem z miłości.

6 Lewa jego ręka pod głową moją,

   a prawica jego obejmuje mnie.

Oblubieniec:7 Zaklinam was, córki jerozolimskie,

   na gazele, na łanie polne:

  Nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie miłości,

   póki sama nie zechce.





PIEŚŃ DRUGA


Oblubienica:8 Głos mojego ukochanego!

   Oto on! Oto nadchodzi!

  Biegnie przez góry,

   skacze po pagórkach.

9 Umiłowany mój podobny do gazeli,

   do młodego jelenia.

  Oto stoi za naszym murem,

   patrzy przez okno,

    zagląda przez kraty.

10 Miły mój odzywa się

   i mówi do mnie:

  «Powstań, przyjaciółko ma,

   piękna ma, i pójdź!

11 Bo oto minęła już zima,

   deszcz ustał i przeszedł.

12 Na ziemi widać już kwiaty,

   nadszedł czas przycinania drzew,

    i głos synogarlicy już słychać w naszej krainie.

13 Figowiec wydał zawiązki owoców

   i winne krzewy kwitnące już pachną.

  Powstań, przyjaciółko ma,

   piękna ma, i pójdź!

14 Gołąbko ma, [ukryta] w rozpadlinach skały,

   w szczelinach przepaści,

  ukaż mi swą twarz,

   daj mi usłyszeć swój głos!

  Bo słodki jest głos twój

   i twarz pełna wdzięku».

Chór:15 «Schwytajcie nam lisy,

   małe lisy,

    co pustoszą winnice,

     bo w kwieciu są winnice nasze».

Oblubienica:16 Mój miły jest mój, a ja jestem jego,

   on stada swe pasie wśród lilii.

17 Nim wiatr wieczorny powieje

   i znikną cienie,

  wróć, bądź podobny, mój miły,

   do gazeli, do młodego jelenia

    na górach Beter!





Rozdział 3





1 Na łożu mym nocą szukałam

    umiłowanego mej duszy,

      szukałam go, lecz nie znalazłam.

2 Wstanę, obejdę miasto

   po ulicach i placach,

  szukać będę ukochanego mej duszy.

   Szukałam go, lecz nie znalazłam.

3 Spotkali mnie strażnicy, którzy obchodzą miasto.

   «Czy widzieliście miłego duszy mej?»

4 Zaledwie ich minęłam,

   znalazłam umiłowanego mej duszy,

  pochwyciłam go i nie puszczę,

   aż go wprowadzę do domu mej matki,

    do komnaty mej rodzicielki.

Oblubieniec:5 Zaklinam was, córki jerozolimskie,

   na gazele i na łanie polne:

  nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie ukochanej,

   póki sama nie zechce.





Zakochany w Biblii22:17 2139 22:17Pieśń nad pieśniami 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Wierność przestrogom, Niebezpieczeństwo, Zasadzka, Pokusa, Upadek, Pouczenie04:30 1800 04:30Prz 7 Przeciw uwodzicielce 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

2 Głos mój się wznosi do Boga i wołam,

  głos mój - do Boga, by mnie usłyszał.

3 Szukam Pana w dzień mojej niedoli.

  Moja ręka w nocy niestrudzenie wyciągnięta,

  moja dusza odmawia przyjęcia pociechy.

4 Jęczę, im bardziej wspominam Boga,

  duch mój słabnie, im więcej rozmyślam.

5 Ty przytrzymujesz powieki mych oczu,

  jestem wzburzony i mówić nie mogę.

6 Rozważam dni starodawne

  i lata minione 7 wspominam.

  Rozmyślam nocą w sercu,

  roztrząsam i duch mój docieka:

8 «Czy Bóg odrzuca na wieki

  i nie jest już łaskawy?

9 Czy Jego łaskawość ustała na zawsze,

  a słowo umilkło na pokolenia?

10 Czy Bóg zapomniał o litości,

  czy w gniewie powstrzymał swoje miłosierdzie?»

11 I mówię: «To dla mnie bolesne,

  że się odwróciła prawica Najwyższego».

12 Wspominam dzieła Pana,

  zaiste wspominam Twoje dawne cuda.

13 Rozmyślam o wszystkich Twych dziełach

  i czyny Twoje rozważam.

14 Boże, Twoja droga jest święta;

  który bóg dorówna wielkością naszemu Bogu?

15 Ty jesteś Bogiem działającym cuda,

  objawiłeś ludom swą potęgę.

16 Ramieniem swoim lud Twój wybawiłeś,

  synów Jakuba i Józefa.

17 Boże, ujrzały Cię wody,

  ujrzały Cię wody: zadrżały,

  i odmęty się poruszyły.

18 Chmury wylały wody,

  wydały głos chmury

  i poleciały Twoje strzały.

19 Głos Twego grzmotu wśród terkotu kół,

  pioruny świat rozjaśniły,

  poruszyła się i zatrzęsła ziemia.

20 Twoja droga wiodła przez wody,

  Twoja ścieżka przez wody rozległe

  i nie znać było Twych śladów.

21 Wiodłeś Twój lud jak trzodę

  ręką Mojżesza i Aarona.


1 Alleluja.

  Gdy Izrael wychodził z Egiptu,

  dom Jakuba - od ludu obcego,

2 przybytkiem Jego stał się Juda,

  Izrael Jego królestwem.

3 Ujrzało morze i uciekło,

  Jordan bieg swój odwrócił.

4 Góry skakały jak barany,

  pagórki - niby jagnięta.

5 Cóż ci jest, morze, że uciekasz?

  Czemu, Jordanie, bieg swój odwracasz?

6 Góry, czemu skaczecie jak barany,

  pagórki - niby jagnięta?

7 Zadrżyj, ziemio, przed obliczem Pana całej ziemi,

  przed obliczem Boga Jakuba,

8 który zmienia opokę w oazę,

  a skałę w krynicę wody.


Zakochany w Biblii03:56 1713 03:56Ps 77 Wiodłeś Twój lud jak trzodę 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

To jest Moja wielka bitwa.
To, co widzicie, co teraz przeżywacie, stanowi część Mego planu, który dotąd był ukryty w głębinach Mojego Niepokalanego Serca.
Trójca Przenajświętsza powierzyła Mi dowodzenie Jej armią w strasznej walce przeciw szatanowi, który od wieków jest najbardziej przebiegłym i zaciekłym wrogiem Boga.
To Mnie, najmniejszej niewolnicy Pana, Bóg powierzył wykonanie Swego zwycięskiego planu, by duch pychy i buntu został znowu pokonany pokorą i posłuszeństwem waszej Niebieskiej Mamy.
Mój przeciwnik chciał zaatakować Trójcę Przenajświętszą, wprowadzając zamieszanie w Jej wielkie Dzieło miłości i chwały.
Zaćmił Dzieło Ojca zwodząc stworzenia, aby je wciągnąć do buntu przeciwko Bogu przez szerzenie ateizmu, który nigdy w takim stopniu jak dziś nie rozpowszechniał się na świecie.
Wprowadził zamieszanie w Dzieło Syna. Aby uczynić Odkupienie bezowocnym, rozsiewa błąd w samym wnętrzu Jego Kościoła. Niewierność rozszerza się w nim jak straszny rak. Lekceważy się Papieża, którego Jezus ustanowił w Kościele fundamentem Jedności i stróżem Prawdy.
Przeciwnik wprowadził zamieszanie w Dzieło Ducha Świętego, gasząc skutecznie  poprzez grzech  światło życia Bożego w licznych duszach. Wielu z łatwością popełnia grzech, a nawet go usprawiedliwia, niektórzy już się więcej z niego nie spowiadają.
Jednak Niewiasta obleczona w słońce rozpoczęła już wielki bój i posuwa się codziennie naprzód dzięki wam, Mój mały wierny zastępie. Właśnie przez was chcę doprowadzić do pierwotnego blasku Dzieło stworzenia, odkupienia i uświęcenia, by Trójca Przenajświętsza mogła otrzymać największą chwałę.
Tak, Światło rozbłyśnie w stworzeniach, kiedy  po klęsce wszystkich form ateizmu i po ustaniu pełnego pychy buntu  będzie ono na nowo wyśpiewywać miłość i chwałę Boga.
W Kościele ponownie zabłyśnie w pełni całe światło Prawdy, wierności i jedności. Mój Syn Jezus ukaże się w takiej pełni, że Kościół stanie się Światłością dla wszystkich narodów ziemi. Sprawię, że światło łaski zabłyśnie w duszach. Duch Święty udzieli się im w obfitości, aby prowadzić je ku doskonałej Miłości.
#Gobbi04:12 369 04:12Godzina walki (Ap 12, 1-4) 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Poznaj tło historyczne wydarzeń biblijnych!

Górny Egipt - Teby - bóg Chnum
Dolny Egipt - Memfis - bóg Amon
Nil 
Nomy 
Imhotep
Mastaba - Piramidy
Stare Państwo
Pierwszy Okres przejściowy
Średnie Państwo
Drugi Okres przejściowy
Hyksosi
Nowe Państwo
Echnaton - Amarna - bóg Aton
Trzeci Okres Przejściowy
Dynastie nubijskie 
Asyria
Persja
Grecja
Imperium Rzymskie

 Słowa kluczowe (dla wyszukiwarek) 
Biblia
Stary Testament Tanach
Księga Rodzaju Bereszit Genesis 
Pięcioksiąg Tora
prof. Joseph Davidovits
Historia biblijna
Archeologia biblijna
Józef Juda Jakub Izrael Abraham Izaak Mojżesz
Judaizm Religia żydowska Żydzi10:30 335 10:30Starożytny Egipt historia w pigułce 720p 720p

Dodał: ZakochanywBiblii

Nowo dodane filmy i seriale CDA Premium