Podróże wzbogacają nasze życie i poszerzają nasze horyzonty. Kiedyś dawno temu ludzie wyruszali w podróż, żeby przeżyć coś ważnego, zmienić się, dojrzeć.
Podróż niesie ze sobą koszty. To oczywiste, że koszty ponosi podróżujący (ale też może wiele zyskać). Mniej świadomi jesteśmy jednak jakie koszty ponoszą miejsca, które odwiedzamy.
Opłacanie atrakcji związanych ze zwierzętami, nieświadome wspieranie firm wyzyskujących ekonomicznie pracowników, nieprzestrzeganie lokalnych praw i zwyczajów czy zadeptywanie pomników przyrody to tylko kilka przykładów nieetycznych zachowań, których turyści często nie są świadomi. Nasz sposób podróżowania, styl życia w podróży, to co i jak robimy, jemy, zwiedzamy, fotografujemy, kupujemy, wyrzucamy, to wszystko zostawia ślad. Nie ma podróży i podróżników, turystów, którzy nic nie zmieniają. Ci, którzy starają się podróżować etycznie, dbają, żeby ten ślad był jak najmniejszy. Żeby jednak tak się działo, warto do podróży się przygotować. Co znaczy podróżować etycznie? Czy wymaga to pasma poświęceń, ograniczenia wygód podróży?
Wiele osób na dźwięk słowa etyczny reaguje z dystansem. Brzmi ono wymagająco, czasem zdaje się wywierać presję. Dla kogo są etyczne wybory konsumpcyjne, a w tym podróżowanie, skoro jest ono częścią konsumpcji?
Dlaczego to robić? Czy nie można po prostu wyjechać żeby odpocząć i dobrze się bawić?
Przygotowanie do świadomej podróży, a potem wyjście poza własne nawyki, utarte schematy, uwaga jaką skierujemy na zrozumienie ludzi, zwierząt, przyrody, mechanizmów jakie zachodzą w miejscach, których nie znaliśmy to także szansa na poznanie nowej wersji siebie, w relacji z tym wszystkim, co jest inne. Jedna z najważniejszych rzeczy, która pchała od zawsze ludzi do podróżowania.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
