Im dalej w las, tym... rzadziej drzew, im mniej zakazów, tym więcej w nas przezorności. Takie przyszły czasy, że nietrudno o kontrasty, a te wyzwalają w nas patos zatopiony w ironii. Nie zauważamy już wszechobecnego zła, a na dobro patrzymy podejrzliwie. Ba, wykręcamy się od podania ręki, obrażamy się na czułość, a szczery uśmiech doprowadza nas do szału. Co się z nami porobiło, co w nas wstąpiło... Czy opętały nas złe duchy, czy to tylko efekt przedłużającej się pandemii...
Więcej na: https://co-slychac.pl/13326/DRODZY-CZYTELNICY/Och%C5%82apy-do-%C5%82apy
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.