Obiektywne piękno nie istnieje... każda potwora znajdzie swego amatora... tępota jest gorsza od brzydoty. Nie każdego stać na takie filozoficzne fanaberie, by mówić, o czym się myśli i nazywać rzeczy po imieniu. Przytłoczyły nas eufemizmy poprawności, które nie mają nic wspólnego z wolnością słowa i sumienia. Co więc czynić, by znowu język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa... Czy wystarczy empatyczna odwaga, by nie zniewalała nas głupia brzydota...
Więcej na: https://co-slychac.pl/14444/DRODZY-CZYTELNICY/Psoty-brzydoty
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.