czyli robienie z obywatela idioty.
Policjant łamiący prawo szuka pretekstu do zatrzymania dziennikarza.
Wyraźnie widać, że policjant postępuje zgodnie z zasadą - "dajcie człowieka, to znajdziemy paragraf". W dodatku w 1:35 próbuje zrobić z osoby nagrywającej durnia, ponieważ wyraźnie witać jak fotografuje jego dowód osobisty, co słychać choćby po wydanym dźwięku przez jego telefon.
Wcześniej grozi wykasowaniem nagrania z telefonu, co jest nielegalne.
Za takie coś powinien dyscyplinarnie wylecieć z pracy, ponieważ może na taki sfotografowany dowód zaciągnąć pożyczkę czy choćby udostępnić go w internecie udając naturalnie niewiniątko.
Kategoria: Prosto z Polski
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.