Niejako mnie trochę zniesmaczają słowa Gowthera, mówi wszystko jakby utożsamiał się że swoim stwórcą i o tym jakby cała ta sprawa była jego winą, owszem współdzielili umysł, ale jakby nie patrzeć sam starszy Gowther powiedział że młody ma własną osobowość Walki nadal są na mizernym poziomie
Odpowiedz