Skończyliśmy nasze czytanie Księgi Przymierza. Omówiliśmy dokładnie 70 przykazań, było ciężko ale daliśmy radę. Teraz wracamy do stylu narracji w wersji przygodowej, łatwiejszej do czytania, ale nie mniej bogatej w duchowej prawdzie. Dwudziesty czwarty rozdział jest kontynuacją dziewiętnastego, kiedy Bóg kazał Mojżeszowi zejść z góry Horeb:
Po tych słowach przekazany został Dekalog wraz z Kodeksem Przymierza, czyli z rozporządzeniami wdrażającymi Dekalog w praktyce. Teraz Bóg przywołuje Mojżesza z powrotem na górę, wraz z siedemdziesięcioma starszymi Izraela, którzy sami nie wejdą na sam szczyt, ale zatrzymają się w połowie. Jedynie Mojżesz jest uprawniony do wejścia do najświętszego miejsca, co jest nawiązaniem do struktury świątyni Jerozolimskiej, podzielonej na zewnętrzny dziedziniec dla ludu, na dziedziniec dla starszych (później stanie się dziedzińcem Lewitów), na świątynię do której wchodzili sami kapłani, wreszcie miejsce najświętsze, święte świętych, do którego mógł wchodzić jedynie arcykapłan i to raz w roku, w święto Jom Kippur, czyli w dniu wielkiego przebaczenia.
W świątyni arcykapłan zbliża się do JHWH w imieniu całego Ludu Bożego. Aaron, brat Mojżesza, otrzyma tytuł arcykapłana dopiero za cztery rozdziały. Skoro jednak Mojżesz wchodzi do Boga na sam szczyt, oznacza to, że Mojżesz jest kimś więcej niż Aaron. Podobnie Jezus Chrystus jako nowy Mojżesz (por. Pwt 18, 15) jest arcykapłanem w porządku wcześniejszym i wyższym niż kapłaństwo aaronowe (w porządku Melchizedeka). W Nowym Testamencie połowa listu do Hebrajczyków została poświęcona temu tematowi, jest więc bardzo ważny.
Mojżesz został wezwany na górę. Skoro jednak arcykapłan jest przedstawicielem Ludu przed Bogiem, Mojżesz udaje się najpierw do Ludu i odbiera od niego piękną odpowiedź, którą już raz usłyszeliśmy w dziewiętnastym rozdziale:
Piękna jest to postawa gotowości do posłuszeństwa. W dziewiętnastym rozdziale posłuszeństwo było ślepe, teraz już Lud poznał szczegóły Kodeksu Przymierza i potwierdza swoją chęć. Wobec czego formalna umowa będzie sporządzona w formie pisemnej. Mojżesz przystępuje do spisania Biblii, o czym świadczą następne wersety:
Wreszcie mamy spisane warunki Przymierza z Bogiem! To ważne, bo kiedy głos proroka wygaśnie, jego Pisma pozostaną. Spisane słowa prorocze nie są martwą literą, są duchem. Ich publiczne głoszenie daje tym słom drugie tchnienie. Tym się różni Biblia od powieści. Powieści się nie głosi. Biblia została zredagowana pod kątem głośnego i publicznego odczytywania, pod kątem głoszenia. Biblia nie jest kroniką służącą zaspokojeniu ciekawości intelektualnej. Biblia jest utrwalonym Słowem, ale ożywione przez wypowiadające je głośno usta.
Biblia będzie żywa i aktualna dopóki będzie głoszona, co ma zwłaszcza miejsce podczas wspólnotowych celebracji liturgicznych! Słowo głoszone jest niezbędną częścią Mszy Świętej. Czytanie Biblii nie jest praktyką pobożnościową, nie jest prywatnym czytaniem. Biblia przemawia do wszystkich pokoleń, które jej użyczają własne struny głosowe, dzięki czemu głos Mojżesza jest wciąż aktualny, ciągle żywy w każdym pokoleniu. Nasze struny głosowe ożywiają zapisane litery, pożyczają im nasz duch, nasze tchnienie. Kiedy ten duch jest dodatkowo ożywiony duchem Jezusa Chrystusa, wówczas litera staje się w pełni Słowem Boga, Słowem żywym i życiodajnym! Kościół głoszący Słowo w duchu Chrystusa przekazuje życie po środku martwego świata, powtarzając wydarzenie z góry Horeb, która jest górą pustynną, głuchą i niemą, ale na której zakwitło Słowo.
Słowa spisane przez Mojżesza, to po hebrajsku DeWaRiM, liczba mnoga od rzeczownika DaBaR. Poznaliśmy też aramejskie słowo MeMRaH (iMRâH po hebrajsku), pochodzące od czasownika aMaR, oznaczające akt mówienia (Verbum po łacinie). W księdze Rodzaju Bóg wypowiedział słowo i stała się światłość (Rdz 1, 3): VaYoMèR ÉLoHîM - tam użyty jest czasownik aMâR, od którego pochodzi aramejski rzeczownik MeMRaH. W trzecim rozdziale Księgi Wyjścia Bóg zapowiedział, że wyzwoli Izraelitów swoją MeMRaH (link). MeMRaH jest więc słowem stwórczym i wyzwoleńczym. Natomiast dziesięć słów Dekalogu to dziesięć DeWaRiM, pochodzące od innego rzeczownika DaBaR. DaBaR jest tym, co się objawia, uzewnętrznia i wchodzi w interakcję ze światem zewnętrznym. W odniesieniu do Boga, MeMRaH jest źródłem Słowa, DaBaR jest wypłynięciem z tego źródła.
Słowa kluczowe (dla wyszukiwarek)
Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Wyjścia Szemot Exodus
Mojżesz Aaron faraon
Judaizm Religia żydowska Żydzi
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.