Gdyby historii mierzyć skalą szaleństwa, nasze czasy spokojnie mogłyby konkurować z najbardziej żenującymi okresami historii ludzkości, gdzie nic nie było takie, na jakie wyglądało, a absurdy popularniejsze były od logicznych działań.
Na tej płaszczyźnie miniony tydzień przyniósł szereg ciekawych faktów, z których najgorętszym był ten o brukselskim gej-party z udziałem konserwatywnego polityka węgierskiej partii Fidesz, który pół nago z plecakiem wypakowanym amfetaminą próbował uciec przed policyjną interwencją zjeżdżając po rynnie budynku. W Polsce bohaterem tej historii został jednak organizator imprezy, który łudząco przypomina mieszkańca Wadowic przez wiele lat poszukiwanego przez policję. Jak sam jednak twierdzi, to zupełny przypadek, że w liście gończym zgadza się nie tylko jego wiek, ale i bardzo popularne w Polsce nazwisko: Manzhley. Na wszelki wypadek nie zamierza jednak odwiedzać naszego kraju. Zwłaszcza, że w jednym z wywiadów przyznał, iż nie tylko węgierscy deputowani mieli przychodzić na jego homoseksualne libację. Stałymi bywalcami jego zdaniem byli też czterej członkowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy korzystali z okazji, że za granicą są anonimowi i mogą w pełni oddać się upragnionym uciechom cielesnym. W obawie przed konsekwencjami swych słów i czynów Manzhley zamierza teraz wyjechać do Izraela, którego paszport również posiada.
Historia ta wywołała podejrzliwe komentarze pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, który nigdy przecież nie uregulował swych relacji z żadną kobietą, choć utożsamiany jest ze środowiskiem skrajnie nieprzychylnym homoseksualistom. Zupełnie jak Frazier Glenn Miller, były lider Ku Klux Klanu oraz Partii Białych Patriotów, znany ze swym uprzedzeń wobec mniejszości seksualnych i rasowych, który w momencie zatrzymania przez policję odbywał stosunek z czarnoskórym mężczyzną. Dodatkowo w tej sprawie środowisko PiS pogrążył ostatnio były doradca prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego, Tomasz Krawczyk, który w rozmowie z portalem Onet przyznał, że jest gejem i czuje się rozczarowany słowami niektórych działaczy obecnego obozu władzy.
Prawdziwe skandale przechodzą natomiast bez echa, bowiem rząd nie tylko planuje wkrótce zaszczepić wszystkich Polaków specyfikiem, za który producent nie chce brać odpowiedzialności, a skład i proces produkcji nadal owiany jest nutką tajemnicy, ale na ten cel planuje przeznaczyć gigantyczne pieniądze ściągnięte z podatków, które po nowym roku mają wzrosnąć i to w sytuacji, gdzie niemal wszystkie państwa europejskie obniżają swe daniny i wprowadzają ulgi dla obywateli.
Zanim jednak zrobią z nas żebraków i wykończą powikłaniami poszczepiennymi możemy doświadczyć kolejnej wojny światowej! Do władzy znów doszedł bowiem Adolf Hitler! Co prawda tym razem jest czarny i pochodzi z Namibii, ale to nie przypadek, że ów państwo afrykańskie jest byłą kolonią niemiecką, w której rasizm jest na porządku dziennym. Co prawda to rasizm wobec białych ludzi, no ale jakie czasy, taki też Hitler
Więcej o szaleństwach minionych dni, które tworzą piękny spektakl międzynarodowego domu wariatów już dziś w kolejnym odcinku z cyklu: Komentarz Konieczny. Na program zapraszają jego autorzy: Piotr Korczarowski i Kamil Klimczak.
"Gdyby historii mierzyć skalą szaleństwa, nasze czasy spokojnie mogłyby konkurować z najbardziej żenującymi okresami historii ludzkości, gdzie nic nie było takie, na jakie wyglądało, a absurdy popularniejsze były od logicznych działań." Redakcji Pana Piotra dziękuję za wspaniałą polszczyznę, polot w formułowaniu wypowiedzi, za solidną i nie ciężką treść mimo niezwykle ciężkich gatunkowo tematów audycji. PS niestety ten materiał nie wyświetla się i gubi się fonia - może chłopcy z ryneczku Talpiot coś pogmerali? materiał nie do odsłuchu :(
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
