Matematycy Hannah Fry, Norman Fenton i David Spiegelhalter opowiadają o trzech liczbach, które tłumaczą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość klimatu Ziemi.
anonim93(*.*.94.93) wysłano z m.cda.pl 2020-01-19 17:04:21+6
Punk widzenia zależy od punktu siedzenia. Ci kórym się płaci za udowadnianie tzw.,, ocieplania klimatu" z winy ludzi staną na głowie, żeby do emerytury mieć ciepłą pracę i co najważniejsze BEZ ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA JEJ WYKONYWANIE. Wkręcanie ludzi we współczesnym świecie w różnego rodzaju wysublimowane teorie , stało się kolejnym sposobem ogólnoświatowego manipulowania ludźmi przez garstkę żądnych władzy i rządzących.
Odpowiedz
anonim116(*.*.148.116) 2016-01-30 13:33:44+6
0.85 stopnia od 1880 roku. A błąd pomiarowy +- 1 stopień. Pozdro
Odpowiedz
anonim116(*.*.148.116)2016-01-30 13:39:02+4
@anonim116: Dlaczego błąd pomiarowy +-1 stopień. Dlatego, że wystarczy iż miasto się rozbudowało i już pomiar obok tego miasta będzie wskazywał większą wartość wiadomo, miasto wytwarza ciepło. Tak samo jest z innymi miejscami. Wystarczy, że kierunek wiatru się zmienił permanentnie i pomiar jest niedokładny gdyż albo niesie więcej ciepła albo zimna. Zatem 1 stopień to absolutne minimum.
Odpowiedz
anonim()2016-11-17 09:14:59+2
@anonim116: zwykły cykl ziemi i zmiany położenia ziemi względem słońca
Odpowiedz
@Karolek-Zuberek: Czy można jakoś odwirować składniki odżywcze/ rozpuszczone nawozy które aktualnie odprowadzam do dreny bo mi woda sad zalała? *szkoda mi tych azotanów i fosforanów które popłyną do kanału Domergau a on do ieziora Jeziorak a ono zaraz zakwitnie.
Odpowiedz
Nowa klimatyczna religia ma tylko jeden jedyny cel, większość w imię strachu musi zaakceptować zmiany społeczne i nowy reżim. W sumie powietrze zostanie w sprytny sposób opodatkowane i stanie się praktycznie własnością wielkich korporacji. Pomysł prosty ja drut a realizację możemy oglądać live. Takie sprywatyzowanie całej ziemskiej atmosfery jest diabolicznie pięknym pomysłem na globalną kontrolę. Najgorsze, że jak widać dzięki nieograniczonej tępocie większości ciężko przerażonej gawiedzi wcale nie takie trudne do zrealizowania. Trzeba przyznać, że co jak co, ale idea wizji piekła ze Średniowiecza i metody panikowania społeczeństw rozwinięte zostały do perfekcji. Piekło czeka na nas grzeszników już nie gdzieś w zaświatach, ale realnie tu za niedługo będziemy się palić, jeżeli w tej chwili nie oddamy życia i ostatniego grosza tym co wiedzą co robić aby uniknąć tej przerażającej przyszłości. Musicie przyznać pomysł stary ale realizacja godna 21 wieku. To już nie Jan Tezel z jego malowidłami ludzi w ogniu piekielnym i św. Inkwizycja z palącymi się heretykami, nie … teraz mamy mainstremowe wielowymiarowe pranie mózgów i super dobrze funkcjonujące dyskredytowanie ludzi myślących inaczej, nowoczesnych heretyków których jak zwykle zawsze trochę się znajdzie. Z przerażeniem obserwuję jak w sumie stara idea grzechu pierworodnego "jestem więc jestem winny" robi karierę w nowym przebraniu " jestem, jestem aktywny, żyję, oddycham więc jestem winny", jak nauka została na wzór średniowieczny skorumpowana i pozbawiona swojej podstawowej funkcji mianowicie poszukiwanianajpełniejszego opisu zjawiska. Dzisiaj nauka poszukuje najpełniejszego opisu zjawiska ale w zadanej przestrzeni ideologicznej…. dokładnie tak jak to miało miejsce w najciemniejszych czasach średniowiecza.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
