Jahwe to egregor, chrześcijaństwo to krwiożerczy kult, Jezus to plagiat, kościół zakłada wiernym pieczęcie na czakry, tłumiąc ich zdolność widzenia rzeczy takimi, jakimi są. Stado ogłupionych baranów, podporządkowanych systemowi i zasilających prawdziwego szatana, czyli jahwe, semickiego bożka wojny i egregora. Chrześcijaństwo to fikcja, idea powstała, by zniewalać ludzkość i trzymać ich w niewiedzy o prawdziwej naturze świata i duchowości. Wystarczy poczytać nieco historii, jak powstało. Po zdobyciu tej wiedzy tylko idioci mogą dalej w to wierzyć. Chrześcijaństwo jest niepełne, trójca jest wybrakowana celowo. Ideałem symbolicznym byłaby czwórca. Kościół potrzebuje naiwnych duszyczek do wykarmienia demona jehowy. Ustawiczne wypieranie Cienia nazywanego tu szatanem prowadzi do dezintegracji osobowości i życia w ciągłym strachu. Fałszywie pojęta moralność i światłość, gra na emocjach, odwoływanie się do poczucia strachu i bezsilności. Bóg nie może być osobowy. Bóg to absolut, czyli wszystko, co nas otacza, cała natura i MY SAMI, którzy od Boga nie jesteśmy oddzieleni. Mówią o tym wszystkie duchowe tradycje wschodu, które kościół nazywa demonicznymi, by odwrócić uwagę od prawdy. Nazywa je sektami, a sam jest sektą. Mówi o niebezpiecznych duchowych wpływach, a sam robi ludziom wodę z mózgu. Jahwe to demon, wokół którego powstała religia, zbrodniczy kult. Karmią go energią duchową lemingów-zombie. Chrześcijaństwo uniemożliwia prawdziwe poznanie i utrzymuje EGREGORA.
Odpowiedz