Historia patriarchy Abrahama dobiegła końca, za chwilę rozpocznie się wielka historia patriarchy Jakuba, ale pomiędzy nimi jest krótka historia patriarchy Izaaka.
Życie Izaaka samo w sobie nie było zbyt barwne (oczywiście, jeśli pominąć traumatyczny epizod z rozdziału 22: Poświęcenie Izaaka).
Zaraz po śmierci Abrahama kierujemy naszą uwagę na Jakuba i jego brata bliźniaka Ezawa. Od samego początku jest między nimi gorąco: ich rywalizacja rozpoczęła się już w brzuchu matki! To zapowiedź barwnego życia Jakuba: będą różne niespodzianki!
Najpierw kilka słów o rodzicach: Izaak poślubił Rebekę, która została wybrana przez Abrahama ze względu na swoją przynależność klanową, ale też przede wszystkim ze względu na fakt, że jest kobietą cnotliwą i gościnną.
A co się okazało? Oczywiście, jest niepłodna, tak jak wszystkie żony patriarchów Dlaczego? Żebyśmy zrozumieli, że w tej historii Bogu zawdzięczamy każde potomstwo. Dzieci nie rodzą się tylko w następstwie aktu małżeńskiego, ale są przede wszystkim owocem łaski Bożej, są wyproszone modlitwą. Od początku mamy rozumieć, że nic się nie wydarza bez interwencji Bożej, bardziej lub mniej bezpośredniej: takie są podstawy naszej wiary. Dlatego osoba wierząca chce, żeby to Bóg był pierwszym dowódcą we wszystkich wydarzeniach jej życia.
Tekst biblijny nie rozpisuje się o bezpłodności Rebeki: tylko szybciutko wspomina, że Izaak wstawia się za nią u Boga i od razu słyszymy o jej ciąży z dwoma bliźniakami.
My czytamy ten werset w ułamku sekundy, ale tak naprawdę, tak jak w przypadku Abrahama, trzeba było czekać dwadzieścia lat na spełnienie obietnicy danej przez Boga: Izaak będzie miał dopiero 60 lat, kiedy jego chłopcy mu się urodzą.
Musiał czekać na osiągnięcie tego wieku, aby nabyć mądrości. W tym wieku jego wstawiennictwo staje się skuteczniejsze, bo staje się modlitwą człowieka wiernego i cierpliwego. Jako Sprawiedliwy, Izaak będzie umiał przekazać jednemu ze swoich synów skarb Wybrania, otrzymany od Abrahama.
Modlitwa Izaaka będzie podwójnie skuteczną, bo otrzyma bliźniaki, które niestety zaczną walczyć ze sobą już w łonie matki. Biblia jest dobrym podręcznikiem do psychologii pokazującym, że już starożytni rozumieli, że człowiek nie rodzi się jako Tabula rasa - nie jest dziewiczym nieukształtowanym materiałem, ale ma w sobie pewne predyspozycje, które są w nim zapisane jeszcze przed jego narodzinami. Stąd bardzo ważne zadanie dla wychowawców, aby wykrywać predyspozycje dzieci i każde dziecko traktować indywidualnie.
Tak czy inaczej, biedna Rebeka musi znosić walki swoich chłopców. To jest dla niej trudne, martwi się, pyta Boga Izaaka i otrzymuje odpowiedź, że z tych dwóch osobowości będą pochodziły dwa wielkie narody (poruszamy się cały czas w granicach historii mitycznej). Ale te dwa narody będą się nawzajem nienawidzić. Czujemy, że nie będzie chodziło o rywalizację gospodarczą, czy terytorialną, ani nawet nie chodzi o zazdrość, ale będzie to wynikało z nienawiści między braćmi, istniejącej od samego początku, jeszcze przed ich narodzinami.
Co to za historia? Otóż to historia ludzi, a przemoc niestety jest wpisana w ludzką historię. Biblia tego nie neguje, nie ukrywa, a pokazuje, w jaki sposób Bóg przyjmuje tę przemoc, aby ją uleczyć!
Bóg biblijny nie wchodzi w relację z amebami. On pragnie kochać ludzi takich, jakimi są: z ich niepokojami, kompleksami, rywalizacjami. Bóg pracuje nad takim właśnie materiałem, kształtuje go, aby pokazać, że prawdziwym skarbem każdego człowieka jest jego dobroć, jego zdolność do zawierzenia się Bogu, do wejścia w przymierze z Bogiem i dzięki temu do wyrwania się z więzów swoich własnych ograniczeń, jak pokazuje nam życie Patriarchy Jakuba.
Od początku historia Jakuba i Ezawa jest opowiedziana humorystycznie. Tak więc od urodzenia Ezaw, starszy z braci, to kula włosów, to wulkan energii, to dzikie dziecko! Dlatego też Ezaw będzie łowcą, człowiekiem z buszu, będzie biegał wszędzie. Jakub natomiast jest z gładkim licem. Pozostał w namiotach - zostanie myślicielem nie zawsze w szczytnym celu, ale przynajmniej będzie umiał rozmyślać, rozważać.
Tradycja ustna przekazana w Talmudzie jeszcze bardziej podkreśla antagonizm tych postaci: podaje, że Ezaw był próżniakiem, lubił tylko igraszki na polach i nie zajmował się sprawami rodzinnymi, choć przynosił codziennie coś do jedzenia, za to Jakub to był dopiero mądry chłopak mądrzejszy nawet niż sam Abraham.
Co nie zmienia faktu, że był łobuzem! Nigdy nie mógł pogodzić się z tym, że narodził się jako drugi! Od urodzenia chwytał swojego brata za piętę i próbował go dogonić. Stąd jego imię: Jakub, co znaczy: ten, który trzyma za piętę! Ten, który nie puszcza! Ten zawsze drugi, który wciąż stara się być pierwszy, jakby od tego zależało jego życie!
Jakub osiągnie swój cel: wyprzedzi Ezawa, ale teraz nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego, że brzemię, jakie weźmie na swoje ramiona, będzie mu bardzo ciążyło
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.