Juda poślubia Kananejkę! Jak to jest możliwe? Szanujący się syn Abrahama nie może sobie pozwolić na ślub z cudzoziemką, bo Abraham i Izaak ostro ostrzegli przed tym swoich synów: takie postępowanie narażałoby skarb obietnicy na zatracenie, na rozmywanie się pośród narodów.
Aby to zrozumieć, musimy się bliżej przyjrzeć tekstowi. Poprzedni rozdział skończył się stwierdzeniem, że Józef zszedł do Egiptu. Niniejszy rozdział zaczyna się od słów I zszedł Juda od swoich braci. Taki sam czasownik: zejść. Bo od momentu, kiedy Józef zszedł, cała rodzina upadła, czego najlepszą ilustracją jest zachowanie Judy, który się oddziela od swoich braci
Juda był pomysłodawcą sprzedaży Józefa. W pewnym sensie sprawiedliwe jest, że ten czyn odwraca się przeciwko niemu. Juda schodzi na psy: zdradza pamięć ojców i poślubia Kananejkę, której imienia nawet nie znamy! To okropne!
Na szczęście Targum przywraca też jego honor, podkreślając, że przed ślubem zdążył nawrócić swoją żonę na wiarę Abrahama, czyli zrobił z niej prozelitkę. Czyli niby wszystko jest OK, ale ciąg dalszy wydarzeń będzie pokazywał, że jednak nie wszystko jest OK. Bo potomstwo z tego małżeństwa będzie miało fatalne przeznaczenie. Urodzi się trzech synów:
Er - co znaczy bezpłodny
Onan - co znaczy owdowiony
i Szelah to imię ma jako korzenie słowo szaloh, co znaczy iluzja Szelah urodził się w miejscowości Kezib, co oznacza kłamstwo, rozczarowanie! Rozczarowanie, bo Juda nie doczeka się już więcej potomstwa!
Wracając do potomków Judy, wiemy już, że ich koniec będzie tragiczny. Er poślubia Kananejkę o imieniu Tamar (imię oznacza palma, czyli Tamar jest piękna, bo jest wysoka, szczupła i gibka). Ale Er nie podoba się Panu - nie wiemy dlaczego - i umiera.
Istnieje takie prawo, prawo lewiratu (por. Pwt 25,5), według którego jeśli jakiś mężczyzna umiera bezdzietnie, jego najbliższy krewny ma obowiązek poślubić wdowę, aby zapewnić zmarłemu potomstwo, na znak przetrwania ciągłości jego rodu. Syn urodzony z takiego związku był uważany za legalnego potomka zmarłego, a nie biologicznego ojca.
W tym przypadku Onan, drugi syn Judy, był zmuszony poślubić Tamar, ale unikał zapłodnienia swojej żony (uciekał się do strategii stosunku przerywanego), gdyż zdawał sobie sprawę, że syn, który by ewentualnie przyszedł na świat, legalnie nie byłby jego dzieckiem. Od jego imienia, jak wiadomo, pochodzi wyraz onanizm, rozumiany na ogół także jako masturbacja. Ten czyn nie spodobał się Bogu i Onan umiera.
Jeśli chodzi o Judę, znów widzimy tutaj działanie mechanizmu sprawiedliwości: Juda zadał ojcu ból wiadomością o śmierci Józefa, a teraz na własnej skórze doznaje bólu śmierci własnych synów!
Czy cała linia genealogiczna Judy zostanie zgładzona pod ciosami kary bożej? Nadzieja jest w kobiecie Tamar która tutaj spełni swoją funkcję strażniczki mądrości w służbie Bożych planów, nawet jeśli sama jest Kananejką, choć według tradycji Tamar również się nawróciła, również była prozelitką, i wierzyła w Jednego Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba.
Juda, nauczony doświadczeniem, boi się dopełnić obowiązku lewiratu, bo nie chce stracić swojego ostatniego syna. Boi się tak panicznie, że postanawia odesłać Tamar do jej rodziny, w okolice Betlejem.
Po jakimś czasie Juda sam staje się wdowcem. Pewnego dnia przechodzi koło Betlejem. Tamar się o tym dowiaduje i obmyśla podstęp, który trochę przypomina działania Rebeki z rozdziału 27, która też występowała w roli strażniczki mądrości i też w tym celu uciekła się do podstępu (link powyżej).
Tamar, w celu wymuszenia zastosowania prawa lewiratu, przebiera się za nierządnicę, uwodzi swojego teścia i zręcznie wyłudza od Judy zastaw, aby mieć dowody przeciwko niemu na przyszłość.
W tym momencie podstępny plan zostaje doprowadzony do końca: Tamar wyciąga miażdżące dowody ojcostwa. Juda jest zmuszony chwalić mądrość tej kobiety: woła Ona jest bardziej sprawiedliwa niż ja! Teraz wszyscy mogą poznać, że Tamar jest piękna jak palma, która się ugina, ale jako jedyne drzewo potrafi przetrwać największe huragany!
Prawo lewiratu zostało wypełnione, na świat przychodzą bliźnięta-chłopcy. Jako pierwszy rodzi się Peres, co oznacza szpara lub wyłom: jak gdyby wyłom miał być dokonany, aby Przymierze się nie zatraciło i nie zamknęło się w sobie. Peres będzie przodkiem Dawida, a więc i Jezusa
Podsumowując cały rozdział, można powiedzieć, że pomimo zbrodni braci Przymierze zostało uratowane dzięki determinacji jednej kobiety. Całe szczęście! Teraz możemy wrócić do historii Józefa i sprawdzić, w jaki sposób i on zostanie uratowany. Ale to zobaczymy dopiero w następnych odcinkach.
Słowa kluczowe (dla wyszukiwarek)
Biblia Stary Testament Tanach
Księga Rodzaju Bereszit Genesis
Pięcioksiąg Tora
Historia biblijna
Archeologia biblijna
Józef Juda Jakub Izrael Abraham Izaak
Judaizm Religia żydowska Żydzi
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.