CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!
Juda uratował Przymierze przed rozpadem.
Niniejszy rozdział wygląda niewinnie, ale kryje w sobie bardzo wielkie bogactwo duchowe. Otóż w poprzednim rozdziale Jakub dowiedział się od swoich synów, że dygnitarz egipski zgodzi się uwolnić uwięzionego Symeona dopiero po sprowadzeniu Beniamina do Egiptu, na co Jakub nie chciał się zgodzić. Ruben wówczas chciał poręczyć za niego, oferując w zamian swoje dzieci: (Rdz 42,37)
Takie poręczenie nie wystarczyło Jakubowi.
Jakiś czas później głód nadal trwał w najlepsze. Chcąc nie chcąc, bracia Józefa musieli ponownie wybrać się do Egiptu po żywność. Aby przekonać patriarchę, tym razem Juda poręcza własnym życiem: (Rdz 43,9)
Tym razem Jakub się zgadza. Co się stało, że zmienił zdanie?
Tak naprawdę wokół historii sprzedaży Józefa toczyła się walka innego typu: chodziło o rywalizację między synami Lei i synami Racheli. Walka o władzę między dwiema gałęziami rodzinnymi, tak jak się to dzieje w każdej dynastii.
W obliczu tej bratobójczej walki, czego oczekuje Jakub? Czeka na pojednanie, które pozwoli na przechowanie skarbu Bożego wybrania. Ruben wcześniej zrobił gest pojednawczy, ale było to za mało w oczach ojca. Patriarcha się wzruszył dopiero wtedy, kiedy Juda powiedział Ja odpowiadam za niego. Hebrajski czasownik jest bardzo silny: dosłownie, oznacza zszywam się z nim, tworzę z nim tkaninę. Innymi słowy, Juda składa tutaj przysięgę, aby nierozerwalnie połączyć się z Beniaminem. Symbolicznie dołącza do potomstwa do Racheli.
To, co teraz łączy tych dwóch synów Jakuba będzie miało wielki wpływ na przyszłe pokolenia. Dawid na przykład nie zawaha się opuścić Hebronu, który leży na terytorium Judy, aby uczynić z Jerozolimy stolicę całego Izraela, choć Jerozolima leży na ziemi Beniamina! Bo dzięki przysiędze Judy, Beniamin będzie łącznikiem dwóch linii pochodzących od Jakuba (Lei i Racheli): Beniamin jest zarówno po stronie Racheli wraz z synami Józefa (Efraimem i Manassesem), jak i po stronie Lei dzięki przymierzu z Judą, z którym jest nierozerwalnie połączony! To nowe przymierze właśnie przeważa w decyzji Jakuba. Ojciec teraz czuje, że zaistniała więź pojednania między rodzeństwem i czuje, że skarb Przymierza ocaleje.
Rabini wskazują też na coś bardzo interesującego w tym, że redaktor biblijny wydaje się używać naprzemiennie imię Jakub lub Izrael bez oczywistego powodu, jakby przypadkowo. Tak naprawdę, te przypadki mają głęboki sens. Bo Izrael to imię nadane przez Boga, podczas gdy Jakub to imię starego człowieka: tego cwaniaka, który ciągle walczył o pierwsze miejsce, który wyłudził pierworództwo od Ezawa, który ukradł błogosławieństwo Izaaka itd. Imię Jakub jest używane, kiedy z patriarchą nie jest dobrze, kiedy jest słaby i wychodzi z niego ten stary człowiek. Natomiast imię Izrael jest użyte, kiedy patriarcha stoi dumnie, kiedy stawia czoło, jak na przykład w walce z aniołem z rozdziału 32 (link powyżej). Tak więc w chwilach, gdy patriarcha trzyma Boga za rękę, jest Izraelem; natomiast w chwilach, gdy rozpacza, jest tylko Jakubem.
Spójrzmy pod tym kątem na historię Józefa. Kiedy patriarcha wysłał Józefa, aby odwiedził swoich braci w Sychem, redaktor napisał:
I rzekł Izrael do Józefa: «Idź, proszę, zobacz, czy twoim braciom dobrze się wiedzie» (Rdz 37,14).
Rabini podkreślają, że patriarcha nie wysłał Józefa na kurtuazyjną wizytę, ale na misję! Na misję pojednania między braćmi, aby skarb Przymierza nie został zaprzepaszczony przez podział, który zagrażał rodzeństwu, zwłaszcza od czasu snów Józefa.
Dziesięciu braci mogło wreszcie ruszyć do Egiptu.
Józef podaje im obfity posiłek. Tak samo Abraham gościł cudzoziemców w Mamre (rozdział 18, link powyżej): ofiarowanie obfitego posiłku ma sygnalizować gościom, że są przyjęci w pokoju. Ku zdumieniu wszystkich, Józef podaje Beniaminowi pięciokrotność tego, co daje innym: nie po to, aby zjadł wszystko, ale aby zaznaczyć, że między nimi panuje szczególny rodzaj relacji. Żaden z braci nie jest w stanie tego zrozumieć, nawet Beniamin. Tak jak Apostołowie nie zrozumieją znaczenia posiłku, który Jezus im zaoferuje, zanim się w pełni nie objawi w swoim Zmartwychwstaniu Bo nie jest tak, że rozumienie uprzedza życie, tylko trzeba najpierw przeżyć coś, żeby ewentualnie później przyszło zrozumienie.
Słowa kluczowe (dla wyszukiwarek)
Biblia Stary Testament Tanach
Księga Rodzaju Bereszit Genesis
Pięcioksiąg Tora
Historia biblijna
Archeologia biblijna
Józef Juda Jakub Izrael Abraham Izaak
Judaizm Religia żydowska Żydzi
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.