Pół roku temu zafarbowałam włosy turkusową szamponetką Colorista. Chcąc w końcu pozbyć się zielonych włosów, udałam się do fryzjera - ta wizyta okazała się porażką.
W końcu sama, rozjaśniaczem za 6, czy 8zł (na moje włosy zużyłam 2 opakowania) uzyskałam piękny blond, pozbyłam się zielonego, a włosy nadal są w świetnej kondycji.
Około 20 minuty mówię o kluczowej rzeczy, kiedy chcesz zapuścić włosy. Więc jeśli nie interesuje Cię cała historia z fryzjerem i to jak rozjaśniła włosy, przewiń sobie ;)
UWAGA! Mimo wszystko nadal uważam, że rozjaśnianie włosów w domu (i u fryzjera też) to zabieg ryzykowny i nikomu nie mogę polecić, aby poszedł w moje ślady z tym tematem - nie chcę mieć Twoich włosów na sumieniu! Jeśli jednak chcesz to zrobić, poszukaj dobrego fryzjera, lub jeśli uparłaś się na rozjaśnianie w domu, najpierw wykonaj test na pojedynczym kosmyku. Bądź ostrożna!
Wyszukiwanie odpowiedzi..
