Kiedy jesteś uzależniony od telefonu

ludzka głupota nie zna granic... Odpowiedz

Tak to jest jak się niema zaufania do nawigacji i trzeba dla pewności odpalić jeszcze inną. Albo kilka innych.... Odpowiedz

Pierodlone pokolenie pokezjebów rozumiem, ale że dziadek nakuwria w gry to już nie jest normalne! Odpowiedz

Kolo innym ludziom pokemony za kasę łapie i widać po wdzianku że wcale nie małą. Odpowiedz

KOD-oid głosuje w sondażu Interii... Odpowiedz

to jest dziadek co gra w pokemon go widzialem juz go juz wczesniej na necie Odpowiedz

Może i głupota, ale koleś prawdopodobnie robi to za pieniądze i zwyczajnie za opłatą wykonuje czyjeś zlecenia z gry Pokemon GO Odpowiedz

Profesor Oak rozstał się z matką Asha i na nowo zbiera dane.
A tak na marginesie to kilkanaście dni od premiery ja leciałem na Fejkowym GPS wraz z odświeżaną mapą i w kilka dni uzbierałem wszystkie dostępne w tamtym czasie poki (niektóre i tak były dostępne tylko w paru miejscach na ziemi jak np Farfetch'd), wbiłem pare LVLi i wkurwiałem graczy i dzieciaki z mojego otoczenia.
Latało w koło pełno dzieciaków, jarało się tym, przesiadywali przy pokestopach, ja stary zgred (ok 25l) siadałem nieopodal, wbijałem na topkę, i tylko "ty patrz!, ktoś ma aerodaktyla nie mamy szans, przed chwilą ktoś to przejął" i rozglądają się w koło - w sumie było spoko gdyby pokemony respiły się w randomowych miejscach i z randomowym czynnikiem, ale jako że dali dupy to ta gra była pozbawiona szansy na złapanie wszystkiego - co ciekawe tylko 4% pokemonów można było złapać za aglomeracją - w lasach i obrzeżach praktycznie nie istniały.
Miałem czas to se napisałem xD Odpowiedz