Sztuczka z klasztoru Szałolin. tak się skoncentrował w jednym punkcie, że stał się niewidzialny. Dopiero, kiedy utarcił pełną koncentrację powrócił do normalnego stanu skupienia i świadomości.
Odpowiedz
cichy wspólnik - na fejsie dał znać, że w lokalu nie ma glin, tamten zajechał, skasował, a "człowiek-smartfon" udawał potem, że nie wie o co chodzi...
Odpowiedz