Totalnie się wzruszyłam na przemianie Utau w anioła, muzyka w tle to była jak najpiękniejsza zapomniana melodia, taka, która przemawia prosto do samego wnętrza... Sorry, inaczej tego nie opiszę, była po prostu nieziemsko cudowna. W ogóle cały odcinek był cudowny, chusteczka czekała w pogotowiu, choć w sumie jej nie potrzebowałam, po prostu cały odcinek był wzruszająco piękny i przejmujący, łza kręciła się w oku, ale chyba bardziej czułam wewnętrzną radość, że tak to się potoczyło :)
Odpowiedz
anonim233(*.*.152.233)2022-08-13 17:06:23+1
@anonim89: a gdzie jest napisane, że ją lubi? po prostu podobała się jej przemiana Utau i już
Odpowiedz