nie należy przebiegać - to jedno; przejeżdżać rowerem też nie (a zdarzają się tacy); rowerzystę by na 100% potrącił inna sprawa, że przy podjeżdżaniu do przejścia dla pieszych bez dobrej widoczności (samochody zasłaniają, a sygnalizacji świetlnej nie ma) też wypada zdjąć nogę z gazu, w myśl zasady ograniczonego zaufania
Odpowiedz
anonim136(*.*.131.136)2018-10-23 16:32:33+6
@anonim242: Dobrze prawisz, widać kolego nabyłeś ogłady poruszając się pojazdem po drogach nie tylko polskich, albo chociaż myślisz a nie tak jak większość baranów za kółkiem jest królami drogi.
Odpowiedz
anonim86(*.*.112.86)2018-10-23 19:33:01+1
@anonim242: TEN MITSUBISZI PRZED PRZEJŚCIEM PEWNIE ZWOLNIŁ, INACZEJ BY NIE DAŁ RADY ZAHAMOWAĆ.
Odpowiedz