Nikt nie neguje, że się zdarzają ciężkie odczyny. Na przykład w roku 2016 takie w Polsce były trzy - oświadczył publicznie Pan Rzecznik GIS Jan Bondar w telewizji wpolsce.pl (19.09.2018), powołując się w dalszej części swojej wypowiedzi na stronę internetową PZH.
Link do raportu URPL: (str.39)
http://urpl.gov.pl/sites/default/files/zalaczniki/Raport%20roczny%20%202016.pdf
A ile takich ciężkich odczynów poszczepiennych jest naprawdę?
Brawa dla tych rodziców (1004) którym udało się wywalczyć to, że stan ich dziecka po szczepieniu uznany został za ciężki odczyn poszczepienny!
A ilu jest takich rodziców, którym nie udało się wywalczyć wpisu o NOP-ie?
A ilu jest takich rodziców, którzy nie wiążą ciężkiego stanu zdrowia swojego dziecka ze szczepieniami bo im ufają?
A ilu rodziców zostaje odprawionych z kwitkiem u swoich lekarzy, którzy uważają, że to koincydencja a nie obarczane winą szczepienia?
Nigdy tak naprawdę się nie dowiemy jak ogromne są to liczby ..
Nasze dzieci ulegają szkodom poszczepiennym w masowych ilościach, a Panu rzecznikowi Głównego Inspektora Sanitarnego wystarczą tylko 3 palce jednej ręki do określenia liczby ciężkich powikłań poszczepiennych w całej Polsce za cały jeden rok!
Czy pozwolimy na to aby przedstawiciele instytucji, które przymuszają do szczepień tak kpili sobie z rodziców?
Kategoria: Prosto z Polski
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.