Już 1/3 odcinków za mną. Bardzo się cieszę, że dobrnąłem tak daleko, bo męczyłem się momentami, np. szukając onomatopei dla klangoru żurawia, japońskiej etymologii słowa mąka, próbując znaleźć po różnych filmikach i stronach tłumaczeń ćwiczeń z siłowni w oryginale angielskich, które koniec końców postanowiłem pozostawić w oryginale, lub przeglądanie nomenklatury inwestorów, w którą nie chciało mi się za chiny ludowe wczytywać, albo robiąc rewatch Planety Małp, żeby usłyszeć lektora z polskim tłumaczeniem legendarnego: You maniacs! You blew it up!.
Oczywiście w porównaniu z takim Joshiraku, które ciężko zrozumieć przez japońskie inside jokei, Teppen to dziecinada do tłumaczenia.
Podsumowując: było na pewno ciekawie i będę to kontynuował, o ile będę w stanie. Niestety mam ostatnio problemy ze stronką, z której pobieram video, na szczęście udało mi się po dwóch tygodniach pobrać odcinek 5, który z rozpędu przetłumaczyłem na chillu w pół dnia (sposobem kopiuj-wklej, bo taki akurat był ten odcinek).
Zaraz po zauploadowaniu tego odcinka na cda, będę nagrywał odcinek 5, ale pozostawię, go sobie w rezerwie, zobaczymy co przyniesie odcinek 6 i czy będzie mi się go przyjemnie tłumaczyło. O ile 1, 2 i 5 odcinek przetłumaczyłem w ciągu jednego dnia plus korekta po wyspaniu się ze świeżą głową, to odcinki 3 i 4 musiałem sobie rozłożyć na kilka dni i może to samo zrobię z 6. Dochodzi do tego planowany wyjazd hen daleko, więc możliwe, że do odcinka 12 będę wyrabiał się jedynie z tygodnia na tydzień...żałosne.
Niby wszystko powyżej to prywata, ale jeszcze pochwalić się muszę, bo w końcu kończę czytać Spowiedź Ambasadora Spasowskiego, książka wielka (jak na moje standardy) i niewiele dłuższych lektur przeczytałem. Ronald Reagan nie mógł tej książki odłożyć i czytał przez 3 noce dopuki nie skończył. Ja takiego problemu nie miałem i odkładałem ją codziennie przez 3 tygodnie (nie jestem przyzwyczajony do czytania) i dzisiaj ją zamierzam dokończyć. W międzyczasie jadąc i wracając z sylwestra przeczytałem też pewną małą niepozorną książeczkę zakupioną w antykwariacie o starożytnym tytule Historia Sekretna, której streszczenie rządów Justyniana i Teodory razem z przedstawionym przez Spasowskiego opisem działania polskiego komunizmu daje w zasadzie obraz łudząco podobny do tego, jaki widzi się obecnie w Polsce, ale w wersji hard (aż tak źle nie jest). Obydwie lektury gorąco polecam.
W każdym razie, skoro skończyłem tą książkę, to zobaczę, czy nie zachce mi się poświęcić więcej czasu na anime.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.