CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!
Tak to mało znany Godard, trafił się z lektorem więc czem prędzej umieszczam.
A teraz tyrada.
Tydzień temu oglądałam Kronos, gdyż odcinek dotyczył seksu i nosiłam się z zamiarem krótkiej recenzji ale jak zwykle mi zeszło do tego stopnia że zdążyli wyemitować kolejny odcinek. I teraz już muszę skomentować.
Odcinek dotyczył kryzysu męskości czyli temat wyświechtany do cna, goście raczej do niczego, ale to mniej istotne,
chcę przede wszystkim sprostować to co Piotr Nowak zaserwował na koniec,
Mianowicie on zawsze podsumowuje odcinek jakąś według niego bardzo głęboką refleksją,
Ja go lubię, ma dużo do powiedzenia sensownego i niewątpliwie jest oczytany ale raz po raz wyłazi jego beznadziejny konserwatyzm, np. ostatnio pomstował na pornografię, jakoby opłakane skutki niosła np. w porno gdy robią morderstwo to w ogóle nie idzie zorientować się czy kobieta w istocie nie żyje czy też udaje w związku z tą niemożnością rozstrzygnięcia wikłanie wolnego czasu w pornografię jest moralnie podejrzane.
Teraz dyskutował zawzięcie z jakimś hehe z lekka niewydarzonym profesorem od GENDER, gdy tylko usłyszałam o jego profesji wiedziałam że będzie komedia i nie zawiodłam się, raczej komediodramat, oczywiście stek bredni i spekulacji popartych dokładnie niczym, w pewnym momencie rozmawiali o agresji i ten koleś przyznał że nie zna się na genach, pomyślałam, no łał, coś takiego, pomysł że ktoś od gender czyli programowo obsesji na punkcie konstruktów społecznych miałby przykładać jakąkolwiek wagę do czegokolwiek związanego z biologią jest kuriozalny :D biologia, hormony, geny
To tych ludzi najgorszy wróg bo łatwo chwieją ich domkiem z ideologicznych kart.
Nie robiłam notatek i piszę cokolwiek przypomina mi się w dowolnej kolejności stąd moja chaotyczność,
Gender był do niczego, reszta gości ledwie coś mówiła, głównie komunały.
Ale to standard,
Zbulwersowało mnie co Nowak powiedział na koniec,
Mianowicie Gender coś gadał o tym że kobiety nie muszą wracać do domów i dzieci i do mopa i ... albo nie, mówił chyba o toksycznej męskości, co moim zdaniem jest oczywiście równie niedocieczonym terminem jak patriarchat, i Gender mówi że toksyczna męskość to generalnie MIZOGINIA i SEKSIZM i RASIZM i KLASIZM i HOMOFOBIA (od razu mi się przypomina ten remix Hillary Clinton z youtube CHAUVINISTS AND SEXISTS AND MISOGYNISTS AND CHAUVINISTS AND SEXISTS etc) i inne bzdety a Nowak zareplikował że kobiety chętnie przejęły z tzw toksycznej męskości te wzorce zachowań, Gender się obruszył i stwierdził kategorycznie że nie sądzi by tak się stało.
No i tu Nowak zupełnie go ignorując wygłosił w jego mniemaniu pewnie wstrząsające orędzie,
Mianowicie na dowód jakoby kobiety równie toksycznie zachowywały się wobec mężczyzn przytoczył przykład ... Asi Argento ... oniemiałam bo w ogóle nie mogłam przez chwilę zrozumieć o co mu może chodzić, na dodatek w swojej ignorancji wymówił jej imię dokładnie jak polskie ASIA, najwyraźniej uznał że jej prawdziwe imię to JOANNA, no więc on gada że ona będąc reprezentantką metoo sama dopuściła się molestowania w związku z czym implikacje są takie że jest hipokrytką i drapieżniczką seksualną a cały ruch to farsa. Zakończył przemowę tak: kto wie jakie są rzeczywiste rozmiary molestowania mężczyzn przez kobiety.
Nowak powiedział że Argento ZOSTAŁA UZNANA ZA WINNĄ. To jest kłamstwo, gdyż ten chłopak nigdy nie skierował sprawy do sądu, nie toczyło się wobec niej postępowanie a przynajmniej ja o niczym nie wiem, gdyby została uznana winną trafiłaby do kicia za gwałt na nieletnim.
Więc nie wiem czy Nowak nie doczytał, czy sformułowanie uznana za winną znaczy w jego rozumieniu coś innego, ale poważny profesor w TV powinien robić dokładny risercz przed jakimkolwiek powoływaniem się na fakty.
Chcę sprostować bo oczywiście nikt tego nie zrobi, ci goście rzecz jasna pewnie zupełnie upośledzeni popkulturowo z racji swojego statusu społecznego intelektualistów siedzieli jak trusie, publiczność też, żałuję że mnie tam nie było, powiedziałabym dokładnie co o tym wszystkim sądzę.
Ona, tzn Asia, kiedyś była moją idolką, już nie jest, ale nie rozwijam, nie molestowała tego kolesia,
Btw chodzi o Bennetta, który grał jej syna w Heart is Deceitful, jeśli cofniecie się do samego początku mojego kanału tam znajdziecie rzeczony film,
On ją oskarżył o gwałt, tyle że to komiczne bo mając 17 lat znalazł się z jej apartamencie, zapewne by podziwiać widoki, pono rzuciła się na niego, zdarła łachy i ujechała, po czym strzelili sobie fotkę na której oboje uroczo znużeni po igraszkach uśmiechają się słodko do obiektywu.
Oczywiście Bennett po latach stwierdził że doznał olbrzymich szkód emocjonalno zawodowych, w domyśle Azja nie załatwiła mu prominentnych ról i szantażował ją celem uzyskania znacznej kwoty.
Oczywiście jeszcze bardziej kuriozalne okazało się stanowisko samej zainteresowanej która stwierdziła że to Bennett ją zgwałcił ciągle utożsamiając ją z matką.
To śmieszne i infantylne ale wierzę jej, jego opowieść nie trzyma się kupy, jedyne do czego można się przyczepić to jego nieletniość ale ja mam akurat w nosie nudny jankeski purytanizm.
Dlatego ponieważ te oskarżenia są śmieszne i nieudowodnione jak i jednorazowe, w sensie nikt więcej się nie zgłosił,
Uważam że to bezwzględnie niestosowne i naganne posługiwać się tą sprawą by udowodnić swoją tezę że kobiety też bywają drapieżnikami,
Oczywiście że bywają ale to nie jest tego przykład, i dziwię się Nowakowi prowadzącemu w publicznej prominentny program o sprawach tego świata że klepie dyrdymały jak nie przymierzając w Maglu Towarzyskim niejakiej Korwin Piotrowskiej.
Moźe napiszę mu to w mejlu by wiedział że ktoś ogląda jego program i zwraca uwagę na jego potknięcia.
Mam jeszcze dużo spostrzeżeń ale wyczerpała mnie ta pisanina,
Tak w ogóle to lubię ten program, bo jest chyba jedynym na jakimkolwiek poziomie intelektualnym, nie żebym miała coś do czczej rozrywki ale dobrze by była jakaś przeciwwaga i wyrazy uznania dla publicznej za jako taką misję, wyobrażacie sobie taki twór w prywatnych stacjach???
Nie chcę biadolić jak Adorno, ale jednak powinien być jakiś balans między napinaniem mięśni w tańcu a napinaniem muskulatury umysłowej.
Więc lubię, choć niestety widać że program jest bardzo pocięty w związku z czym często tematy nie zostają rozwinięte i wyczerpane, np. Gender powiedział jedną ciekawą rzecz mianowicie jakiś koleś robi badania nad agresją i konkluduje że zamiast relacji testosteron powoduje agresję bardziej adekwatne jest twierdzenie że agresja powoduje testosteron, niestety natychmiast zakończono temat by ględzić o pierdołach np. feminizmie a ja zostałam tkwiąc w niemałej rozterce bo w ogóle nie mogłam zrozumieć co ten koleś miał na myśli.
Profesor Gender był beznadziejny, np jako dowód na istnienie patriarchatu przytoczył ilość kobiet w studio, na co rezolutny Nowak zrpistował że na widowni jest więcej kobiet niż mężczyzn.
Ale jego mdły konserwatyzm dał się znów we znaki gdy stwierdził że to wszystko wina seksualizacji życia społecznego (bliżej nie wiadomo czym się przejawiającej) która jest pokłosiem 1968 roku. to stara śpiewka i STEK BREDNI.
Nie piszę dalej, i obawiam się oglądać kolejne odcinki Kronosa bo zapewne najdą mnie dalsze wątpliwości.
Odcinek jak i poprzednie można obejrzeć na VOD i wyrobić własne zdanie.
Miłego wieczoru.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.