W świadomości Polaków dominują dwie skrajne opowieści o okrągłym stole. Jedna traktuje go jako miejsce narodzin polskiej demokracji. Miejsce, gdzie partyjni aparatczycy nawrócili się i oddali władzę rzecznikom narodu jakimi byli negocjujący z nimi przedstawiciele Solidarności. Druga - uznaje go za rodzaj nowej targowicy, która polegała na dogadaniu się z komunistami niektórych aktywistów Solidarności. Który obraz jest bliższy prawdy? I tak naprawdę czym był okrągły stół.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.