to jakiś cud że nie nawtykali tam obcych ras, pedsów feministek i lesbek do oporu, ogląda się jak film z lat...normalności , kiedy nie było jeszcze stalinowskiej poprawności politycznej.
Odpowiedz
Na potrzeby filmu dodane parę scen akcji, których w książce nie ma, ale oczywiście książka lepsza, tam Poriot jest 100% mózg , nigdy nie musi nikogo gonić, dostawać kulek itd. Książka dużo lepiej buduję suspence.
Odpowiedz