Cykl OHP - Odplamianie historii Polski
Odcinek 3. Kongres wiedeński sukces czy czwarty rozbiór Polski?
Po rozbiorach na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej pojawiły się dwie koncepcje tego, co należy dalej czynić.
Pierwsza koncepcja, rozwijana głównie w zaborze rosyjskim zachowawcza, konserwatywna zakładała próbę ratowania tożsamości kulturowej i religijnej Polaków, nie przewidywała podejmowania działań zbrojnych czy politycznych. Jej głównym reprezentantem był książę Adam Jerzy Czartoryski. Koncepcja ta mogła być realizowana, gdyż wtedy jeszcze zabór rosyjski był najbardziej liberalnym Petersburg zostawił całość życia społecznego, kulturalnego, edukację bez zmian. Gdyby nie zmiana przynależności państwowej, to właściwie na kresach RP nikt by nie zauważył, że nastąpił rozbiór.
Druga koncepcja, zbrojno-insurekcyjna, zdobyła przewagę na emigracji i opierała swoje nadzieje na Francji. Zaliczyć do niej trzeba walkę Legionów, należy także wspomnieć o grupie rewolucyjno-jakobińskiej inspirowanej ideałami rewolucji francuskiej.
Szansa na geopolityczne zaistnienie sprawy polskiej wyłoniła się w 1806, wraz z pojawieniem się Napoleona u granic Polski. Większość szlachty była sceptyczna w stosunku do Napoleona ze względów ideologicznych bano się szerzenia idei rewolucji francuskiej. Pojawiły się dwa obozy geopolityczne: pronapoleoński oraz coraz bardziej krystalizujący się obóz prorosyjski z księciem Adamem Jerzym Czartoryskim na czele. Jednakże kiedy powstaje Księstwo Warszawskie, książę Czartoryski wycofuje się i daje szansę zwolennikom opcji pronapoleońskiej.
Księstwo Warszawskie zostało utworzone w 1807 r., w większych granicach niż późniejsze Królestwo Kongresowe obejmowało także Wielkopolskę i część ziem zaboru austriackiego. Jego znaczenie jest nie do przecenienia, gdyż był to pierwszy wyłom w rozbiorach.
Zarzut kierowany w stronę obozu pronapoleońskiego, że wraz z klęskami Napoleona należało przejść na stronę przeciwną wydaje się nie być trafny. Były to czasy, kiedy szanowano jeszcze wierność przysiędze i ta właśnie polska wierność oraz nasze osiągnięcia wojskowe zostały docenione. Nie nastąpiły negatywne konsekwencje, których można było się spodziewać, czyli wymazanie sprawy polskiej podczas kongresu wiedeńskiego. Wręcz przeciwnie, car Aleksander powrócił w 1814 r. do swojej pierwotnej koncepcji traktowania rozbiorów jako porażki polityki rosyjskiej.
Na kongresie wiedeńskim Rosja grała kartą polską, Aleksander I forsował koncepcję utworzenia Królestwa Polskiego, która napotkała na gigantyczny opór Francji i Anglii. Wiosną 1815 r. groziła nawet wojna europejska o Polskę.
W polskiej historiografii istnieją dwie przeciwstawne oceny kongresu wiedeńskiego. 1) Był to czwarty rozbiór Polski i całkowita tragedia. 2) Był to jednak jakiś sukces, bo przywracano imię Królestwa Polskiego, tworzono państwo, które miało nowoczesną konstytucję, swoją armię i sejm, które mogło stać się podstawą do dalszych zdobyczy.
W tamtej sytuacji geopolitycznej należało zagrać kartą Napoleona bez względu na oceny ideologiczne. Najgorszy dla Polski był stan z 1795 r. i pojawienie się Napoleona rozbiło tamten układ geopolityczny, pojawiła się szansa odzyskania jakieś formy państwowości, niepodległości pełnej czy niepełnej.
Pozycje bibliograficzne:
Władysław Konopczyńki, Pierwszy rozbiór Polski
Aleksander Bocheński, Dzieje głupoty w Polsce
Andrzej Nieuważny, My z Napoleonem
Lech Mażewski, Rzeczpospolita jeden i pół
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.