Ref.
Podejdę bliżej, by w końcu zbadać cię.
Podejdę bliżej, by w końcu dopaść cię.
Podejdę bliżej, by w końcu podpalić cię.
Będziesz płonął tak pięknie, będziesz płonął tak pięknie.
Chociaż on działa sam, to wywołuje strach.
A tak po prawdzie to nie musisz się go bać.
Tu skrywa się prawda, że ten paskudny stan potęgujesz w sobie czasami bez końca.
Pojawia się problem taki nie lada.
Dwoisz się, troisz, a tu nic nie pomaga.
Na nic harmonia, na nic ma rada.
Wiecej strachu dalej do rozwiązania.
Przerażony umysł jest niczym skała.
Toczysz ją dalej do krańca świata.
Nie zaradzi nic, a swój ciężar ma.
Jednak toczysz się dalej i tak.
Ref.
Podejdę bliżej, by w końcu zbadać cię...
Dowiem się, gdzie mieszkasz
I mogę zagwarantować tobie na pewno, że
Gdziekolwiek się schowasz, ja i tak
Odnajdę twoją małą kryjówkę, więc
Elementy łączę w jedną spójną układankę, więc...
Wiedz, że zbadam cię, ja zbadam cię.
Ref.
Podejdę bliżej, by w końcu zbad
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.