Mia wyżywa Migeala od prostaków wieśniaków itd. bo jest biedny i musi o wszystko walczyć a sama jest pustą barbią który żyje na utrzymaniu ojca bo gdyby zabrakło ojca jej to księżniczka żyła w nędzy bo sama nie potrafi sobie poradzić tylko wszystko ma kryształowym lustrze niestety samo życie. Nie potrafi się skupić na innych sprawach tylko zakupy w głowie a więcej nic ją nie obchodzi i czuje tylko większą wyższość przydało żeby jej nosa otrzeć. Roberta jest niesamowita ona to ma pomysły a Mia ma pustkę w głowie dlatego ja jej związku nie widzę z Migealem narazie bo ona nie zasługuje na niego co z tego że biedny ale to się nie liczy bo później będzie sam sobie radził bo jest dobry pracowity i szlachetny a Mia mu nie dorówniuje w tym żałosnym zachowaniem,. zobaczyła by jakby ojca zabrakło jak sobie nie potrafi radzić dopiero by miała szarą rzeczywistość
Odpowiedz