Jak można tak 5¶ie√dolić fantastyczny audiobook? Pod koniec rozdziału Mistle i Ciri tańczą na wiejskiej zabawie; z opisu wyraźnie wynika, że to rodzaj irlandzkiego stepu - jak można było dobrać do tego wiejską muzykę spod Lubartowa? Pasuje to, jak pięść do nosa, konkretnie do nosa pana reżysera.
Odpowiedz
@Perspective: Ależ oczywiście! Tobie należą się wyłącznie podziękowania! Wracając do tematu, opracowanie muzyczne jest tu naprawdę tragiczne. Pacek świetnie gra Jaskra, ale śpiewać za niego powinien ktoś inny, bo takie beczenie nie przystoi jednemu z najwybitniejszych bardów.
Odpowiedz