Robert Kubica w dobrym stylu wygrał Rajd Akropolu w klasie WRC-2, dominując nad rywalami. W klasyfikacji generalnej zajął 11. miejsce, mając zbyt słaby samochód by konkurować z kierowcami WRC. - W najtrudniejszym rajdzie w jakim dotąd startował, Robert pokazał, że może utrzymać wysokie tempo i prowadzenie do samego końca. Udało się dowieźć auto do mety bez większych przygód, bo potrafił kontrolować tempo i jechać wolniej kiedy trzeba. Powstaje pytanie o przyszłość Polaka, czy to nie dobry moment żeby przesiąść się do samochodu klasy WRC, w którym rywalizowałby z najlepszymi? Moim zdaniem jest na to w pełni gotowy. Trzeba pamiętać, że jego nadrzędnym celem jest powrót do F1, dlatego co jakiś czas testuje w symulatorze Mercedesa, który zastanawia się nad budową specjalnego bolidu dla Polaka. Na przesiadce Kubicy do WRC nie musi zależeć Citroenowi, bo wciągniecie kierowcy do głównego składu fabrycznego to inne budżety i działania - mówi w studio Sport.pl Cezary Gutowski z Przeglądu Sportowego.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
