SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
Nie zrobiłem tego w Brukseli, bo na obcym terenie nie będę tego robił. Zrobiłem to w miejscu dyskretnym, gdzie było tylko kilkanaście osób. Skoro ta gnida sama poszła się tym chwalić, to trudno. To znaczy, że nie jest to człowiek honoru i trzeba było mu napluć w twarz - mówi Janusz Korwin-Mikke o policzku, który wymierzył Michałowi Boniemu.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.