Może to jakieś przyzwyczajenie z szatni, a może po prostu był zbyt podekscytowany wejściem na boisko. Cóż, każdemu się może zdarzyć.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.