Jeszcze na początku lata nie było mowy o koszeniu trawy w mińskim parku. Nie chodziło jednak o jakiekolwiek zaniechanie, a wzmożenie naturalnej retencji wód powierzchniowych. Wielu spacerujących z takiego braku działania dość ironizowało, ale miejskie służby były niewzruszone.
Więcej na: https://co-slychac.pl/12805/Sianokosy-w-parku
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.