Szkoda mi Michaela, nie miał dzieciństwa mieszkał z jakimś pijaczkiem i nigdy nie zaznał prawdziwej rodzicielskiej miłości, a teraz ta samolubna Maria traktuje go jakiegoś śmiecia. Po co to udawanie, że jej na nim zależy ona nie ma za grosz współczucia dla niego. Totalna obłuda.
Odpowiedz
anonim106(*.*.41.106)2020-12-05 00:17:35+5
@anonim40: troszkę przesadzasz :( tak to prawda Michael nie miał w życiu łatwo (co jest bardzo smutne) jednak to nie znaczy, że teraz Maria ma mu poświęcić całe swoje życie :) ma prawo do zabawy i wolności (w końcu ma tylko 17 lat) i nie chce otaczać się tylko zmartwieniami i ochroną tajemnicy kosmitów co na początku wydaje się ekscytujące jednak z biegiem czasu staje się męczące i zatrzymuje cię w miejscu... takie moje przemyślenia :P
Odpowiedz