Kiedy prezydent Andrzej Duda próbował przekonać, że w Polsce trwa walka z ostrym cieniem mgły przedsiębiorcy rzeczywiście natrafili na opary, najpierw absurdu, który wyciągnął ich na ulice, a następnie gazu pieprzowego użytego przez policję, aby spacyfikować ich protest. Mimo starć w stolicy nikt z rządzących nie podjął próby rozmów ze zrozpaczonymi obywatelami, którzy pytali premiera Morawieckiego, czy ich sytuacja to spełnienie obietnic o pracy za miskę ryżu? Jedyną korzyść z zamieszek odniosły media, które chętnie relacjonowały starcia z policją. Zabrakło jedynie TVP, której dziennikarze najwyraźniej zajęci byli przygotowywaniem reportażu o podmianie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego, czym Koalicja Obywatelska naraziła skarb państwa na niepowetowaną stratę. Dlaczego? Teraz bowiem trzeba będzie zutylizować dziesiątki milionów kart wyborczych przygotowanych na 10 maja. Krzysztof Bosak wyliczył, że operacja ta kosztowała podatnika około 5 milionów złotych, które minister Jacek Sasin powinien pokryć teraz z własnej kieszeni. Rząd tłumaczy jednak, że ta sytuacja była nie do przewidzenia, choć reporter Wiadomości TVP we wstępie materiału twierdzi, iż tej decyzji spodziewali się niemal wszyscy. Z całą pewnością większość wiedziała również o kolejnej części filmu Tomasza Sekielskiego, który wsadził kij w sam środek Watykanu, obnażając fakty o pedofilii w Kościele. Reżimowe media najwyraźniej zbyt dosłownie zinterpretowały tytuł pierwszej części dokumentu i stwierdziły, że tym razem nie powiedzą nikomu. Nikt też nie chce odpowiedzieć na pytanie, dlaczego pedofilia ma być jakąś szczególną domeną Kościoła, jakby nie było innych środowisk podatnych na te chore skłonności. Być może Sekielski znów trafił tytułem filmu w sedno, że to swoista zabawa w berka i na kogo padnie, na tego bęc, bowiem księży łatwiej jest złapać, niż np. aktywistów tęczowych środowisk, które uskuteczniają swe dewiacje nie tylko pod protekcją i za pieniądze wielkich korporacji, lecz niemal w majestacie prawa, o czym może zaświadczyć wspomniany już kandydat KO na urząd prezydenta RP i dotychczasowy włodarz Warszawy, zwolennik adopcji dzieci przez pary jednopłciowe i organizator tzw. tramwajów różnorodności, Rafał Trzaskowski, który wedle najnowszych sondaży ma obecnie największe szanse na starcie z Andrzejm Dudą w II turze wyborów prezydenckich.
Tak więc o zmielonych głosach, wyborach, które może kiedyś się odbędą, podmianie kandydatów, gorącej szesnastce Korwina (nie, nie chodzi o żadną nową partnerkę), rapie Dudy i Mentzena, propagandzie TVP, marnotrawieniu podatków, pedofilii w Kościele i strajku przedsiębiorców, już dziś w najnowszym odcinku z cyklu Komentarz Konieczny. Na program tradycyjnie zaprasza Piotr Korczarowski i Kamil Klimczak.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
