Jeszcze większego szoku można doznać jadąc drogą z Sambora (na Ukrainie) w kierunku przejścia w Krościenku. Miejscami są odcinki po kilka kilometrów, na których nie ma asfaltu, tylko jest jedna wielka dziura, po prostu nie ma drogi w naszym znaczeniu, a komunikacja odbywa się rowami wzdłuż czegoś co było drogą ....
Odpowiedz