Zastanawia mnie jedna kwestia. Jak to jest, że jeżeli cofają się w czasie i zmieniają różne rzeczy to zmienia się wszystko, ale gdy przenoszą się w przyszłość sam fakt, że zniknęli w niewyjaśnionych okolicznościach absolutnie nie wpłynął na nic. No wyobraźcie sobie, chłop wsiada do samochodu i znika, a potem okazuje się, że w 2015 jednak żyje i ma się dobrze. Pomijając tą niedorzeczność film jest świetny.
Odpowiedz
anonim30(*.*.122.30)2021-08-09 17:06:400
@Rafafunt: Ty chyba średnio ogarniasz koncept czasu :) Przecież oni znikają, a chwilkę później znów się pojawiają - cały ten czas, który spędzili w przyszłości, dopiero się wydarzy, a wracają zawsze mniej więcej w tym samym momencie, w którym wyruszyli. Ba, w pierwszej części Marty wrócił nawet chwilę przed tym zanim wyruszył i zobaczył samego siebie ruszającego w przeszłość. Więc nie, nie następuje moment, w którym ktokolwiek mógłby stwierdzić ich zniknięcie i ich zniknięcie nie wpływa na świat, bo trwa parę minut, albo mniej - wracają dokładnie momencie gdy wyruszyli, więc dlaczego miałoby ich nie być w 2015?
Odpowiedz
anonim202(*.*.30.202)2021-05-16 18:55:510
@Rafafunt: "lepsze" niedorzeczności spotkasz w filmie Raport mniejszości, w którym zaawansowana technika pozwala na wizualizację przestępstwa, które wydarzy się w czasie rzeczywistym w przyszłości, po to aby temu przestepstwu zapobiec, na co pozwalają czujniki odczytujące fale mozgowe wysokowrażliwych jednostek- medium, które w stanie nieważkości dryfują w basenach wzbogaconych o substancje odżywcze, a to wszystko wyświetla się w powietrzu w technologi laserowej wzbudzania cząstek, ALE detektyw który wpada do tego biura na kontrol posiada NAKAZ przeszukania nabazgrany na zwykłym papierze ....
Odpowiedz