Jest w końcu spełnienie dawnych marzeń czyli pierwszy motocykl yamaha 750r.
Nie jem nie pije tylko motocyklem żyje mógł bym powiedzieć :) Czy to zakochanie? no można tak delikatnie to ująć
Wiedziałem że nie będzie łatwo ale to dopiero 2 dzień więc myśle że nie ma tragedi z moją jazda. Przynajmniej mi nie zgasła ta kocica z japoni. Usiade sobie czasem w garazu i patrze w ten motocykl i gadam jak jakiś czubek:) Jak się spodoba będzie wiecej nagrań i może wiecej adreanaliny i połamanych kości:)
Zapraszam Pany i Panewy na sklep bo trwa limitowany preorder który niedługo się zakończy na www.dokurviator.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.