Dziś materiał przedstawiający małe kawałek pola z rzepakiem na którym oprócz odchwaszczania nie będę przeprowadzał żadnych zabiegów.
Na pierwszy ogień porównanie skuteczności regulacji pokroju oraz nawożenia mikroelementowego.
Zabieg regulacji pokroju oraz ochrony roślin przed suchą zgnilizną kapustnych (Phoma), przez chyba wszystkich jest określany jako jeden z najważniejszych zabiegów w całym okresie wegetacyjnym. Phoma to jedna z najgroźniejszych chorób rzepaku która już od wczesnych faz rozwojowych infekuje plantacje dlatego jesienny zabieg jest wręcz koniecznością.
Dodatkowo każdy kto uprawie rzepak wie jak ważnym zabiegiem pozwalającym roślina przetrwać zimowe mrozy jest regulacja pokroju mająca na celu pogrubienie oraz wciągnięcie szyjki korzeniowej rzepaku co chroni tzw. serce przed przemrożeniem co jest niezwykle istotne w dalszych etapach wiosennej wegetacji.
Na koniec krótkie poruszenie tematu uprawy. Czy w odpowiednio ułożonym płodozmianie głęboka uprawa jest konieczna? Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi, wiele zależy od pogody, gleby, stanowiska itd. itd. Ale napewno będę drążył temat.
Odmiana KWS Umberto, stan na 19.10.2019r
Zabieg fungicydowy połączony z regulacją pokroju wykonałem mieszaniną Tilmoru 0,5l i Caryxu 0,5l/ha
Wyszukiwanie odpowiedzi..
