ja pitole :D sprytny gościu ... udało mu sie uratować sytuacje
Odpowiedz
anonim41(*.*.255.41)2015-09-14 19:59:16+7
@vorley: gdyby był normalny to by wrzucił niższy bieg i silnikiem wyhamował, a tak tylko debila z siebie zrobił, stopniowo zmiejszając biegi można spokojnie do zera wyhamować lub do prędkości w której hamulce dadzą rade pracować, nie rozumiem takich ludzi kompletnie
Odpowiedz
@anonim57: anonim(*.*.214.57) po twojej wypowiedzi widać że nigdy nie miałes własnego auta co więcej mozna stwierdzić że jeszcze nie ukończyłes nawet gimnazjum ;-)
Odpowiedz
anonim9(*.*.161.9)2015-09-14 22:07:21+3
@anonim208: "czyli po gimnazjum sie ma swoje wlasne auto? Chyba cos zrobilem nie tak..." Teraz w 100% wiemy , ze gimnazjum to ty nawet i po 10 latach nie skonczysz z takim mysleniem ;D
Odpowiedz
Światła awaryjne. Zmiana biegu na 2-ke i hamowanie silniczkiem :) Potem delikatnie luz lub 1-nka. Toczysz się aż do zatrzymania. Na drugi dzień obijasz mordę mechanikowi.
Odpowiedz