Oglądasz #iWiesz
Czy przypadek istnieje? Mamy rok 1913, LATO, kasyno w Monte Carlo. Kilka razy z rzędu, w ruletce wypada kolor czarny. I kolejny i kolejny raz. To już 7 rzut. Jaki kolor wypadnie w kolejnym rzucie?
Autor: Karol Kania
KONTAKT: piszesz@iwiesz.to
Jesteś ciekawy świata? Sprawdź iWiesz w social mediach:
Facebook: https://www.facebook.com/iwiesz/
Instagram: https://instagram.com/iwiesz/
SKRYPT ODCINKA:
Zdecydowana większość graczy kasyna, obstawiała kolor czerwony wierząc, że czarna seria musi się w końcu skończyć.
Tymczasem czarna seria trwała nadal, przez łącznie 26 rzutów. Kasyno zakończyło dzień z milionami franków zysku.
Dlaczego klienci kasyna wierzyli, że wypadnie czerwone?
Ponieważ padli ofiarą złudzenia. Paradoks hazardzisty, czyli tzw. Złudzenie gracza, to wiara w to że niezależne zdarzenia losowe, jednak są od siebie zależne.
Wiara, że wyrzucenie 7 czarnego pola jest niemożliwe, mimo, że przy każdym rzucie, szansa wynosi tyle samo - 50%.
Naukowcy twierdzą, że popełniamy ten błąd, bo jesteśmy przyzwyczajeni do prawidłowości. Mamy skłonność do organizowania różnych wydarzeń w grupy, dopatrywania się relacji, a nie patrzenia na każde zdarzenie jako niepowiązane z innymi.
To tak zwana iluzja grupowania. Jej najlepszym przykładem są testy jednokrotnego wyboru. Rozwiązujący testy uznają zwykle, że długi ciąg tych samych odpowiedzi jest mało prawdopodobny i zdarza się, że wybierają nieprawidłową odpowiedź jedynie po to, żeby złamać serię.
Z kolei gracze lotto wychodzą z założenia że warto stawiać na liczby które dawno nie padały a nie warto na te, które padły ostatnio.
Tymczasem szansa że zostaną wylosowane dokładnie te liczby co w ostatnim losowaniu jest taka sama jak to że padną liczby które nigdy nie wygrały.
Wynika to z tego, że przed losowaniem każda kombinacja liczb ma taką samą szansę na wylosowanie.
Podobnie rzucając monetą - szanse na orła i reszkę są równe - wynoszą 50%. Ale wypadnięcie 6 reszek z rzędu, to mniej niż 2% szansy. Prawdopodobieństwo jest tak niskie, że po kilku rzutach podświadomie oczekujemy czegoś nam znanego, poczucia losowości. Odwrócenia trendu. Liczymy i wierzymy, że wypadnie orzeł, że seria reszek zostanie przerwana, mimo, że wciąż szanse wynoszą 50/50.
To właśnie wtedy wpadamy w pułapkę paradoksu hazardzisty.
A co gdybyśmy rzucili monetą milion razy?
Wydaje się, że powinien być nie do przewidzenia. Tymczasem przy milionie rzutów wyniki rozłożą się niemal równomiernie. Bez względu na to kto wykonuje próby, ani na co wskazuje pierwsze 100 , albo nawet 1000 rzutów, przy milionie rozkład reszek i orłów będzie bliski 50%. Z każdym kolejnym przypadek będzie ustępował miejsca matematyce, a konkretniej prawu wielkich liczb. Potrzeba jednak milionów rzutów, by z chaosu wyłoniła się zależność.
Wcześniej, ruletka, moneta, ani karty nigdy nie pomyślą o Tobie i Twoim szczęściu.
Słyszałeś o tajemniczym zaburzeniu zwanym Syndromem alicji w krainie czarów?.
Wyobraź sobie, że całe Twoje ciało, albo poszczególne jego części zmieniają swój rozmiar. Oszukują Cię zmysły, tracisz poczucie czasu. Czym jest syndrom alicji w krainie czarów? Odpowiedź znajdziesz na kanale iWiesz!
Karol Kania
Oglądałeś, iWiesz
Subskrybujesz, iWiesz więcej!
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.