Oglądasz #iWiesz
Słysząc słowo trucizna, pewnie nie myślisz o wodzie. Przecież woda, to życie! Ale wszystko, w zbyt dużej ilości może być zabójcze. Nawet woda.
Autor: Karol Kania
KONTAKT: piszesz@iwiesz.to
Jesteś ciekawy świata? Sprawdź iWiesz w social mediach:
Facebook: https://www.facebook.com/iwiesz/
Instagram: https://instagram.com/iwiesz/
SKRYPT ODCINKA:
Twoje nerki regulują ilość płynów w organizmie. Odfiltrowują nadmiar do układu moczowego. Ale mają swoje limity. Potrafią przefiltrować maksymalnie litr wody na godzinę. Wypicie zbyt dużej ilości sprawi, że nadmiar wyląduje w układzie krwionośnym, gdzie rozcieńczy sód.
A to problem.
Normalnie Twoje komórki są otoczone roztworem sodu i wody, które wpływają i wypływają przez małe otwory w błonie komórkowej. Gdy stężenie sodu utrzymuje się na zrównoważonym poziomie, wszystko jest ok.
Ale kiedy pijesz za dużo wody, stężenie sodu we krwi spada, a Ty możesz wpaść w Hiponatremię. To stan niedoboru sodu. Roztwór dookoła komórek staje się zbyt rozcieńczony. Twoje komórki, chcąc przywrócić równowagę, zaczynają absorbować nadmiar wody z zewnątrz i dosłownie puchną. Jak balon z wodą. Pojawia się osłabienie, drgawki, skurcze mięśni.
Hiponatremia jest dobrze znana w środowisku biegaczy. Podczas długotrwałego wysiłku spada wydajność nerek. Łatwo przesadzić z ilością wody pijąc za dużo i zbyt szybko w trakcie, bądź po długotrwałym wysiłku. Tył łatwiej, gdy zapominamy o elektrolitach, które regulują gospodarkę wodną. Takie, łagodne zatrucie wodą występuje u co 6 maratończyka
Większość komórek naszego ciała nieźle radzi sobie z nadmiarem wody. Miękkie, elastyczne tkanki takie jak tłuszcz i mięśnie, mogą się rozciągać. Przynajmniej do pewnego stopnia.
Co innego komórki wewnątrz Twojej czaszki, bo ta nie jest rozciągliwa. To kość. Gdy Twój mózg puchnie, zwiększa ciśnienie w głowie. Na początku mogą wystąpić bóle, lub senność. W dużej, lub szybko narastającej hiponatremii może dojść do obrzęku mózgu. A w najgorszym przypadku do uciśnięcia pnia mózgu i uszkodzenia ośrodków odpowiedzialnych za podstawowe czynności życiowe. I to w ciągu kilkunastu godzin.
Ale spokojnie. Dla dorosłego człowieka, śmierć z przewodnienia to nie lada wyczyn. Musiałbyś wypić ponad 7 litrów wody na raz i nie zwymiotować.
Ale jest taki czas w życiu każdego z nas, w którym wypicie nawet kilku łyków wody może być zabójcze.
To okres niemowlęcy.
Nerki niemowląt są dużo mniejsze. Nie są też w pełni rozwinięte, przez co zawsze część wypitej wody przenika bezpośrednio do układu krwionośnego, gdzie może rozrzedzić krew o 7%-8%. Dla niemowląt, zabójcze może być nawet kilka łyków.
Woda jest źródłem życia. To dawka, może uczynić z niej truciznę.
Subskrybujesz, iWiesz więcej!
Śmiertelna dawka wody, ile wody może zabić, picie wody.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.