Z punktu widzenia dzisiejszej techniki komputerowej, zadziwia, jak dobrze twórcy poradzili sobie przy dość ograniczonych środkach. Pomysłowość rodem z McGyvera zdecydowała o sukcesie przedsięwzięcia. Dodatki wydania Blu-Ray pozwolą w pełni docenić ten kunszt. Zobaczymy w nich między innymi, że Predator, jakiego widzieli aktorzy, był czerwonym pluszakiem biegającym po studiu. Dowiemy się, jak wyglądał według wstępnego projektu oraz że rysownik, tworząc postać mordercy, wzorował się na rastafariańskim wojowniku (stąd metalowe dredy). Kilka materiałów traktuje już o właściwym nagrywaniu filmu: aktorzy, reżyser i inni twórcy opowiadają w nich, jak kręciło się w dżungli, jak wyglądał trening kondycyjny. W dodatkach obejrzymy również sceny usunięte z ostatecznej wersji filmu czy tak zaskakujący materiał Nie pij wody - fakt, że nawet niezniszczalnych bohaterów filmowych może w ekstremalnych warunkach dopaść biegunka, chyba najlepiej udowadnia, że dziś nawet do tak nieugiętego bohatera jak pogromca Predatora trudno odnosić się bez przynajmniej odrobiny dystansu.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.