Dziś o prowadzeniu konia, o wodzach, a skręcaniu. Mam nadzieje, że o niczym nie zapomniałam, a ze mną ponownie przepięknie, jesiennie umaszczona Wanessa. Pytacie czasami, którego konia lubię najbardziej, właśnie tego, pomimo, że nie jest zbyt wysoka, nie ma predyspozycji do jakiegoś sportu wyczynowego, kocham ją za charakter, mimo, że jest niecierpliwa, to najlepszy koń na świecie:) pozdrawiam i miłego oglądania:)
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.