Kim był mężczyzna, którego kochała i z którym żyła Martha? Nie można go zastąpić innym? Zaczyna zdawać sobie sprawę, jak słabo go znała, jak bardzo życie z nim było grą. Zamiast uporać się ze stratą i ruszyć do przodu, poznaje mężczyznę, który w pewien sposób łączy przeszłość i teraźniejszość...
Niektórzy mogliby stwierdzić, że życie Marthy jest idealnie wyważone, szczęśliwe i spełnione. Lubi to, co robi, ma wokół siebie grupę lojalnych i oddanych przyjaciół i ma Paula. Mężczyznę, którego kocha i z którym od kilku lat mieszka. Z nim przy boku optymistyczna i pełna energii Martha nie boi się przyszłości. Wtedy u jej drzwi pojawiają się policjanci. Ich słowa burzą jej życie i dzielą na dwie połowy: przed i po.
Życie, którym żyła Martha to farsa i pasmo kłamstw -- Paul wymsknął się z niego drastycznie, szybko, nie zostawiając niemal śladu. Kiedy próbuje się pozbierać, poznaje Alexandra a jego prosty gest natychmiast przypomina jej Paula. Czy nowy mężczyzna będzie umiał wypełnić pustkę, zostawioną przez poprzedniego? Alexander nieświadomy ostatnich wydarzeń zaczyna się zakochiwać. Rozpoczyna odprawianie się rytuałów, typowych przy stawaniu się parą: teatr, kolacja, klucze do mieszkania... Żeby móc spokojnie żyć tym, co ma teraz, Martha musi jednak uporać się z przeszłością...
„Ponad nami tylko niebo" stawia pytania. Co dzieje się, kiedy ktoś umiera? Kiedy o kimś śnimy? O kimś, kogo -- zdaje się -- znamy?
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.