Płk Mikołaj Przybył postrzelił się w głowę w przerwie konferencji prasowej dotyczącej przecieków ze śledztwa smoleńskiego i nielegalnych podsłuchów dziennikarzy.
Zwródźcie uwagę na Gościa w czerwonej bluzie.... "Larwa Dziennikarska"
Przedstawił tam jasno i wyraźnie fakty miedzy innym fakt iż śledztwem smoleńskim interesowały sie agencje wywiadowcze obych państw.Przedstawił fakt iz dziennikarze działali przeciw prawu.Ujawnił nazwiska ,,brudnych,, ludzi.Przetawił fakt bandy specjalizującej sie w przestępczości gospodarczej....Wiel niewygodnych faktów dla wielu..Tak wiec jego życie i tak zawisło na włosku...Jak to jest że za PO tyle samobójstw wśród ludzi powiżanych z władzą.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.