widac ze migacz mial wlaczony no nie? no to wina wyprzedzajacego
Odpowiedz
anonim52(*.*.52.52)2018-11-11 11:30:410
@anonim58: skręcając masz obowiązek spojrzeć w lusterko czy nikt nie rozpoczął manewru wyprzedzania, zatem kierunkowskaz możesz sobie w dupę wsadzić, to tak jakbyś jechał drogą w pobliżu przystanku ,a włączałby się do ruchu autobus to co masz stanąć w miejscu bo co ? bo miał kierunkowskaz? .... za 10 lat może pójdziesz ma kurs prawa jazdy to się dowiesz... a teraz idź wyrób kartę rowerową i jeździj dalej na rowerze może tego już się nauczyłeś ;p
Odpowiedz
anonim48(*.*.25.48) wysłano z m.cda.pl 2018-10-30 20:57:28+7
Hehe w zaistniałej sytuacji wina jest zawsze tego, który jedzie w Seicento:D To tak odnośnie sytuacji z Szydło;D
Odpowiedz
anonim246(*.*.229.246)2018-10-31 11:26:32+1
@anonim48: wina jest zawsze frajerów w bmw. to nie sa ludzie.
Odpowiedz
Ten film ma 30kl./s, gdzie jedna klatka trwa 1000ms/30 = 33,(3)ms. Samochód Vectra B kombi mierzy 4.49m Biorąc za punkt odniesienia prawy słupek bramy Opel przemierza swoją długość w ciągu ok. 6 klatek.
Czas w jakim Opel pokonuje swoją długość: 6 klatek*33.(3)ms = 200ms
STAWIAM, ŻE CIENKI DO SKRĘTU WŁĄCZYŁ KIERUNEK, ALE PRZEZ SŁOŃCE OPEL TEGO NIE WIDZIAŁ
Odpowiedz
anonim203(*.*.164.203) 2018-10-30 18:14:29+3
Wina skręcającego. To nie jest skrzyżowanie, a pas na który wjeżdżał był zajęty przez pojazd wyprzedzający. No chyba,że był tam zakaz wyprzedzania, względnie inne ograniczenia.
Odpowiedz
anonim249(*.*.76.249)2018-10-30 19:15:17+9
@anonim203: mam nadzieje ze jeszcze nie masz prawka
Odpowiedz
anonim182(*.*.126.182)2018-10-30 19:55:54+5
@anonim249: anonim 203 dobrze mówi. anonim 249 idź prosze jutro na komisariat oddać prawko. z góry dziękuje:)
Odpowiedz
Odpowiedzialność kierowcy skręcającego w lewo w przypadku najechania na niego przez pojazd wyprzedzający. Opublikowano 4 kwietnia 2014, autor: Adwokat Bartosz_Nadwodny
Przy tego typu zdarzeniach często pojawia się wątpliwość kto jest sprawcą wypadku drogowego, w sytuacji kiedy jeden kierowca skręca w lewo, a drugi kierowca w wyniku wyprzedzania, najeżdża na wykonującego manewr skrętu w lewo doprowadzając tym zachowaniem do wypadku.
Powstaje w tym miejscu pytanie czy sprawcą wypadku jest kierowca skręcający w lewo czy kierowca, który wyprzedza pojazd skręcający w lewym kierunku.
Zgodnie z art. 22 ustawy prawo o ruchu drogowym, kierowca wykonujący manewr skrętu w lewo musi wykonać tę czynność w taki sposób, aby zdążyć wykonać ten manewr, gdyby jego kontynuacja stwarzała zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Jednakże nie oznacza to, że kierowca zmieniający kierunek jazdy zawsze będzie odpowiedzialny za spowodowanie wypadku drogowego. Odpowiedzialność tego kierowcy jest wyłączona, gdy przyczyną wypadku drogowego jest nieprawidłowe zachowanie się innego uczestnika ruchu, w tym przypadku wyprzedzającego kierowcę, który planował skręcić w lewo.
Kierowca pojazdu, który chce skręcić w lewo prawidłowo czyli odpowiednio wcześniej zasygnalizuje wykonanie takiego manewru, ma prawo przypuszczać, że po pasie dla przeciwnego kierunku jazdy nie porusza się żaden pojazd jadący w tą samą stronę co wykonujący manewr skrętu w lewo.
Jak wskazuje art. 24 ust. 5 ustawy prawo o ruchu drogowym, kierowcę, który ma zamiar skręcić w lewo, można wyprzedzić tylko z prawej strony o ile jest to możliwe. Natomiast kierowca, który widzi, że pojazd poprzedzający sygnalizuje zamiar skrętu w lewo nie może go wyprzedzić z lewej strony.
Co więcej w polskim prawie nie ma przepisu, który nakładałby na kierowcę skręcającego w lewo obowiązek upewnienia się czy nie jest on wyprzedzany.
Natomiast taki obowiązek nałożony jest na kierowcę, który zamierza rozpocząć manewr wyprzedzania w art. 24 ust. 1 pkt 3 ustawy prawo o ruchu drogowym. Przepis ten mówi wprost, że kierujący może wykonać manewr wyprzedzania, jeżeli pojazd jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Należy w tym miejscu podkreślić, że kierowca pojazdu, który ma zamiar wykonać manewr skrętu w lewo, a który ma być wyprzedzany, powinien odpowiednio wcześniej i wyraźnie zasygnalizować chęć takiego zachowania. Kierowca ten nie ma obowiązku upewnienia się czy wysłany przez niego sygnał zmiany kierunku jazdy dotarł do wiadomości innych uczestników ruchu. Powyższe potwierdza Sąd Najwyższy, który jednoznacznie stwierdził, że kierowca zmieniający kierunek jazdy w lewo, nie ma obowiązku upewnienia się czy nie zajeżdża on drogi nieprawidłowo wyprzedzającemu pojazdowi.
Natomiast nie zawsze kierowca skręcający w lewo będzie zwolniony z odpowiedzialności karnej w przypadku wystąpienia wypadku drogowego. Sąd Najwyższy w takich sytuacjach jak manewr skrętu w lewo nakazuje, aby kierowca wykonujący ten manewr kierował się, niezależnie od zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, rozsądkiem, przezornością i bezpieczeństwem innych uczestników ruchu.
Inny słowy gdy kierowca zamierzający skręcić w lewo zauważy pojazd jadący w tym samym kierunku po pasie, który skręcający w lewo zamierza przeciąć, powinien zaniechać wykonywanie tego manewru. Sytuacja taka powinna spowodować utratę zaufania do kierowcy pojazdu wyprzedzającego, a w konsekwencji do zaprzestania manewru skrętu w lewo. W takim przypadku odpowiedzialność za spowodowanie wypadku drogowego będzie spoczywać na kierowcy, który zamierzał skręcić w lewo, ponieważ nie ustąpił pierwszeństwa oraz na kierowcy pojazdu wyprzedzającego, ponieważ wyprzedzał w niedozwolony sposób.
Odpowiedz
anonim86(*.*.99.86)2018-10-31 15:58:04+1
@pb12965: BLA BLA BLA,,,, PIERDU PIERDU ,,,AMEN
Odpowiedz
kermitttt wysłano z m.cda.pl 2018-10-30 19:20:13+2
Nie sposób przypisać winy, bo nie wiadomo co było przed tym. Jeśli opel rozpoczął wyprzedzanie wcześniej to wina Seicento. Jeśli jednak białe auto skrecalo, a auto z tyłu nie wyhamowalo i stara się je ominąć to wina kierowcy opla.
Odpowiedz
anonim130(*.*.166.130) 2018-11-01 12:04:21+1
w swietle prawa obje sa winny Fiat nie zachowal ostrorznosci a Opel rownierz glupie prawo
Odpowiedz
ale wy ludzie głupoty wygadujecie z tego filmu nic kompletnie nie wynika kto winny a kto nie niestety ludzie mają w nawyku najpierw hamulec i praktycznie na wysokości swojego zakrętu włączanie kierunku wiec na dobra sprawe nie wiadomo czy gość nie rozpoczął już manewru wyprzedzania zanim ten właczył kierunek a wypisywanie że wina tego co przekroczył prędośc hahaha stary zajedz mi kiedyś drogę jak będe przekraczać prędkość bo mam fure do wymiany a potem dzwoń sobie na psy możesz nawet do papieża pisać ( widziałem przecież że przekraczasz predkosc dlatego ci zajechałem droge) jak to brzmi w ogóle
Odpowiedz
anonim131(*.*.235.131) 2018-10-30 16:58:420
ciwkawe kogo wina? bo znam wyroki sadu skazujace skrecajacego...
Odpowiedz
anonim197(*.*.33.197)2018-10-30 18:16:05+3
@anonim63: jeżeli wyprzedzający jechał nie przepisową prędkością to wina wyprzedzającego
Odpowiedz
anonim63(*.*.101.63)wysłano z m.cda.pl 2018-10-30 17:14:26+1
@anonim131: Oczywiście, że tak. Wina skręcającego ewidentne.
Odpowiedz